Teraz jest poniedziałek, 21 lipca 2025, 14:15

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 12:12 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 22:25
Posty: 661
Co do chodzenia po czyiś polach bez zgody.... Należę do Polskiego Związku Łowieckiego (myśliwy) i my jako dzierżawcy określonego terenu możemy chodzić po nim kiedy chcemy, dziwne jest to, że tereny dzierżawione przez nas są własnością prywatną rolników. Także niby masz swoją ziemię ale.... Nie wpuszczanie nas z wykrywaczami przez rolników na pole jest dyktowane ich pazernością "sam nie zje drugiemu nie da" sam usłyszałem że nie mogę wejść bo jak wykopię garnek złota to się nie podzielę :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 12:12 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 2 stycznia 2011, 19:14
Posty: 534
Lipek napisał(a):
Weź pod uwagę, że zacytowany tekst mówi o zabytku nieruchomym bądź nieruchomości o cechach zabytku. Czyli dany teren musi być wcześniej oficjalnie wpisany jako zabytek.
Bez zgody właściciela archeo nie wejdzie sobie na pierwsze lepsze pole, żeby poszukać skorupek :)


Racja ale jeśli rolnik już wpuści archeo, ci wpiszą że jest tam stanowisko to potem będzie miał problem, żeby odmówić dalszych badań.

Na pewno w przypadku inwestycji prowadzonych na nieruchomości taka decyzja może być wydana nawet jeśli nie ma oficjalnie wpisanego stanowiska archeologicznego a jest tylko podejrzenie, że może tam być i może być zagrożone bezpowrotnym zniszczeniem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 12:17 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 22:25
Posty: 661
Lipek napisał(a):
Weź pod uwagę, że zacytowany tekst mówi o zabytku nieruchomym bądź nieruchomości o cechach zabytku. Czyli dany teren musi być wcześniej oficjalnie wpisany jako zabytek.
Bez zgody właściciela archeo nie wejdzie sobie na pierwsze lepsze pole, żeby poszukać skorupek :)


Rozmawiając z właścicielami pól spotkałem się z kilkoma przypadkami wtargnięcia archeo na pola bez pytania, w tym jedną górkę u mojego wujasa przekopali.....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 12:22 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 2 stycznia 2011, 19:14
Posty: 534
barera napisał(a):
Co do chodzenia po czyiś polach bez zgody.... Należę do Polskiego Związku Łowieckiego (myśliwy) i my jako dzierżawcy określonego terenu możemy chodzić po nim kiedy chcemy


A o tym nie wiedziałem. Jak doczytam poza drobnymi wyjątkami nie ma prawnej możliwości zabronienia myśliwemu wejścia na teren zaliczany do obwodu łowieckiego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 12:34 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 22 maja 2013, 10:03
Posty: 218
barera:Jesli jesteś taki mądry to spróbuj wejść na moje pole bez mojej zgody najpierw widły w plecy a pózniej będę pytał i kto mi udowodni że kolejność zdarzeń była inna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 13:11 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 19 listopada 2013, 14:43
Posty: 332
Lokalizacja: Neustrelitz
jwaldek napisał(a):
barera napisał(a):
Co do chodzenia po czyiś polach bez zgody.... Należę do Polskiego Związku Łowieckiego (myśliwy) i my jako dzierżawcy określonego terenu możemy chodzić po nim kiedy chcemy


A o tym nie wiedziałem. Jak doczytam poza drobnymi wyjątkami nie ma prawnej możliwości zabronienia myśliwemu wejścia na teren zaliczany do obwodu łowieckiego.


Tyle, że myśliwy strzela na przykład do dzików, które niszczą uprawy, więc naprawdę dziwne by było gdyby ktoś próbował pogonić myśliwego ze swojego pola ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 13:29 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 22 maja 2013, 10:03
Posty: 218
Kuuba: Nie do żadnych dzików tylko do siebie strzelają jak do kaczek,a dlaczego tak się dzieje ,bo dawniej przez 20 lat przyszły myśliwy dokarmiał zwierzynę w lesie,chodził w nagonce a dopiero po tym mógł nie musiał zostać myśliwym,a dziś ,kto ma więcej kasy i znajomości.Nieraz czytałem różne fora o tym co wyprawiają pseudo myśliwi na polowaniach .Może wy myśliwi z zamiłowania ,pochwalicie się - " wyczynami "swoich kolegów na polowaniach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 13:53 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 19 listopada 2013, 14:43
Posty: 332
Lokalizacja: Neustrelitz
Takie samo podejście jak ty do myśliwych mają archeolodzy wobec nas. Sprawiedliwa ocena? Nie sądzę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 14:11 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 22:25
Posty: 661
Jan napisał(a):
barera:Jesli jesteś taki mądry to spróbuj wejść na moje pole bez mojej zgody najpierw widły w plecy a pózniej będę pytał i kto mi udowodni że kolejność zdarzeń była inna.



Kolego jakbyś Ty był mądry.... to byś nie wypisywał takich głupot. Każde koło dba o swój rewir i zwierzęta.... ale wiadomo, że są tacy jak i w naszym fachu.... A czytanie na forach gdzie każdy może napisać swoją bajkę to wiesz... widzę, że to wyznacznik Twoich przekonań.... Ja osobiście wyhodowałem kilka tyś bażantów.... sam nie strzelam, wolę sobie pochodzić po polach.... a co do zwierząt to pewnie jesteś typem (wbijanie w plecy wideł) co zaorał wszystkie miedze i zniszczył ostoje zwierząt. A z policją to Ty byś pojechał prosto do paki :D Jakie dwadzieścia lat, poczytaj, lub porozmawiaj z kimś w temacie, jakie są wytyczne dla przyszłego myśliwego.

Widzę, że z normalnego tematy znowu robi się wątek pod kłódkę dzięki takim wpisom.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 14:20 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 30 października 2013, 16:58
Posty: 1394
Lokalizacja: Wolny strzelec.
Jan dobrze pisze. Znam to z własnego doświadczenia. Czasami myśliwi więcej szkód robią niż pożytku. Takich pseudo myśliwych ludzie po wsiach pędzą z pola. Ale do rzeczy. Na dobrą sprawę rolnik może każdego z własnego pola przepędzić nawet policję bo i takie przypadki widziałem. Nie wiem do końca jak to prawnie jest uregulowane ale na wsi panuje przekonanie że pole to rzecz święta i właściciel pola decyduje czy można chodzić, polować czy też prowadzić poszukiwania. Z własnego doświadczenia wiem że lepiej żyć w zgodzie z rolnikami niż zadzierać z nimi. Na poparcie swych słów dodam że przez 18 lat mieszkałem na wsi. Takie rzeczy jak w wątku optima w akcji po wsi rozchodzą się lotem błyskawicy. Społecznoś wiejska jest nadal dosyć z sobą dobrze zżyta więc bardzo łatwo po przez głupotę i pazerność można sobie i kolegom załatwić zakaz wstępu na pola w danej wsi. Inaczej mówiąc prawo prawem a pole jest moje taka zasada obowiązuje na wsi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 14:31 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 22:25
Posty: 661
fiszer5 napisał(a):
Jan dobrze pisze. Znam to z własnego doświadczenia. Czasami myśliwi więcej szkód robią niż pożytku. Takich pseudo myśliwych ludzie po wsiach pędzą z pola.


A wytłumacz mi proszę kto to jest pseudo myśliwy ? ciekawy jestem. Ziemia rzecz święta hmmm też jestem rolnikiem i to dziwne że nasze kochane państwo pobiera podatek od gruntów i wydzierżawia naszą ziemię kołom łowieckim za opłatą :D a słupy na polu jak to rozumieć twoja ziemia a tu Ci słupy postawili.... jeszcze płacisz za przesył po słupach na Twoim polu... Temat rzeka i nie widzę sensu ciągnąc go dalej.


Jan mnie widłami straszy... a czy on wie jakiej średnicy dziurę z 3 metrów robi broń śrutowa :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 14:34 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 2 stycznia 2011, 19:14
Posty: 534
Ten problem z myśliwymi - hmmm tak było i kiedyś i tak jest teraz, bo różne osoby się trafiają ale to nie ma nic do rzeczy w temacie.

Co do tego przywiązania do ziemi na wsi - zmienia się i to sporo. U mnie w okolicy ponad połowa pól to dzierżawy - głównie dla dużych obszarników lub dla przemysłowego uprawiania warzyw. Ja także większość swojej ziemi oddałem w dzierżawę a jadąc na wykopki często spotykam się z tym, że dawny rolnik mówi, że to nie do niego pytanie o wejście na ziemię tylko do jakiegoś dzierżawcy co ma siedzibę 20-50 km dalej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 14:55 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 30 października 2013, 16:58
Posty: 1394
Lokalizacja: Wolny strzelec.
barera napisał(a):
fiszer5 napisał(a):
Jan dobrze pisze. Znam to z własnego doświadczenia. Czasami myśliwi więcej szkód robią niż pożytku. Takich pseudo myśliwych ludzie po wsiach pędzą z pola.


A wytłumacz mi proszę kto to jest pseudo myśliwy ? ciekawy jestem. Ziemia rzecz święta hmmm też jestem rolnikiem i to dziwne że nasze kochane państwo pobiera podatek od gruntów i wydzierżawia naszą ziemię kołom łowieckim za opłatą :D a słupy na polu jak to rozumieć twoja ziemia a tu Ci słupy postawili.... jeszcze płacisz za przesył po słupach na Twoim polu... Temat rzeka i nie widzę sensu ciągnąc go dalej.


Jan mnie widłami straszy... a czy on wie jakiej średnicy dziurę z 3 metrów robi broń śrutowa :666


Barera jesteś myśliwym i nie wiesz kto to jest??
Pseudo myśliwy to taki myśliwy który bez względu na okoliczności strzela nie zastanawiając się nad skutkami. Często i gęsto pod wpływem alkocholu by się rozgrzać. ( Mojemu ojcu podczas polowania na kuropatwy krowę postrzelili) Druga sprawa brak szacunku do plonów. Ale do tematu. Ludzie są różni jeden potrafi się zachować i ma szacunek do drugiego i jego prywatnej własności a drugi ma to gdzieś. Ja wychodzę z założenia że trzeba się zawsze dogadać i jeżeli przewiduję że mogą być jakieś problemy zawsze pytam czy mogę sobie pochodzić. Po lasach okolicznych też mogę chodzić bo zgodę od leśniczego mam. Czasem by taką zgodę uzyskać wystarczy dać leśniczemu lub rolnikówi jedną czy dwie boratynki na pamiątkę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 15:37 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 22:25
Posty: 661
Wiadomo, że na myśliwych rolnicy nie reagują jak idą polem... zostawmy to myślistwo. Natomiast my jesteśmy dość ciekawym wydarzeniem, w miejscach publicznych np wieś, ludzie się czasem pytają czy my z Geofizyki jesteśmy :D wiadomo, że się pytam o pozwolenie ...co mam wejść na pole i udawać ździwionego, że to Pana pole? są sytuacje gdzie wieś jest w skupieniu i pola są daleko i czasem ciężko spędzić większość czasu na latanie po wiosce czyje to pole jest tam za za lasem. Kiedyś miałem zabawną historię...pole obok kościoła pytam się przechodnia czyje to? dowiedziałem się, że właściciel jest w sąsiedniej wsi.... pojechałem, wychodzi rolnik z nim żona, pytam się czy mogę.... a on, że tam rzepak zasiany (myślałem, że to samosiejka po rzepaku) a to jak zasiane to przepraszam i w tym momencie do dyskusji włącza się pani domu... mówiąc do męża...a co on ci tam samochodem będzie jeździł.... niech sobie pochodzi... trochę zgłupiałem i mówię, że nie chcę bo nawet nie wypada, kobieta tak nalegała, że powiedziałem ...dobrze zobaczę parę dziur :D oczywiście nie pojechałem :ang


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 16:23 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 30 października 2013, 16:58
Posty: 1394
Lokalizacja: Wolny strzelec.
Dlatego zawsze jak jest możliwość zapytania się należy to zrobić. Na dziesięć zapytań będą może dwa odmowne. A luz psychiczny że nikt cię z pola nie będzie gnał jest bezcenny. Czasem nawet warto zostawić temu czy innemu właścicielowi gruntu jakąś starą monetke a przy takiej okazji można się wiele pożytecznych wiadomości dowiedzieć o okolicy. Robienie czegokolwiek na przekór generuje tylko niepotrzebne problemy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL