ho ho ho ale sie ekipa zbiera :)
ja tez sie pisze na 2.11.14 :)

JA TEŻ ,JA TEŻ JADĘ Z ROBERTEM I JĘDRKIEM :D ZROBIĘ SMALCZYK I BĘDĄ OGÓRECZKI :D :D :luv ;) POZDRAWIAM I DO ZOBACZENIA :)

jadę jak coś bede na czworakach łaził :)

Może nie do końca z Żor ;) ale jak Kolega trocer1 zaznaczył - będę. Oj pole musi być duże cobyśmy się cewkami nie trącali :ups:
No i podobno pogoda zarezerwowana... B+

No i nareszcie coś się dzieje :lol: śpiochy,ruszać dupska i w pole.
Mam nadzieje,że te tereny jeszcze nie obsiane ;) Jest co oblatać, tak więc spoko,pomieścimy się ;)
Do zobaczenia w terenie,już się nie mogę doczekać aż te Wasze mordeczki znowu zobaczę :lol: :lol: :lol: :P :1

Witajcie – widzę że będzie się działo w niedzielę – no i pięknie – co do ustalenia planu wyjazdu to poczekamy do czwartku , czekam jeszcze na potwierdzenia kilku osób, zaplecze kulinarne mamy już zapewnione zadbała nasza Ciocia Asia, tylko chleba trzeba będzie napiec sporo, no i nosze by się przydały dla naszego Mirka.
Dzisiaj rano odwiedziłem Szperacza i pokopaliśmy trochę, jak widać na fotkach monetki czekały na nas tylko trzeba było się schylić po nie – pozdrawiam.

WITAM TAK MYŚLĘ ŻE W NIEDZIELE TAK BĘDĄ LEŻEC MONETKI I INNE FANTY NA SAMEJ GÓRZE :) :D :) JUŻ SIĘ NIE UMIE DOCZEKAC ,SZPERACZKU MASZ RACJE FAJNIE BĘDZIE ZOBACZYC STARA EKIPĘ POZDRAWIAM WSZYSTKICH :luv

Jutro ide do lekarza zapodam antybiotyk i jadymy-a potem moge umrzec :) :)

Monika niestety odpada... ja jadę sam...

michcionr1 dogaduj się co do wypadu niedzielnego z mirasem134.

Mirku a ty się kuruj na niedzielę i nie umieraj nam.

Ja z Bodziem pieczemy chleby na śniadanie tylko nie wiem czy nie będzie za mało 2 bochenki na tylu głodomorów – Asia robi pyszny smalec i ogórki – już nie jeden się przekonał o smaku.

Michale szkoda że Moniki nie będzie z nami

No ja,piekarok już je rozhajcowany i cołki gorki,aż wonio spolyniznom :lol: :lol: :lol:
Nima tak źle,domy se rady :lol: ;) Pozdrowionka :1

Jeszcze jedna ważna informacja, zabieramy ze sobą oprócz chleba kiełbaski :D – jeden z naszych kolegów a dokładnie benekpe zabiera przenośnego gazowego grilla :1 – także będzie szybkie ciepłe śniadanko :h

Ja niestety odpadam do niedzieli sie nie wyleczę -zapalenie oskrzeli :(

Mirku nie poddawaj się i walcz – antybiotyk, okłady z młodych ……….., i dasz radę na niedzielę wydobrzeć :1

No to sie porobiło :lol: szkoda żech niy wiedzioł pryndzyj że tako biba sie szykuje bo bych zamówił szynkfas i jako beka piwa :lol: ;)
Ale co sie odwlecze,to niy uciecze :lol: :P jeszcze bydzie okazja :1
No to pyrsk :zdr i do miłego ;) :D