Teraz jest sobota, 19 lipca 2025, 22:33

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 00:38 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): piątek, 30 września 2011, 13:06
Posty: 418
Cytuj:
Chyba że wchodzicie na dziko na prywatną posesję, ktoś zgłosi interwencję no i mamy problem.


Jeżeli jest ogrodzona...
http://forumprawne.org/prawo-karne/4583 ... 193kk.html
Odrębnymi sankcjami jest objęte niszczenie upraw, czyli teoretycznie za chodzenie po nieogrodzonym ściernisku nic nie grozi nawet jeżeli właściciel wezwie policje....
Mówię oczywiście o stronie prawnej - czasem właściciela pola nie da się ustalić, ale jak ktoś prosi o zejście z jego pola to niewykonanie tego polecenia to chamstwo :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 12:53 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 16 października 2013, 16:45
Posty: 1186
Lokalizacja: Górny Śląsk
Jest dokładnie jak w powyższym poście napisał kolega. Nawet więcej, jeśli posesja jest ogrodzona i na nią wejdziemy i opuścimy ją na wezwanie to nie powinno być problemu. W KK jest pojęcie "wdziera się". Czyli jeśli ogrodzenie będzie sznurkiem na wysokości pasa i pod nim przejdziemy to nie powinno być problemu. Trzeba by wgłębić się w znaczenie słów "wdziera się". Sądzę, że musi to być połączone z jakimś działaniem siłowym. Więc.. Ważne aby na każde wezwanie UPRAWNIONEGO właściciela opuścić ten teren.
Wejście na nieogrodzone pole nie skutkuje żadną odpowiedzialnością. Gdybyśmy nie chcieli opuścić tego terenu na wezwanie ( ?? jest ktoś taki ??) to możemy odpowiadać za wykroczenie a nie przestępstwo.
Co do policjantów... Zgadzam się , że bzdurą jest twierdzenie, że prawie wszyscy wiedzą coś o chodzeniu z wykrywaczem, wręcz przeciwnie. Mało który ma pojęcie jak to wygląda od strony prawnej. I nie teoretyzuję, robiłem rozeznanie ostrożne... :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 23:44 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:06
Posty: 3463
Lokalizacja: Kłodzko-Glatz
Jak już dyskutujemy na poziomie akademickim to wyciąg z komentarza do 193 KK
Marek Andrzej
komentarz
LEX 2007
Komentarz do ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U.97.88.553), [w:] A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, LEX, 2007, wyd. IV.
Stan prawny: 2007.03.15 :

Cytuj:
Art. 193.

1. Opisane w art. 193 przestępstwo nosi tradycyjną nazwę "naruszenie miru domowego". Przedmiotem ochrony na podstawie tego przepisu jest przysługujące człowiekowi prawo do spokojnego zamieszkania, wolnego od zakłóceń przez osoby niepożądane. Ochrona ta rozciąga się także na korzystanie z lokali użytkowych i innych pomieszczeń lub terenu, który pozostaje w dyspozycji danej osoby w sposób stały lub chociażby przejściowy.
2. Omawiane przestępstwo polega na wdarciu się do cudzego mieszkania, lokalu lub innego pomieszczenia albo jego nieopuszczeniu pomimo żądania osoby uprawnionej.
Przez wdarcie się należy rozumieć przedostanie się do cudzego mieszkania lub innego pomieszczenia chronionego, wbrew wyraźnie wyrażonej woli dysponenta (np. przez odepchnięcie go, obezwładnienie, zagrożenie użyciem przemocy) albo z naruszeniem jego woli dorozumianej (np. wejście do zamkniętego pomieszczenia za pomocą podrobionego lub uzyskanego podstępem oryginalnego klucza). Ta forma czynu wyraża się więc w działaniu, które może mieć charakter gwałtowny, ale w grę wchodzą także podstęp i wszelkie inne sposoby bezprawnego przedostania się do chronionego obiektu.
3. Jeżeli chodzi o nieopuszczenie pomieszczenia wbrew wyraźnemu żądaniu dysponenta (zaniechanie), to jest rzeczą obojętną, czy sprawca znalazł się w tym pomieszczeniu legalnie (został przez dysponenta wpuszczony), czy nielegalnie (np. zajęcie mieszkania przez "dzikiego lokatora"). Przez "dysponenta" należy rozumieć nie tylko właściciela, lecz także lokatora wynajmującego mieszkanie oraz członków jego rodziny zamieszkałych w tym mieszkaniu. Nie jest przy tym istotny czas zamieszkiwania, ochrona bowiem przysługuje także tym, którzy przebywają w mieszkaniu krótko (choćby przez jedną dobę).
4. Jak zaznaczono, ochrona miru domowego obejmuje również "przedłużenie" domu lub mieszkania w postaci innych związanych z nimi pomieszczeń (strych, piwnica, garaż itp.), a także ogrodzoną działkę gruntu lub inny ogrodzony teren. Ustawa wymienia ponadto "lokal", przez co należy rozumieć lokal użytkowy (biuro, sklep, kawiarnia, gabinet lekarski, adwokacki czy rzemieślniczy itp.), a także "pomieszczenie", jeżeli jest ono w dyspozycji określonej osoby lub osób (np. domek letniskowy, camping, altana itp.).
5. Przestępstwem jest jedynie bezprawne wdarcie się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, innego pomieszczenia albo ogrodzonego terenu. Taki zamach uzasadnia stosowanie prawa do obrony koniecznej wobec intruza, naturalnie gdy są spełnione wszystkie warunki tej instytucji (por. uwagi do art. 25). Nie stanowi bezprawia oparte na odpowiednich przepisach prawnych wkroczenie przez organy władzy do cudzego domu, mieszkania lub innego obiektu dla dokonania przeszukania w celu wykrycia i ujęcia osoby podejrzanej o przestępstwo, zabezpieczenia przedmiotów mogących stanowić dowód w postępowaniu karnym albo mienia będącego przedmiotem zabezpieczenia majątkowego (zob. art. 219 i 295 k.p.k.).
6. Naruszenie miru domowego jest przestępstwem umyślnym, realizowanym w zasadzie w formie zamiaru bezpośredniego (wyjątkowo przy "wdarciu się" do cudzego obiektu w grę wchodzi zamiar quasi-ewentualny, np. gdy sprawca nie ma pewności, czy narusza wolę dysponenta i godzi się z taką możliwością).
7. Według dominującego pod rządem k.k. z 1932 r. i k.k. z 1969 r. poglądu - ochrona oparta na przepisach analogicznych do art. 193 nie obejmowała lokali publicznych, gdyż trudno byłoby w tym wypadku mówić o naruszeniu "wolności", której pojęcie wiąże się z osobą fizyczną (por. T. Bojarski, Karnoprawna ochrona nietykalności mieszkania, Lublin 1992). Odmienną interpretację, sporadycznie wyrażaną w literaturze, przyjął SN w uchw. 7 sędziów z 13 III 1990 r. (V KZP 33/89, OSNKW 1990, nr 7, poz. 23), w której uznał, że pokrzywdzonym omawianym przestępstwem (art. 171 § 1 d.k.k.) może być także osoba prawna oraz instytucja państwowa lub społeczna. Stanowisko to spotkało się zarówno z aprobatą (zob. L. Gardocki, Prawo karne, s. 246), jak i uzasadnioną oceną krytyczną (por. R. Góral, Komentarz, s. 308).
8. Słuszny był wysuwany w literaturze (zob. T. Bojarski, Karnoprawna ochrona...) postulat odrębnej penalizacji bezprawnego zajęcia lub nieopuszczenia urzędu lub innej instytucji państwowej lub samorządowej - w rozdziale o przestępstwach przeciwko porządkowi publicznemu (tak jak np. w § 123 i 124 k.k. RFN). Trzeba też odnotować, że komisja sejmowa, która rozpatrywała projekt k.k., proponowała wprowadzenie określenia "lokal prywatny lub publiczny" w przepisie dotyczącym omawianego przestępstwa, jednak Sejm tej propozycji nie zaaprobował. Oznacza to, że problem ochrony lokali publicznych przed bezprawnym zajęciem nie został w tym kodeksie rozstrzygnięty, co trzeba uznać za istotną lukę. Pozostaje jednak penalizacja uszkodzenia "rzeczy" lub uczynienia jej niezdatną do użytku (art. 288 § 1) oraz wywierania przemocą lub groźbą bezprawną wpływu na czynności urzędowe organu państwowego lub samorządowego (por. uwagi do art. 224).
9. Przepis art. 193 nie obejmuje ochroną bezprawnego zajęcia cudzego pojazdu, co jest luką, którą powinna usunąć nowelizacja k.k. Proponuje się ponadto wprowadzenie wnioskowego trybu ścigania omawianego przestępstwa.

Wejście na pole, łąkę, pastwisko itp. będzie tylko i wyłącznie wykroczeniem. Zapraszam także do komentarza do art. 157 KW :
Grzegorczyk Tomasz, Jankowski Wojciech, Zbrojewska Monika
komentarz
LEX 2010
Komentarz do ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U.10.46.275), [w:] T.
Grzegorczyk, W. Jankowski, M. Zbrojewska, Kodeks wykroczeń. Komentarz, LEX, 2010.
Stan prawny: 2010.03.25

Cytuj:
Art. 157.
1. Przedmiotem ochrony wykroczenia z art. 157 § 1 jest prawo własności i prawo
wyłącznego, swobodnego korzystania z miejsc, takich jak las, pole, ogród, pastwisko,
łąka lub grobla.
2. Strona przedmiotowa wykroczenia z art. 157 § 1 polega na tym, że sprawca wbrew żądaniu
osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola, ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli. Jest to
wykroczenie formalne, które można popełnić wyłącznie przez zaniechanie (odmiennie
T. Bojarski, Polskie prawo, s. 212, który przyjmuje, że jest to wykroczenie materialne z
zaniechania).
3. Przepis art. 157 był znowelizowany tylko jeden raz. W wersji pierwotnej art. 157 § 2
zakładał, że ściganie tego wykroczenia następowało na żądanie pokrzywdzonego, o ile czyn nie
godził w mienie społeczne. Ustawą z dnia 28 sierpnia 1998 r. o zmianie ustawy - Kodeks
wykroczeń, ustawy - Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, ustawy o ustroju
kolegiów do spraw wykroczeń, ustawy - Kodeks pracy i niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr
113, poz. 717 z późn. zm.) art. 157 § 2 k.w. został zmieniony w ten sposób, że ściganie
następuje wyłącznie na żądanie pokrzywdzonego (Grzegorczyk, Nowela, s. 51-52; M. Bojarski,
W. Radecki, Zmiany..., s. 122).
4. Czynnością wykonawczą wykroczenia z art. 157 § 1 nieopuszczenie miejsc
wymienionych w tym przepisie, na żądanie osoby uprawnionej. Nie ma znaczenia, czy
sprawca znalazł się w danym miejscu za zgodą, czy też wbrew woli osoby uprawnionej (Bafia i
in., Kodeks, s. 355). Dla kształtowania się odpowiedzialności sprawcy znaczenie ma
okoliczność, że nie opuszcza on danego miejsca mimo wyraźnego żądania osoby uprawnionej.
Nie popełnia wykroczenia ten, kto z mocy przepisów prawa znalazł się w miejscach
wskazanych w art. 157 § 1, np. policjant, strażak, lekarz, geodeta itp. Żądanie
opuszczenia miejsca musi być jednoznaczne i musi pochodzić od osoby uprawnionej .
Chodzi o osoby, do których należą grunty (np. właściciel), osoby umocowane do rozporządzania
danym miejscem (np. dzierżawca, zarządca) oraz osoby upoważnione do reprezentowania ich
interesów (np. pracownik, członek rodziny, domownik). Sprawca musi przebywać na
jednym z miejsc wymienionych w art. 157 § 1, tj.:
1) las - co do tego pojęcia zob. uw. 3 do art. 120; co do zasad wstępu do lasu zob. uw. 8 i 9
do art. 151;
2) pole - jest to uprawny grunt rolny (zob. uw. 5 do art. 151);
3) ogród - co do tego pojęcia zob. uw. 5 do art. 150;
4) pastwisko - grunt porośnięty głównie wieloletnimi trawami i przeznaczony do
wypasania zwierząt gospodarskich, głównie takich jak bydło, owce, kozy;
5) łąka - grunt rolny, na którym rośnie zwarta roślinność zielna z dominacją lub znacznym
udziałem traw;
6) grobla - wał ziemny utrzymujący wodę w sztucznym zbiorniku (np. stawie, kanale) lub
chroniący przyległy teren przed wylewami na rzece.
5. Strona podmiotowa wykroczenia z art. 157 § 1 obejmuje umyślność i nieumyślność (np.
sprawca błędnie sądzi, że jest uprawniony do przebywania w określonym miejscu, bądź sądzi,
że żądanie opuszczenia miejsca pochodzi od osoby nieuprawnionej).
6. Podmiotem wykroczenia z art. 157 § 1 może być każdy z wyłączeniem osób uprawnionych.
Jest to wykroczenie powszechne.
7. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
8. Jeżeli miejsce, o którym mowa w art. 157 § 1 k.w., jest ogrodzone i sprawca wbrew żądaniu
osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, popełnia także przestępstwo z art. 193
k.k.

Cytuj:
Zgadzam się , że bzdurą jest twierdzenie, że prawie wszyscy wiedzą coś o chodzeniu z wykrywaczem, wręcz przeciwnie. Mało który ma pojęcie jak to wygląda od strony prawnej. I nie teoretyzuję, robiłem rozeznanie ostrożne...
Jako, że mam z tym na co dzień do czynienia to zgadzam się w 100 %. Od interwencji jest Ogniwo Patrolowo Interwencyjne wchodzące w skład Wydziału Prewencji na szczeblu komend powiatowych i niższych szczeblem komisariatów i posterunków - to ludzie z tego wydziału podejmują właśnie interwencje, nie mając bladego pojęcia co w takim przypadku robić, ba nawet konsultując się z dyżurnym jednostki dalej nie będą wiedzieli co z tym zrobić z uwagi na to, że dyżurny też nie ma bladego pojęcia na ten temat...........


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 23:57 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): sobota, 22 lutego 2014, 14:36
Posty: 147
Lokalizacja: Morąg Warmińsko-mazurskie
Przecież to też są ludzie wielu z nich biega z piszczałkami. Wszystko zalezy od człowieka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: piątek, 21 marca 2014, 00:13 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): piątek, 30 września 2011, 13:06
Posty: 418
Cytuj:
Wejście na pole, łąkę, pastwisko itp. będzie tylko i wyłącznie wykroczeniem.


Czytając art. 157 wygląda na to, że wykroczeniem jest dopiero nie opuszczenie pola, łąki, grobli, lasu... na wyraźne wezwanie osoby uprawnionej. Oznacza to, że samo wejście (bez pozwolenia) na czyjeś nieogrodzone ściernisko nie jest wykroczeniem...tak ja to rozumiem


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: piątek, 21 marca 2014, 11:24 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:06
Posty: 3463
Lokalizacja: Kłodzko-Glatz
bayo84 napisał(a):
Cytuj:
Wejście na pole, łąkę, pastwisko itp. będzie tylko i wyłącznie wykroczeniem.


Czytając art. 157 wygląda na to, że wykroczeniem jest dopiero nie opuszczenie pola, łąki, grobli, lasu... na wyraźne wezwanie osoby uprawnionej. Oznacza to, że samo wejście (bez pozwolenia) na czyjeś nieogrodzone ściernisko nie jest wykroczeniem...tak ja to rozumiem

Tak oczywiście. Niezbyt precyzyjnie to napisałem :) Do zaistnienia wykroczenia musi być wezwanie osoby uprawnionej, czyli właściciela, najemcy, posiadacza, zarządcy itd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: piątek, 21 marca 2014, 11:31 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 16 października 2013, 16:45
Posty: 1186
Lokalizacja: Górny Śląsk
Dokładnie to napisałem, tylko jaśniej. Nie chciałem wchodzić głębiej jak kolega Wojtek. Sądzę, że po prostu źle to stwierdzenie na końcu sprecyzował. Mam też do czynienia z prawem na co dzień więc to co napisałem oparłem na wiedzy i faktach, tylko trochę skondensowałem.
Jeśli pole będzie ogrodzone płotem i wytniemy dziurę w siatce to też możemy mieć problem :) Jest szansa aby załapać się nawet na przestępstwo :(
tak więc stwierdzenie, że wejście na czyjeś pole zawsze jest dozwolone nie polega na prawdzie. Jeśli toczymy dyskusje akademickie ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2014, 12:06 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): sobota, 19 kwietnia 2014, 11:26
Posty: 47
Witam wszystkich jako nowicjusz na forum

Panowie Podstawą podstaw jest nie mieć nic przy sobie... Czyli jak widzicie mundurowych I zakładają czapki to wszytko z kieszonek i do gleby...

Sam to kiedyś przerabiałem ;-)

Wtedy nie ma podstaw do zatrzymania a rewizja to przyjemność / żart
I Oczywiście nie może być miejsce archeologiczne....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: poniedziałek, 19 maja 2014, 10:50 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): piątek, 16 maja 2014, 21:06
Posty: 46
nie może być to miejsce archeologiczne tylko szkoda ze tak trudno się dokopać do informacji gdzie takie miejsca są aby ich unikać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: poniedziałek, 18 sierpnia 2014, 17:47 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): sobota, 30 marca 2013, 18:52
Posty: 103
wczoraj miałem spotkanie z panami policjantami tzn szukałem na polu koło głównej drogi przejezdzali jakies 10 m ode mnie popatrzyli z ciekawosci i pojechali dalej, wiec zabardzo moim zdaniem nie ma sie co stresowac, no chyba ze mamy kieszenie wypchane pełnymi nabojami które znalezlismy lub latamy po terenach archeologicznych które sa bardzo dobrze oznaczone :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: poniedziałek, 18 sierpnia 2014, 18:13 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 20 lipca 2005, 19:50
Posty: 4663
Lokalizacja: Gútþiuda
Ostatnio z braku innego miejsca do zaparkowania przy drodze stanęliśmy zaraz koło patrolu drogówki, który akurat suszył kierowców schowany za stodołą :lol: Trochę się zdziwili kiedy wyciągnęliśmy sprzęt, ale nic nie zagadali. No i nigdy nie mieliśmy tak bezpiecznie zaparkowanego auta na wykopkach :luv


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: poniedziałek, 18 sierpnia 2014, 21:43 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): czwartek, 3 października 2013, 22:56
Posty: 608
stanley1990 napisał(a):
wczoraj miałem spotkanie z panami policjantami tzn szukałem na polu koło głównej drogi przejezdzali jakies 10 m ode mnie popatrzyli z ciekawosci i pojechali dalej, wiec zabardzo moim zdaniem nie ma sie co stresowac, no chyba ze mamy kieszenie wypchane pełnymi nabojami które znalezlismy lub latamy po terenach archeologicznych które sa bardzo dobrze oznaczone :)


Miałem podobną sytuację już 3 razy :) Raz się nawet zatrzymali i szykowałem się na pogawędkę, ale popatrzeli i pojechali dalej. Ostatnio chodziłem przed lasem na ugorku. Podjechała straż leśna i miły zaciekawiony człowiek spytał się tylko czy znalazłem coś ciekawego. Oby same takie relacje z mundurowymi były ;-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: poniedziałek, 18 sierpnia 2014, 23:27 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): niedziela, 20 lutego 2011, 13:56
Posty: 76
:cop Panowie, normalni policjanci mają gdzieś, że chodzimy po polach, grunt to nie robić szkód, nie dać podstawy do interwencji, no i nie zbierać ammo. A jeśli jest nagonka w KWP tak jak swego czasu m.in w lubelskim, to już kropka nad i....ale ludziska głównie wpadają przez urwiłapki w piwnicach, naboje na szafkach, zardzewiałe mosiny na ścianach. pozdro


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: wtorek, 19 sierpnia 2014, 08:12 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 23 maja 2007, 00:18
Posty: 1806
Lokalizacja: Gdynia
I znowu...
Widzisz mundurowego i już masz sr...ke.
(przykładowo) Straż Leśna ma prawo do (art.47 Ustawy o lasach, pkt.2 podpunkt 6)"odbierania za pokwitowaniem przedmiotów pochodzących z przestępstwa lub wykroczenia oraz narządzi i środków służących do ich popełnienia."
Nic "na gębę". Wszystko musi być pokwitowane.
A najlepiej to grzecznie poprosić, by strażnictwo się najpierw wylegitymowało i sobie spisać także, kto, co i kiedy. Wierzcie mi-to działa w obie strony.

C.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policja
PostNapisane: środa, 20 sierpnia 2014, 23:32 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): poniedziałek, 10 września 2012, 20:32
Posty: 516
Lokalizacja: Wielkopolska
W powyzszym przypadku bezposrednim narzedziem jest tylko i wylacznie saperka lub inny przedmiot naruszajacy darn :D
Wykrywka jako taka nie powoduje popelnienia wykroczenia.

A wracajac do :cop Panowie bardzo czesto dostaja na pismie zarzadzenia od Komendanta ( a ten pewnie centralnie lub wojewodzko) by "gonic" takich, jak my.Podstawa prawna okreslona ogolnie, tj.zabytki ruchome, czy wlasnosc SP.
Najczesciej nic z tym nie robia, bo jak wiemy nie maja ku temu narzedzi prawnych, a jak trafia na czlowieka swiadomego swych praw (i obowiazkow), to maja potem nieprzyjemnosci...
Stad tez w wiekszosci przypadkow mamy ten specyficzny "nieinterwencjonizm".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL