Machać tym,nie radzę.Albo,nie wytrzyma stelaż,albo staw łokciowy.Czekam na relację,pierwszego użytkownika.

Pojawiło się szereg wątpliwości zatem powinienem na nie odpowiedzieć.
Wiele razy wspominałem, że detektor ten zastępuje ramę 1x1m wraz ze wszystkimi jej dobrodziejstwami oraz pewnymi niedogodnościami. Ma porównywalny zasięg dla średnich i dużych przedmiotów żelaznych i znacznie lepszy dla koloru. Ma porządnie działającą dyskryminację wielkościową oraz coś, co dla wielu ma znaczenie decydujące, pozwala szukać w pojedynkę ze skutecznością ramowego PI. Mimo podobieństwa do klasycznego detektora, nie służy do biegania i machania. Pracuje się raczej jak z klasyczną ramą, skanując teren. Istnieje za to możliwość skutecznego "zajrzenia" tam gdzie inni z klasycznym sprzętem za nic dotrą. Ograniczenia technologiczne sprawiły, że rozkład mas jest niezbyt korzystny co wpływa na ergonomię. Dodatkowy uchwyt oraz (lub) szelki w znacznym stopniu niwelują niedogodności. Odnośnie konstrukcji mechanicznej - jest ona kompromisem pomiędzy wytrzymałością i ciężarem. Doświadczenie mówi mi, że powinna być wystraczająca. Na pewno można coś złamać bo właściwie wszystko da się połamać, jednak ostatecznym i najlepszym zabezpieczeniem zawsze jest zdrowy rozsądek operatora.

Ty mi tu nie pitol o ciulowym wyważeniu tylko dawaj sprzęt na testy bo doczekać się nie mogę :666 .

Teraz szlifowanie wywazenia trochę potrwa , a póżniej co? :666

...ta delikatna konstrukcja to jakieś nieporozumienie, cewka przy tej wielkości i wadze powinna mieć dużo solidniejsze mocowanie i koniecznie, dodatkowe wsporniki z blokadą regulacji nachylenia cewki, a stelaż powinien być konstrukcyjnie podobny, jak nie taki sam, co w podkaszarkach, w tym, że dla przeciwwagi, w miejscu silnika, powinna być elektronika i akumulatory. :)

Naprawdę nie ma takiej potrzeby.

Uprzęż PRO SWING 45 funkcjonuje dobrze z detektorami MineLab i z innymi też się sprawdzi. Każdy pomysł pozwalający odciążyć staw łokciowy i kręgosłup jest mile widziany.

Są ludzie (ja do nich należę), że chodzenie nawet z dobrze wyważonym MXT po kilku godzinach jest problemem. I to z sondą 950Eclipse (560g).

Z uprzężą/szelkami nie mam żadnego problemu! :)

TAKTYK

Tu już jest chyba gotowe rozwiązanie dla wykrywaczy (z tym patentem od kosiarki):
http://www.youtube.com/watch?v=QIfznEvIEZw

A wracając do wątku głównego, życzę sukcesu konstruktorom :) Jak tylko zdrowie pozwoli mi nosić ten wykrywacz i kopać doły po 2m, to zakupię po jakimś czasie już przetestowany przez bardziej niecierplwych kolegów wykrywacz.

Kiedy ten wykrywacz bedzie gotowy? Bedzie mozliwosc przetestowania lub prezentacja na przyklad na jakims zlocie ?

Echooooo ???

A echo mu odpowiedziało...

Bardzo konkretna odpowiedz producenta....

Pierwszy post w tym dziale był napisany 26.07.2013r. A tu dalej ECHOooo... Bez urazy ale..:- Toż to jakas kpina... :ups:

Po ostatnim wpisie Mranda. Powrót do " Humoru i Rozrywki" wskazany.

Zacytuje Mranda"Zabraklo mi sily i pieniedzy". Wykrywacza nie ma i pewnie nie bedzie. Watek zamykam.