Śp. wz.41 :mad:
Co gorsze pod czerepem ostało się sporo farby :(

Dobry. Kilka fotek z bardzo krótkiego wypadu + pierwszy krzyżyk wyciągnięty z jaskini lwa, tudzież na terytorium Bodzia :) . Ogólnie bida aż piszczy, cieszy mnie głównie ten skromny orzełek. A odnośnie jutrzejszego wyjazdu to jestem za tylko niestety nie mam transportu... może Szperacz byłby uprzejmy mnie po drodze zwinąć :) . Pozdr

No no Dominik orzełek ładniutki :1 – co widać mały inwalida – brakuje głowy drugiej, ale i tak jest ładny – ja jeszcze nie wyciągnąłem żadnego ptaka :( . Jutro najprawdopodobniej pojedziemy sami – nikt nie zgłaszał chęci kopania – pozdrawiam :h

Sorry koledzy,ale trochę mi się sprawy pokomplikowały i niestety nie dam rady do Was dołączyć :( :cry:
Tym razem muszę sobie odpuścić,jak pozałatwiam swoje sprawy to znowu pośmigamy ;)
Pozdrowionka,do usłyszenia albo i zobaczenia w terenie :1

Dobry. Kilka fotek z dzisiejszego wypadu w doborowym towarzystwie, za co wielkie dzieki :1 . No i są sreberka jest impreza! To okrągłe aus Zwickau to dzwonek. Pozdr

Dzisiejszy wypad zakończony :) , no i można go zaliczyć do udanych :D – każdy z nas wykopał sreberko albo i dwa :D - jedna szkoda, że tak mało czasu jest na kopanie :(

Dominik powoli zaczyna być wymiataczem – gratulacje fantów a zwłaszcza tego jednego sreberka :1

Michał też w końcu doczekał się swojego pierwszego ładnego sreberka :1 , również gratulacje i oby co wypad wpadało sreberko :666

Bodzio szkoda że tak się poukładało i nie mogłeś pośmigać dzisiaj z nami :( – ale co się odwlecze to nie uciecze – pozdrawiam i do następnego. :h

Ja to chyba hobby zmienię -totalny brak czasu :(

Gratulacje :)
Domin tego Poldka to At wyciągnąłeś ? Ładny.
Widzę, że wreszcie ktoś Trocera fotografuje , bo zazwyczaj to on śmiga z aparatem ( co widać na fotkach).
Zazdroszczę wypadu i gratuluję fantów.

Dzięki za miło spędzony dzionek :1 Ale niestety w domu przykra niespodzianka - moje pierwsze sreberko zgniotłem chyba pasem w samochodzie i sie ukruszyło :n :( :evil: No ale nic - człowiek uczy się na błędach -nauczka na przyszłość żeby takich znajdek nie trzymać w kieszeni z innymi .Mimo to wypad super i 1 SREBERKO zaliczone (budujące he he) mimo stanu i tak cieszy .Ogólnie sporo drobiazgów więc każdy zadowolony :za . Niestety nie opanowałem jeszcze fotek żeby były fajnie widoczne więc jest jakl jest .Dzieki za dziś i do następnego razu :h

No panowie,nareszcie się odkuliście po ostatnich nieudanych wypadach ;)
Moje najszczersze gratulacje :h :luv oby takich udanych wypadów było więcej :1
Ja no niestety nie mogłem z Wami pośmigać,ale jeszcze nadrobimy :lol: :P będzie okazja ;)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do zobaczenia w terenie :1

Marcur tak, AT. Testuje nowe ustawienia z całkiem niezłym skutkiem. Dzięki i oby wiecej... Michał sreberko po elektrolizie?

Ja zawsze mam ręczniczek papierowy na takie znajdki, lub woreczek strunowy. Nawet z guzików patyna odpada jak są we wspólnym "worze".
Koledzy, nie chcę się mądrzyć, ale tą elektrolizę odradzam. Parę sreberek już wyczyściłem. Nawet w tym wątku macie pogląd na sreberko przed i po. Winian, kilkakrotna kąpiel. Nawet warto go podgrzać bo w gorącym lepiej puszcza. Jak winian nie pomoże to mam płyn na A z portalu na A. Tam jest trochę kwasku cytrynowego. Zazwyczaj pomaga.
Domin, At to niezły sprzęt. Śmigałem na Pro Zero i dyskryminacja z każdym dniem w dół. Czułość na przedostatniej kresce.
Ja ostatnio szukam na mapach starej drogi w mojej okolicy. chyba powoli się wstrzeliłem. Coś innego zaczyna wychodzić niż fenisie. Co prawda pola znajomego, ale i tak chodzę po zmroku bo w pobliżu głównej drogi. Takie fanty cieszą mnie bardziej niż pruskie sreberka. Złomu jeszcze nie przejrzałem. Może też coś się w nim trafi :)
A na dokładkę znajdka z mojego poletka, sygnecik.
Pozdrawiam Wszystkich.

Dominik - tak jak powiedziałem tak zrobiłem :D Dosłownie 2 min w roztworze takim jak opisywałem i 6 Volt - 1 Amper
Jako elektryk przypuszczam że przy takim stężeniu soli ,przepływ prądu jest rzędu ok 250-300 mA (musiał bym zmierzyć - ale po co :666 ). Po 2 min brud rozmył się dosłownie w palcach , a po wyszczotkowaniu ciepłą wodą z mydłem zeszło wszystko. Z tym że kolor jak widać jest lekko złotawy ,myślę żer to na pewno załatwi kwasek .Ale raczej nie będę go stosował bo takie mi się podoba :1 (oryginalne he he ;) ) Co do przechowywania to widziałem jak ktoś na necie miał w kieszeni takie pudełko z przegródkami z gąbką - mam takie na ryby na haczyki -przyda się :za Jeszcze raz dzięki za super towarzystwo i atmosferę i do zobaczyska w terenie :h

No właśnie po elektrolizie sreberko się "przypala" i robi różowawe, porowate lekko. Tak samo po kwasku samym... Ale jak kto woli :) Przy monetce z R-ką stanowczo odradzam ;) Po winianie czasami nawet patynka pozostaje.

Koledzy ja sreberka czyszczę tak – kilka kropelek cytryny i trochę wody i co jakiś czas wyciągam monetkę i w palcach pod wodą brud znika, raz szybciej raz wolniej i tak powtarzam czynność do osiągnięcia pożądanego efektu.

Michale aż żal patrzeć na twoje sreberko, a takie ładniutkie wyszło :( – masz nauczkę na przyszłość – tak jak i ja mam, już nie prostuję monet a zwłaszcza srebrnych :evil: .

Marcur piękny sygnecik – gratulacje :1 .

Pozdrawiam wszystkich i do następnego w terenie :h .