Mały Jubiler :1
Super super i jeszcze raz super mam nadzieję że coś takiego trafię :1
Pozdrawiam :8)

Rufa :1
Farciarz z Ciebie ;) tyle ich uzbierałeś . Autentyczność znalezisk nie do odparcia . Widać iz to Twoje dzieło ... poszukiwaczu :1

Ja Wy to robicie ?! No no :ups:

ano robimy to tak że spędzamy mase czasu na poszukiwaniach :1 plus do tego systematyczność, cierpliwość, wytrwałość, zacięcie ... no i będą wyniki :D

mi sie w tym roku też trochę różańców trafiło, większe szczęście miałem jednak do pierścieni Atlantów ;)

A ja myślałem że jak siedzę w pracy do 18.00 to samo przychodzi :lol:
Wykrywacz samwychodzi i zbieraj :lol:

Kolego,Mateusz F. Nie bardzo kumam co chciałeś przekazac w ostatnim poście.Potwierdzam,to co napisał Skuti-na wyniki,trzeba zapracować.Ja też siedzę w pracy i podczas wykonywania swojej pracy,planuję dalszy rozkład dnia.Przeważnie,przez 6 dni w tygodniu,wyprowadzam swoje wykrywacze,na spacer,trwający 2 lub 3 godziny[maksymalnie].Wiem z doświadczenia,gdzie i czego mogę się spodziewać i nawet na totalnie przekopanych miejscach,zawsze coś ciekawego znajdę,przy maksymalnej cierpliwości i bardzo wolnym przeszukiwaniu terenu.

Angielski żart ...nie no poważnie Wiem, trzeba chodzić , chodzić i mieć duże szczęście.
:D

Przepraszam,zapomniałem dodać że i dziś,trafiłem obrączkę "różaniec",na zrytym terenie.Leżała tam[pomiędzy dołkami] dość długo,bo na srebrze,taki gruby nalot,tworzy się,po wielu latach.Jak słoneczko pozwoli,to jutro,zrobię i wstawię zdjęcie.

Obiecane zdjęcie,obrączki-różańca.Oczyszczona z grubego nalotu,ale jeszcze jest co czyścić.Niestety-pęknięta.Sreberko,na 100%.

Mistrzowie świata :1 chylę czoła Panowie