Teraz jest poniedziałek, 21 lipca 2025, 05:29

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 17:39 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 22 maja 2013, 10:03
Posty: 218
Ile niewinnych psów zostało zastrzelonych tylko za to że biegało po swojej łące pod lasem .Dla mnie słowo jest więcej warte niż kasa,chcesz wejść na moją prywatną własność przyjdz powiedz i nie ma sprawy.Nie toleruję samowolki .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 17:52 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): wtorek, 1 października 2013, 16:12
Posty: 109
Lokalizacja: Nova Alexandria
fiszer5 napisał(a):
Czasem nawet warto zostawić temu czy innemu właścicielowi gruntu jakąś starą monetke a przy takiej okazji można się wiele pożytecznych wiadomości dowiedzieć o okolicy. Robienie czegokolwiek na przekór generuje tylko niepotrzebne problemy.


:za plus browarek i czekolada jak sie spotka wlaścicielkę ;) zawsze działa :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 21 listopada 2014, 18:21 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 22:25
Posty: 661
Jan napisał(a):
Ile niewinnych psów zostało zastrzelonych tylko za to że biegało po swojej łące pod lasem .Dla mnie słowo jest więcej warte niż kasa,chcesz wejść na moją prywatną własność przyjdz powiedz i nie ma sprawy.Nie toleruję samowolki .



Zgadzam się z Tobą.... ale kij zawsze ma dwa końce, wiesz ile zwierząt ginie przez zorganizowane grupy psów.... mam w wiosce sąsiada mieszkającego daleko w polach hodowla psów "kojotów" wymknęła się spod kontroli, siedząc nie raz na ambonie miałem możliwość obserwacji jak polują.... powiem Ci szczerze, że szok, kilka z nich się kładzie na polu, a reszta na nich goni zwierzynę. Sam osobiście nigdy nie zastrzeliłem psa ani kota, i gardzę tymi co strzelają do nich w ramach sportu. Nie chcę teraz wymyślać, ale prawo odstrzału psa jest dosyć przykre, bo jest to mała odległość od gospodarstwa... psy nie mogą się pałętać po polach, lasach, czy łąkach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: sobota, 22 listopada 2014, 03:22 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 3 lutego 2006, 23:40
Posty: 160
Lokalizacja: DS
Witam.
Kolego barera,nie ciągnij już proszę wątku o myślistwie-w oczach 80% społeczeństwa jesteśmy be-jesteśmy barbarzyńcami,mordercami,kłusolami,troglodytami,mamy spaczoną psychikę i takie tam.
Przykładem jest Kol Jan-zobacz jak zieje od niego nienawiścią jeżeli chodzi o myśliwych.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: sobota, 22 listopada 2014, 08:04 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 30 października 2013, 16:58
Posty: 1394
Lokalizacja: Wolny strzelec.
Kolego Majki na taką opinię jak piszesz w oczach pewnej części społeczeństwa zapracowało sobie wasze środowisko a konkretniej pewna część waszego środowiska. Wracając do tematu wykopek to wchodząc na chama wbrew zakazowi właściciela nasze środowisko też wyrabia sobie negatywną opinię. Na szczęście dotyczy to tylko niewielkiej części poszukiwaczy. Dlatego ja jestem zdania by takie rzeczy załatwiać polubownie. Wiem że nie zawsze się da ale trzeba mieć w sobie trochę kultury i szacunku do bliźnich. Prawo prawem ale kultura i szacunek powinny być nadrzędne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: sobota, 22 listopada 2014, 12:51 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 22 maja 2013, 10:03
Posty: 218
majki napisał(a):
Witam.
Kolego barera,nie ciągnij już proszę wątku o myślistwie-w oczach 80% społeczeństwa jesteśmy be-jesteśmy barbarzyńcami,mordercami,kłusolami,troglodytami,mamy spaczoną psychikę i takie tam.
Przykładem jest Kol Jan-zobacz jak zieje od niego nienawiścią jeżeli chodzi o myśliwych.

Pozdrawiam



Witam kol. "majki" dięki za porównanie mnie do strzyżyka co prawda jestem trochę większy-ale może być.
strzyżyk – gatunek ptaka z rodziny strzyżykowatych (Troglodytidae)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: poniedziałek, 24 listopada 2014, 19:19 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 3 lutego 2006, 23:40
Posty: 160
Lokalizacja: DS
Witam.
Kolego Jan-Twoje słowa"Ile niewinnych psów zostało zastrzelonych tylko za to że biegało po swojej łące pod lasem" wyprowadziły mnie lekko z równowagi.
Całkiem niedawno miałem taką sytuację-spaceruję po lesie,broń na ramieniu.Wyszedłem na leśną drogę i słyszę "tętent" jak gdyby stado dzików szarżowało.Odwracam się i co widzę?dwa olbrzymie psy galopujące w moją stronę.I nie,nie strzeliłem do nich ale odruchowo zacząłem rozglądać się za drzewem żeby na nie uciec.Niestety było za późno-pieski doleciały do mnie,ja w szoku a pieski co?- zaczęły się łasić,były z właścicielami którzy pojawili się po kilku dobrych minutach:-)Do czego zmierzam-gdybym je zastrzelił(co niektórzy z nas pewnie by uczynili i nie dziwiłbym się,skąd wiesz jakie zamiary ma psisko) pojawił by się kolejny argument przeciwko myśliwym!
Tak że za owego strzyżyka(choć sam się do niego porównałeś :P ) sorry i :zdr na zgodę:-)

Wracając do wykopków: tak jak powiedział Kol. fiszer5"trzeba mieć w sobie trochę kultury i szacunku do bliźnich. Prawo prawem ale kultura i szacunek powinny być nadrzędne"

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: poniedziałek, 24 listopada 2014, 20:41 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 16 października 2013, 16:45
Posty: 1186
Lokalizacja: Górny Śląsk
Widzę, że temat myśliwych na biegu to 2 grosze dorzucam. U mnie dziki niszczą tak duże części upraw, że rolnicy są na myśliwych wkurzeni, że za mało strzelają...
Ostatnio uciekł mi pies. Wariat. Terier. Poleciał za sarnami do lasu ( mieszkam w polach niedaleko lasu). Kilka dni szukania, ogłoszenia w internecie. W końcu ogłoszenia na tablicach i.... Zadzwonił myśliwy, że na polowaniu przybłąkał się w lesie do nich. Jego kumpel (drugi myśliwy) zabrał go do domu i trzymał w kojcu z wyżłem. Flaszka pod pachę i odebrałem mojego głupka... Widok kojca gdzie na środku leży rozwalony wielki wyżeł a mój Max wystraszony w rogu siedzi z rozbieganym wzrokiem... Bezcenny.
Reasumując - nie zastrzelili psa. Wręcz przeciwnie. Ja całkowicie zmieniłem o nich zdanie :h


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 00:24 
Offline
Sierżant
Sierżant

Dołączył(a): wtorek, 8 marca 2011, 02:43
Posty: 62
Lokalizacja: Olsztyn
Wracając do tematu...
Robicie Panowie jeden błąd - zaczynacie od "d...y strony", tj. od sankcji karnych, A sprawę wyjaśnia k.c. w art. 140 "W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą".
Przepis wyraźnie stanowi, że właścicielowi przysługuje wyłączność w korzystaniu z jego rzeczy („z wyłączeniem innych osób”) i dlatego wprowadza obowiązek osób trzecich powstrzymania się od wkraczania w sferę uprawnień właściciela (w przypadku gruntu wchodzenia, wjeżdżania, itd.), chyba że zezwala na to konkretny przepis ustawy albo umowa (np. zgoda właściciela).
Reasumując, jeżeli teren jest prywatny, a nie ma się zgody, to się nie wchodzi. I nie ma znaczenia, czy teren jest ogrodzony, otabliczkowany i czy sie wiedziało, że teren jest prywatny.
Jak już się wejdzie bez zgody, to właściciel może grzecznie, ale bez przemocy, poprosić o opuszczenie terenu (art.334 par.2 k.c.), a jak się nie to wtedy dopiero art.157 k.w. i ew, inne przepisy karne. Wiadomo, że z reguły Policja nie interweniuje w takich sprawach, ale co gorliwsi mogą przyjeżdżać zwabieni hasłem: "chodzi taki po polu z wykrywaczem, ryje dziury i niszczy zasiewy". :8)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 09:34 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 22 maja 2013, 10:03
Posty: 218
mirollo napisał(a):
fiszer5 napisał(a):
Kolego Majki na taką opinię jak piszesz w oczach pewnej części społeczeństwa zapracowało sobie wasze środowisko a konkretniej pewna część waszego środowiska.


W okolicy Na terenie jednego leśnictwa są borsuki - jedno stanowisko- nora, która na nieszczęście położona jest w pobliżu ambony - no jeden z myśliwych (miejscowe koło łowieckie) uparł się koniecznie odstrzelić borsuka bo "nie ma jeszcze takiej zdobyczy" - dostałem info od leśniczego
może na borsuki można polować, ale...
chyba wybiorę się z piłą motorową do tej ambony

łoś leżał 4 dni i jakoś koła łowieckie z tamtego terenu wykazały się inicjatywą - nie kwalifikował sie do odstrzału bo tak byłoby najprościej
leśnicy też się nie wykazali w tym temacie, ale jeśli nadleśnictwo nie prowadzi OHZ to zwierzyna leśna chyba nie jest w gestii n-ctwa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 09:39 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 22 maja 2013, 10:03
Posty: 218
Porucznik- św. słowa,co za znieczulica strzelać do zwierzyny tak -pomóc nie ,nie ma mięska do kiełbasy świątecznej to poco się wychylać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 09:50 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): wtorek, 22 stycznia 2013, 19:11
Posty: 1130
marcoon napisał(a):
Co ma ranny łoś do tematu wątku?
Kolejny ciekawy i pożyteczny temat schodzi na psy.
Leci z nami moderator? Awanturnicy i nabijacze postów powinni po kartonie dostać za pisanie nie na temat.
Dokładnie :za Jakiś czas nie czytałem wątku, wchodzę dzisiaj a tu psy, kiełbasa, borsuki, myśliwi i co tam jeszcze ... :sciana


Wracając do tematu, mam ziemię nie ogrodzoną a ktoś wejdzie, mówię żeby nie wchodził i koniec tematu. Nikt nie jest wszechwiedzący i ma prawo wejść, dopóki jednak nie wyprosi go właściciel. Guzik to ciebie obchodzi, czy to faktyczny właściciel, czy dzierżawca. Gościu dysponuje gruntem za zgodą posiadacza.

Sprawa wejścia na posesję ogrodzoną, oczywiście można wejść i nic się nie dzieje, nie ma konsekwencji prawnych, ale ... jak wyżej, jeśli właściciel powie ci żebyś tą posesję opuścił to masz spadać, inaczej podpadasz pod naruszenie miru, a właściciel ma prawo wezwać policję. Temat przerabiałem na jednym ze szkoleń, które prowadził stary doświadczony prawnik, co zęby na tym zjadł.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 09:56 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): czwartek, 8 grudnia 2005, 08:00
Posty: 536
Lokalizacja: Biechy
A taka tabliczka, słynna polska gościnność?:)
Na drodze do lasu, obok jakaś działka, nieogrodzona ani nic, trawa :)


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: niedziela, 7 grudnia 2014, 01:09 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): sobota, 6 grudnia 2014, 12:10
Posty: 158
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Na południu Włoch czesty widok,wiem bo byłem i czasami dzwoniłem do Mateo coby mnie nie ..... :h


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Prawo do wejścia na teren prywatny
PostNapisane: niedziela, 7 grudnia 2014, 09:33 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 21 grudnia 2011, 16:45
Posty: 1193
Lokalizacja: pomorskie
Niestety, żyjemy w kraju, w którym poszanowanie prywatnej własności jest specyficzne. Wielu się oburza, że nie można swobodnie wchodzić gdzie komu się podoba, z drugiej strony ci sami ludzie są oburzeni w przypadku wtargnięcia na ich teren. Kilkadziesiąt lat komuny i wielkie obszary " własności państwowej " czytaj niczyjej, spowodowało, że wielu z nas, dotyczy to szczególnie starszych pokoleń, w podświadomości ma zakodowaną tą formę własności widząc nieogrodzony, zaniedbany teren. Pamiętajmy, że nie wszyscy wchodzący na prywatny teren, a szczególnie w nocy, mają niewinne intencje. Właściciel nie jest w stanie odróżnić poszukiwacza od człowieka, który znalazł się na jego terenie w innym, znacznie mniej przyjaznym celu. Takie jest moje prywatne zdanie, z którym nie trzeba się zgadzać.
Pozdrawiam Walbor62.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL