Może tam gdzie chodzisz po prostu nie ma łańcuszków :)
:pa

Może i masz rację,ale nie chce mi się wierzyć że na tyle znalezionych medalików i krzyżyków nie zawieruszył się żaden łańcuszek :mad:

Może trzeba przeczekać do następnego roku do przeorania pola ,może wtedy coś się pokaże .

Łaziłem teraz w weekend w "szczerym" polu i ....... żadnego łańcuszka :evil: Ba mało tego - praktycznie nic ciekawego (poza nieśmiertelnymi tubkami po kremach i pastach do zębów :666 ) Jedyne ciekawe znalezisko to coś jakby pierścień od zegarka na rękę lub coś bardzo podobnego :zb Kiedyś to zweryfikuje :P

Pozdrawiam

Spróbuj na plaży prędzej trafisz.

Chętnie, tyle tylko, że ja z Łodzi, ale nie takiej, co to na morskiej na wodzie się kołysa, tylko miasta :lol: wiec nieco mi daleko do najbliższej plaży, ale latem, jakby urlopik nad morzem zaplanować - to kto wie :1

Pozdrawiam

Przecież masz w mieście małe kompielisko przy stawie Stefańskiego :D

Noooo i plaży ci tam dostatek :666

A na poważnie to aż muszę sprawdzić czy to "kąpielisko miejskie" czy też "w czyjejś gestii" leży :roll:

Pozdrawiam

To że medaliki i krzyżyki wychodzą a łańcuszków brak jest w dużej mierze spowodowane tym że noszono je najczęściej na rzemykach. Na łańcuszek rzadziej było kogoś na wsi stać dawnymi czasy.

Jak znajdowałem medalik czy krzyżyk to nawet do głowy mi nie przychodziło że istnieje coś takiego jak łańcuszek, po prostu o tym zapominałem ;) do ostatniego razu. Ostatnim razem trafił mi się bardzo ładny medalik - myślałem że złoty :) w ładnym stanie, ładnie się błyszczał. Wyglądało to mniej więcej tak, że wykopałem medalik, zakopałem dołek, przyglądam się co to za medalik i se myślę "kurcze taki fajny... musi tu być też złoty łańcuszek". Sprawdzam sygnał w pobliżu dołka no i jest sygnał jakieś 20 - 30 cm dalej, wyciągam łańcuszek :D ale niestety medalik jak i łańcuszek tylko pozłacane :)

Witam !!!
Jestem tutaj z Wami od niedawna , na tym forum .
Choć doświadczenie jakieś mam .
Czytam i własnym oczom nie wierzę . Znaleźć łańcuszek taki problem , nie , to nie problem , tylko osłuchanie cewki .
Ja nie rozumiem , (szukam dla przyjemności i emocji , nie dla zarobku i ZAWSZE ZAKOPUJĘ PO SOBIE DOŁKI) dlaczego nikt z Was nie pożyczy , czy też nie użyje swojego łańcuszka do prób z Waszymi cewkami . Zakopcie taki próbny fant i próbujcie go znaleźć . Różne ustawienia cewki , różne położenie łańcuszka (zwinięty lub rozciągnięty) , nawrzucajcie na ten próbny fant trochę złomu różnorakiego i słuchajcie jak to wszystko śpiewa albo i nie . Pamiętajcie : ,,praktyka czyni mistrza " .
Darz dół ! Pozdrawiam !

Moja jedna z paru cienizn :666 mowa oczywiście o łańcuszku :)

Co do złota i kanarków..hmm .. nie ufam tym sprzętom. trafiłem samorodek Ace 150-sygnał żelazo/biżuteria. Miałem nie kopać ale...dodam, że fant całkiem spory. Łańcuszek będzie wykryty ale wskazanie na IRON. Pozdrawiam

adamu78,nie ufasz kanarkom a mówisz ze właśnie,kanarkiem znalazłeś złoto.Wcale nie musisz ufać,żadnemu wykrywaczowi ale musisz się nauczyć co on do Ciebie "mówi".Wyświetlacz to nie wyrocznia.

Co do wyswietlacza ace 250 to srebrny łańcuszek pokazał na wyświetlaczu praktycznie jako folie alu.