Jak tam chłopaki udał się wam ostatni wypad?

Wypad całkiem udany. Pięć osób było w tym kolega Michał dołączył do ekipy :)
Ogólnie kilka monetek (w tym sporo obecnych) i parę guzików wpadło na wszystkich. Trochę łusek, naboi i kolorowego złomu wyszło, zdobiona łyżka miedziana. Upał, robactwo i deszczyk nas przegoniły. Przed 14 się ewakuowaliśmy. Parę kilometrów zrobiliśmy dziś piechotą przez szlabany na wjeździe do lasu. Nie można było na miejscówkę wjechać. Tym razem strat w ludziach nie było a jedynie w sprzęcie (Kurczak saperkę połamał).

Witam Wszystkich Kolegów z Mazowsza :1
A zwłaszcza co po Niektórych tych ulubionych będą wiedzieć ;)
Tak jak już pisałem Kurczakowi 1976 na PW i Wam polecam tą z " linku " gdyby blachy pękały :
http://www.e-granat.pl/Saperka-DY.PL-84 ... oduct.html
Blacha gruba na 2 mm , jedna z trzech rodzajów które mieliśmy z synem ( oczywiście mówimy o na prawdę twardej ziemi )
Sun Garden wytrzymywały najkrócej Ja wymieniłem 4 szt. Syn tylko bodaj 2-3 szt. bo miał przerwę w zabawie z wykrywaczem.
Nazwy ani Firmy trzeciej saperki nie pamiętam wytrzymała dłużej niż ta pierwsza S.G. ale ale nie powalająco długo .
Nie jestem cichym Dilerem :lol: po prostu lubię pomagać jeśli oczywiście potrafię :)

Trzeba sprawdzić czy mają na stanie a jak nie mają to tylko producent tylko że tydzień temu zamawiałem 3 szt. po 19,- a już od paru dni podnieśli na 26,-
Wojtek.

Ja w weekend wypoczywałem u ciotki na końcu Mazowsza. Niestety nic jeszcze nie pokoszone. Do tego upał nie dawał żyć więc polatałem tylko dwa razy po 20 minut zaraz za płotem pod jabłonkami. Wyszło to co na fotce plus trochę kolorowego śmiecia. I tak nieźle bo jak latałem tam dwa lata temu z kanarkiem to żadnej monetki nie znalazłem.

Ja dziś o 18 wybrałem się do lasu ( tego przy kolei wileńskiej co jakiś czas temu odwiedziliśmy z częścią ekipy) i 2 godzinki pobiegałem, było nawet znośnie. I co za zbieg okoliczności to samo trafiłem.

U mnie też coś wychodzi :666

Witam, od niedawna mieszkam w Warszawie , szukam ludzi z którymi mógłbym polatać .
Pozdrawiam Hubert :D

Witam Wszystkich. Jestem nowy na tym forum, a i od niedawna ''biegam" z wykrywaczem. Jeśli można , to chętnie przyłączył bym się do jutrzejszych poszukiwań. Jestem z Warszawy, z Ochoty i mogę kogoś po drodze zabrać na miejsce zbiórki.

Cześć,
Dziękuję wszystkim za dzisiejszy wypad, było bardzo miło. Mam nadzieję, że to powtórzymy :8)

Pozdrawiam
Hubert

Hubercie znalazłem wątek o którym mówiłeś :lol: Nie bałeś się przywozić piwo i jechać z nami :o http://www.poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=140&t=135094&start=270

Ja wieczorkiem dopiero bd wiedział co z sobotą. Pogoda nawet, nawet się zapowiada. A ostatnio coś takiego wyszło. Po Id okazało się, że Szeląg Gdański Kazimierza Jagiellończyka 1446 - 1492
Przy okazji: może jest kolega, którego obtrąbiłem ;) przy DK7 na wysokości Zakroczymia, pozdrawiam!

jak dalszy ciąg wczorajszego wypadu?

Generalnie potem było kiepsko. Najpierw były poszukiwania sklepu i jeszcze w okolicach Taboru polataliśmy po lasku. A na Dąbrówce za duży upał był i na polu tylko chwilę lataliśmy.
Ja dziś byłem z Dzieciakiem i Żona w lesie i polatałem ze dwie godzinki. Ale bez rewelacji.

pobiegałem parę godzin w niedzielę, efekty nawet nawet, 3 monetki wrzuciłem do id, nie wiem co to za 2 zatyczki z wypustkiem, z przodu literki GT, ta kosteczka metalowa - chyba odważnik, fajne krzyżyki

Są to łuski bocznego zapłonu.
Zapewne sygnaturę "GT" zidentyfikują specjaliści.