Przedstawiam moją skromną kolekcję gorejących granatów.
Jeżeli są osoby które mają podobne kolekcje lub pojedyncze sztuki zapraszam do umieszczania zdjęć w tym temacie.
Osoby zainteresowane i znające temat proszę o identyfikację jak i wymianę spostrzeżeń.

ps.
Jeżeli są osoby zainteresowane sprzedażą lub zamianą zapraszam na PRIV.

Piękności. Gratuluję kolekcji.

Pozdrawiam.

Miłe słowa ale nie dziękuję, żeby nie zapeszyć ..... ;)

Świetne.
Ale w tym temacie nie bardzo jestem obeznany.
Można prosić o parę słów opisu?

tak dla podgrzania tematu, na zdjęciu jest jedna podróba ... ciekawe kto odnajdzie ... ???

Drugi od prawej w górnym rzędzie lub drugi po lewej w dolnym

no zobaczymy co inni napiszą ale ciepło, ciepło ..... hehehehehe

Fałszywka to drugi od lewej w górnym rzędzie ... :evil:

Drugi od lewej w dolnym rzędzie to też niestety fals (w mojej ocenie) pojawiały się takie co najmniej od lutego 2013 r. na e-bayu, sprzedawane z kont użytkowników z Łotwy, z tego co pamiętam te kopie były omawiane także na rosyjskich forach internetowych. Pozostałe natomiast są na szczęście moim zdaniem, a potrójny jest bardzo piękny, gratulacje :)

Zgodzę się z Twoją oceną że to może być podróba.
To jeden z pierwszych jakie kupowałem.
Jest tego pełno, przeważnie Litwa i Łotwa ale niestety i Polacy.
Efekt jest taki że Francuzi już w opisie aukcji piszą że do Polski nie wysyłają, już kilka takich aukcji wygrałem jednak odmówili wysyłki.
Poniżej przykład wykonanej chyba przez kowala ordynarnej podróby (aktualna aukcja)

http://www.ebay.pl/itm/Ceinture-gardes- ... 1c48f5b9eb

Ja też nie uniknąłem nabywania kopii na początku zbierania więc doskonale Cię rozumiem... Klamerka z linku ewidentna lipa ale te płomienie są moim zdaniem dość dobrze zrobione - oczywiście brakuje im dobrej patyny, faktura metale nie jest idealna ale mimo to zachowane są proporcje, nie są to wytwory fantazyjne, zaczepy są dość foremne, ogólnie w miarę przyzwoite odlewy z oryginalnych przedmiotów i dlatego trochę ludzi się na to nacięło... Podobna sytuacja była np. z małym polskim orzełkiem z XW, zaczęło się ich pojawiać w pewnym momencie dużo na allegro, przybyły chyba zza wschodniej granicy, tylko akurat w tym przypadku to były bardziej ewidentne kopie... Trzeba niestety bardzo uważać...

a to mój, napek...

który? :1

Potrójny grenadierski pierwyj sort. :za

Aby podtrzymać ciekawy wątek dorzucę swoje trzy grosze.
Elementy mosiężnych tłoczonych, rosyjskich gorejących z okresu Powstania Listopadowego.

Bombka od jegierskiego granatu z patronasza. Płomień zagubiony w epoce, jako interesujący należy zaznaczyć fakt, zachowania się ucha na lutowaniu, które po utlenieniu z łatwością odpada.

Drugi komplet, 2 płomyczki i zmasakrowana bombka, z 1m2.
Najprawdopodobniej jest to relikt potrójnego grenadierskiego. I tu będzie to działalność ówczesnego chłopstwa, szabrującego pobojowisko. Chłop podniósł z pobojowiska patronasz gdyż była mu potrzebna skóra a emblemat, świadczący iż jest to mienie wojskowe wywalił. No a dlaczego 2 a nie 3 płomienie? Były już odnajdywane granaty, tylko z 2 płomieniami, po prostu w trakcie użytkowania patronasza jeden często się odłamywał gdyż przy otwieraniu ładownicy element był narażony na zginanie.

Na ostatnim foto rekonstrukcja :)
Może moje okazy nie są najpiękniejsze, ale własnoręcznie podniesione z pobojowisk Listopadowych. :D.