Witam
Sprawa wygląda tak.
W niedalekiej okolicy biegnie granica posiadłości Hohenlohe.
Granice tą wyznaczaj słupki granitowe z charakterystycznymi znakami.
Problem w tym, ze słupki te zaczynają znikać. Z tego co mi się udało dowiedzieć to ktoś nimi sobie utwardza wjazd do domu.
Moje pytanie brzmi czy takie słupki podlegają jakiej ochronie prawnej? Czy po prostu każdy może siebie przyjść i taki słupek wykopać i postawić w ogrodzie?

Pozdrawiam

Oczywiście ,że podlegają takiej ochronie i tutaj się kłania kodeks karny :
cyt."Art. 277. Kto znaki graniczne niszczy, uszkadza, usuwa, przesuwa lub czyni niewidocznymi albo fałszywie wystawia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

Wydaje mi sie, ze dotyczy to aktualnych granic a nie tych z przed kilkuset lat

Jedyną osobą uprawnioną do przestawiania, ingerencji w słupki graniczne jest geodeta i inne tego typu organy i tu nie ważne jest czy słupek ma rok , dwa czy sto lat słupek to słupek wiem coś na ten temat bo u mnie nagle została zaorana droga polna i znikły słupki graniczne a droga jest na mapie z XIX wieku i trwa teraz sprawa sądowa.

Dobrze zgadzam sie. Ale rozmawiamy o kamieniach które juz nic nie wyznaczaja. A nie granicznych, drogi, pola czy dzialki. Akurat chyba geodeta w przypadku takich słupków ma malo co do gadania. Ktos jeszcze pomoze? Nim cos zaczne dzialac w tej sprawie musze byc ograny w temacie.

Jeśli taki słupek nie wyznacza aktualnych granic działki i nie jest wpisany do rejestru zabytków, nie ma niestety żadnej ochrony prawnej. Właściciel może zrobić z nim co tylko chce. Smutne, ale cóż. Może spróbuj zainteresować problemem WUOZ, chociaż wątpię aby to coś dało.