Teraz jest środa, 17 września 2025, 23:30

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: sobota, 18 października 2014, 00:40 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 30 października 2012, 15:23
Posty: 676
Lokalizacja: Hamburg/Wieluń (Łódzkie)
frank napisał(a):
...chyba wpierw trzeba zacząć uciekać żeby być gonionym :)

...Franki z całym szacunkiem, Ty jak zwykle zaczynasz od Playboya :)
A tak na poważnie, to Kolega przedstawił nam jedną z sytuacji, jaka zdarzyła się w warunkach terenowych.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy odnajdują właścicieli gruntów i uzyskują indywidualne pozwolenie, Panowie szacun, ale bez brawury. Swego czasu projektowałem sieci teletechniczne, które wymagały zgody właścicieli każdej z działek przez które miała przechodzić w/w sieć więc wiem jak "łatwo" dotrzeć do dysponentów.
Oczywiście widzimy tutaj lekką panikę, ale nie bardzo widzę powód do jakiegokolwiek piętnowania.
Pozdrawiam i jeszcze większych emocji życzę :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: sobota, 18 października 2014, 00:55 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): czwartek, 30 maja 2013, 14:23
Posty: 605
Lokalizacja: kotlina jaleniogórska
a ja się cieszę ,że sezon grzybowy za nami :D bo kiedy nie podniosłem łba w lesie to widziałem wiklinowe kosze a zaraz za nimi dziwne spojrzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: sobota, 18 października 2014, 01:31 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): czwartek, 16 października 2014, 19:51
Posty: 386
Lokalizacja: Wars i Sawa
E tam, ja se jakiś spory czas temu z kolegami zrobiliśmy grylla na jego działce w Pomiechówku było cacy i na bogato, gmyrajac w autku widzę mojego miałczka i fiskarsa :ups: :D myśl jest jedna, taka przestrzeń grzech nie skorzystać a i było sucho wiedz co żeby okoliczne żłoby nas nie przypaliły pobudka 4 rano kawusia dzbanek i idziemy po sztabki. Tak se gmyramy gmyramy a tu pyk jedna monetka potem druga i tak z 4 ( jakieś świeżaczki współczesne nić specjalnego) no to na luzaka po piance i papierosek na środku pola cebulowego kontemplujemy nasza chwile z pianką. Nagle widzimy jedzie żuk, ale coś za szybko jak na 6 rano no ale może mu się spieszy, pojechał ale zaraz wraca i wbija sie w miedze no to my już na baczność co i jak gość zajechał limuzyna wyskoczyło 3 i do nas że cebule kradniemy. Człowieku oszalałeś o 6 rano cebule my zabłądziliśmy chatki szukamy i spaliśmy tu a sprzęty lezą :D facet pyta co to za ustrojstwo a to gti 2500 z 2 cewkami wiec mowie mu że rury szukaliśmy a kabel idzie zła mapa geodezyjna i zabłądzimy . Chłop mówi ze to nie tu i nam pokaże bo wie gdzie kopali a tu nagle drugie autko (posiłki ) zajeżdża chwila rozmowy miejscowych była potem pan do nas mówi że jak godyzjni jesteśmy to na śniadanie żona prosi my szok kur.... co robić a jak chłop w temacie będzie lipa, no nic idziemy. Faktycznie widzieli nas od poprzedniego popołudnia że łaziliśmy po polu (tego nie pamiętam upss) i jakieś paliki wbijaliśmy zaszliśmy kobitka się krząta 2 córki zległy z wyra całkiem fajne dziewczyny jemy gadamy potwierdzamy naszą działalność i że wrócimy na pomiary i takie tam ale oczywiście kolega nasz zapytał czy cos wojennego nie widział w okolicy lub nie znalazł. Pan na to a i owszem jak to się bili jedni drugich gonili że ojciec mu mówił i prowadzi nas na podwórko i do ziemianki. A tu kur..wa szoking gosć w ziemiance ma 2 całe ogórasy 120mm tylko koła pozdejmował bo w drzwi się mu nie mieściły a te misy na złom oddał bo nie potrzebne. No jaki sznur se myślę ale skąd tu takie fiku miku
a on mówi cytat (ze tato mówili że tu transport zjechał i kolizja była popili się sowieckie żłoby cześć zostawili w rowie co naprawili to zabrali resztę się zostało). A pytamy po co mu to a on ze na złom odda jak bida przyciśnie. A jeszcze czy poniemieckie coś ma, a gospodarz mówi że ma bagnet, a i owszem dezel piłowany. Ale sasiada ze wsi miał na podwórku 2 działa z świecącymi zegarami ????? myśl o 8,8 ale zegary świecące, no nic mówi że przyjechali do niego jakieś obce i na tira zdołowali a on potem 2 domy postawił. Pokazywał potem jemu zdjęcie parę skrzyń i te działa, a w skrzyniach pewno amo albo co inne. Powiedział na odchodne potem że tam po drugiej stronie trasy gdańskiej po wszach wsiach okolicznych każdy coś ma i w ziemi dużo bo tu Niemcy wycofywali się ale ludzie boją się gadać bo myślą ze policja.


O i tak mionu weekend a myśli zostały. Byłem ostatnio przejazdem w okolicy to miejsca nie poznałem pola cebulowego nie ma z koleś nie mam już z nim kontaktu a działkę sprzedał jest w ponoć w usa temat umarł na wieki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: sobota, 18 października 2014, 01:42 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): wtorek, 22 lipca 2014, 19:15
Posty: 599
Lokalizacja: Sonnenborn, Aachen
No te dwa ostatnie wpisy mnie rozwaliły :lol: ,zasady zasadami ale czasem warto się pośmiać,każdy jakoś zaczynał i nie od razy był profesorem,fajny wątek :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: sobota, 18 października 2014, 02:24 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): czwartek, 16 października 2014, 19:51
Posty: 386
Lokalizacja: Wars i Sawa
Moja historia jest prawdziwa to było 5 lat temu a jak to się mówi tonący brzytwy się trzyma i potrzeba wynalazku. Widziałem z kuplami te fotografie co gość pokazał 2 x 8,8 na 4 kołach jeden pod plandeka tylko jasna lufa wystawała i skrzynki, było ich sporo a foto starawe może lata 88-90. Tylko te zegary mnie coś denerwują gdzieś już widziałem takie coś z tablicą i podświetlanymi zegarami


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: sobota, 18 października 2014, 11:01 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): piątek, 17 października 2014, 10:49
Posty: 1155
Lokalizacja: Podlasie
Pułkownik L napisał(a):
Ja tam tylko raz uciekałem,ze dwa metry,środek nocy,kopanko za pozwoleniem jegomości właściciela( zapomniał tylko dodać że bydło nocuje na polu),wsłuchany w sygnały,marzący o dupie marynie to wtedy krówsko mnie złapało zębiskami za kaptur bluzy :lol:

Same przygody.Pewnego razu tez miałem taką sytuację , chodząc po polu z głową skupioną w dól szukałem skarbów ,nagle po chwili nie wiadomo z kąt obok mnie stoi facet z kobietą ,myślałem ze to właściciele pola i w głowie szukałem już jakiegoś wytłumaczenia .Okazało się że są to także amatorzy po fachu.Ciekawie nawiązana znajomość.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: sobota, 18 października 2014, 18:30 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): wtorek, 11 marca 2014, 22:55
Posty: 217
Dwa powody dlaczego nie używam słuchawek w terenie, chyba że mam pozwolenie właściciela a jestem rano na polu przy domu i nie chcę obudzić dospodarza:):
Historie prawdziwe, choć mnie nie dotknęły:
1. Kolega spacerował po lesie ze słuchawkami-zaatakował go kłusownik od tyłu bo myślał że mu sidła niszczy.
2.Drugi znajomy został zaatakowany na polu rączką od śrubokręta, również od tyłu. Miał pozwolenie od właściciela ale sąsiad był nadgorliwy... Lepsze: kilka dni wcześniej widział go na tym polu, zagadał że gdzieś bronę urwał i żeby znajomy pomógł. Brona się znalazła, a ów rolnik kazał mu spier.... z pola :o .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: niedziela, 19 października 2014, 20:07 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): piątek, 20 kwietnia 2007, 22:59
Posty: 281
Lokalizacja: Ząbkowice-Dzierzoniow
Po co taka panika?Nawet jak by cię właściciel pola złapał to przecież cię nie zabije,najwyżej dostaniesz parę h... na plecy i nakaz opuszczenia pola.Z doświadczenia wiem że takich nie miłych sytuacji jest naprawdę bardzo mało, prędzej właściciel podejdzie do ciebie z ironią pytając "gdzie to jego złoto,albo że tu i tak nic nie ma".Sam jak bym widział uciekającego typa to chciał bym go dorwać skąd mam wiedzieć kto to- a może nakradł mi ziemniaków lub innych warzyw z mego pola..No chyba że kopiesz na obsianym ale to inna bajka -takim to i My normalni poszukiwacze amatorzy wyrwali byśmy nogi z du.y...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: poniedziałek, 20 października 2014, 19:36 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): piątek, 17 października 2014, 10:49
Posty: 1155
Lokalizacja: Podlasie
lepiej zachować dyskrecję przykucnąć schować się za krzak na razie sprawdza mi się ten sposób a potem zobaczymy chodzę 1 sezon


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: poniedziałek, 20 października 2014, 21:43 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): piątek, 30 września 2011, 13:06
Posty: 418
Najgorsze co można zrobić to chowanie się po krzakach - po co? albo wygonią albo nie (raz na 50 właściciel wyprosi, a 49 razy popyta i pójdzie, a jeszcze coś ciekawego można się dowiedzieć). Po głowie można dostać za chowanie się po krzakach właśnie :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: poniedziałek, 20 października 2014, 21:57 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 19 listopada 2013, 14:43
Posty: 332
Lokalizacja: Neustrelitz
Mnie tylko raz właściciel wyprosił (podjechał dużym Ursusem na pełnym gazie... więc wiedziałem co się święci). Ale przeprosiłem, powiedziałem że skoro nie lubi jak się u niego chodzi to to uszanuję i nie będę się więcej pakował. Po chwili zmienił zdanie i mogłem chodzić :h


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dziwna przygoda
PostNapisane: poniedziałek, 20 października 2014, 22:16 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 28 grudnia 2005, 20:54
Posty: 1432
Lokalizacja: Szczecin, dawniej Stettin-Hökendorf
Ja tylko raz miałem atak wściekłego badylarza, ruszył na mnie ze sztachetą i musiałem fiskarsem parować. Ale to był typ młodego byczka z pianą na ustach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL