dobra robota...
ale jubiler wykonał by lepszą...
:za

Jubiler nie znalazłby takiej monety- zrobiłem swoje i jestem zadowolony :666

Jestem tu z Wami aby pokazać że warto szukać i poświęcić czas dla przyjemności.

A może byś spróbował z tej złotej monetki zrobić pierscionek, były by "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!! jeszcze wieksze emocje niż po prostowaniu bo stworzył byś coś własnoręcznie. W linku jest film instruktażowy jak takie coś sie robi :1
https://www.youtube.com/watch?v=gEN-iqMlB3Q

zartujesz sobie z tym pierscionkiem z monety ? zniszczyc monete... i to taka jak ta ? nie do pomyslenia

Słuchajcie mam wielki szacunek dla jubilerów jak i dla numizmatyków...

Mieć w dłoni -gorący- metal i próbować prostować go w dłoniach. Niezapomniane wrażenie.
W pewnym momencie zabrakło sił w palcach i pomogłem sobie małymi kombinerkami które
wcześniej parę razy na końcach szczypiec przeleciałem izolacją elektryczną aby nie porysować
monety. W pierwszej fazie prostowania podjechałem z patyczkami od szaszłyków które jednak odbiły się
na "spodniach" i pasie Macieja co widać na zdjęciach.
Prostowanie natomiast odbyło sie za pomocą grubej książki gdzie włożyłem monetę miedzy kartki po środku
i zwyczajnie na tą książkę wlazłem swoim ciężarem :lol:
Może dlatego mało się wyprostowała- bałem się ingerować w towar.

Dawno większej bzdury na forum nie czytałem :666
Z XV wiecznej monety zrobić pierścionek i to jeszcze na podstawie filmu z you tube.

Za mało na forum siedzisz to byś większe bzdury na pewno wyłapał :666

albo kolczyk do nosa/ucha/pępka/sutka itp., pełny wachlarz zastosowań... :ups:

A ja w kwestii prostowania. Mosiężnych orzełków zajechanych przez maszyny rolnicze i podobnych rzeczy nie można prostować, bo to barbarzyństwo i w muzeach nikt tak nie robi, złote już można ? Dlaczego ? Bo inny materiał ?

Złoto z tak wysokiej próby jak te stare monety jest dość miękkie i podatne na "prostowanie".

Oczywiście wiem o tym...
Ja nie o samej technice i własnościach materiału tylko o tym czy jest to odpowiednie dla zabytku. Skoro dla mosiądzu, aluminium itd nie jest, nie powinno być również dla złota.
Albo traktujemy wszelkie prostowanie jak barbarzyństwo dla nauki, albo nie traktujemy wcale. Nie róbmy wyjątków.


Oczywiście każdy znalazca takiej monety, postąpiłby z nią dokładnie tak samo jak kolega Santino.

Prostować można różnie-młotkiem na kowadle,drewnianym młotkiem na desce,gumowym młotkiem na twardej gumie,owiając monetę,filcem i ściskając w imadle,podgrzewając i prostując w palcach uzbrojonych w grubą skórzaną rękawicę.Metody są różne i nie wszystkie,szkodzą prostowanemu przedmiotowi.Grunt to dobrać odpowiednią metodę.

Wiedziałem o tym na podstawie pierwszego dukata który był plastyczny w moich rękach.
Nie zalecam prostowania na przyszłość dla osób o słabych nerwach :666
Duża rezerwa czasu plus wyciszenie w trakcie prostowania- podstawa sukcesu.

Dzisiaj.. 7 gram (800) z kamieniem. Dlatego lubię łąki, zawsze wyjdzie w dobrym stanie.. Po bokach w ładnym stanie grona winorośli.
Zresztą popatrzcie..

Ładny :1 nawet bardzo :D