Witam , w styczniu lecę z żoną i moją 15. letnią córką na wyspy kanaryjskie . Dziewczyny nie mogą się doczekać opalania i wylegiwania na plaży :ups: . Gdy słyszę o tego typu rozrywce to mnie strzela :ojoj , ale mam plana :666 .
Za pewnie wszyscy się już domyślacie :D , tylko nie wiem jak wygląda kwestia samolotu i chodzenia z Rutusem po Hiszpańskich plażach :? . Latem były dziewczyny na Majorce i wysłały mi fotkę jak polska turystka co wieczór z wykrywaczem i sitkiem przekopywała plaże . Oczywiście ich to za bardzo nie interesowało i nawet nie podeszły do tej pani , zapytać się co wyskakuje :( . Może ktoś z was już się dowiadywał lub czytał coś na temat , za wszelkie info dziękuje z góry .
Liczę na moje pierwsze złotko , w jakiej formie by nie było B+ .

Tu masz trochę informacji:
viewtopic.php?p=768496#p768496

A i jeszcze jedno - lecę już w poniedziałek ;)

Rozumiem że z piszczałką :) .Życzę miłego urlopu , no i że by było na bogato :D
Dzięki za linka i pozdrawiam

Tak z kanarkiem na Kanary, a konkretnie na Teneryfę. A Ty gdzie uderzasz?

fuerteventura Corralejo , dokładnie to tam .
Dłuuuuuuga plaża :) .

Rozłożony na czynniki pierwsze,sprzęt przewoziłem w bagażu rejestrowanym. W podręczny nie chciałem pakować. Nie chodzi o przepisy dot. przewozu tego czy owego, lecz ryzyko trafienia na nieodpowiedniego "macacza", "prześwietlacza". Człek może mieć dobry lub kiepski nastrój z sobie tylko znanych powodów. Nie chciałem ryzykować utraty sprzętu. Mam jeden i strata byłaby ogromna.

Jak z Rutusem to......... nie wiem ;) . Chodziłem z kanarkiem. No bo z jakim na wyspy kanaryjskie, jak nie z tym :8) .

Dzięki , też myślałem go do walizki schować , lecz obawiałem się że po zaostrzeniu przepisów na lotniskach mogą być problemy ze strony prześwietlaczy bagażówki . Laptopy komórki itp. sprzęt znają a tak jednak nie dla wszystkich typowe urządzenie może być dokładniej sprawdzane i walizka nie trafi na wyspy .No ale teraz moje obawy się już rozmywają i adrenalina rośnie :) . Jak masz fotki z wypadu to proszę zapodaj . To będzie mój pierwszy wypad na plaży i jestem ciekawy co tak jeszcze można znaleźć :? . W linku podanym wyżej są monetki i biżuteria raczej współczesna , ciekawi mnie czy jakieś cacka z innych okresów też wyskakują ? http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyspy_Kanaryjskie#Historia

Przewoziłem wykrywacz kilkanaście razy w bagażu podręcznym w tym 3 razy na kanary i nigdy nie było problemu, poza tym większość linii lotniczych zakazuje przewozu elektroniki w bagażu głównym nadawanym do luku. Co do starszych znajdek to raczej nie na plaży (też mnie trochę korci pokopać w głębi lądu, może w styczniu na Teneryfie się uda - plaża będzie już przekopana przez petromin36 :D ).

Dzięki za info i miłego aktywnego wypoczynku ;) .

Tylko w bagażu podręcznym! Nie widzieliście, jak bagażowi mszczą się na walizkach?

Tak najbezpieczniej , tylko że nie wiedziałem że można na pokład wnieść nietypowy sprzęt elektroniczny . Teraz wszystko już jasne , dzięki :1 . Co do walizki to faktycznie , moja po trzech wylotach wygląda jak by spadła z Mount Everest :o .

Pomysł bardzo dobry ale rodzina ucierpi na tym - zabrałem wykrywkę do Italii autem i powiem, że nastepnym razem jeśli się da robię tak samo! Zaopatrz się w konkretną składaną saperkę - moj składak z lidla wyladowal na smietniku i nie moglem nigdzie kupic nic mniejszego od sztychówki...

Rodzinka raczej nie ucierpi , z rana jak nakremuje plecy to wieczorem gdy otworzą oczy na leżaku będę już z powrotem :D . Myślałem też i o czymś do kopania ale zdaje mi się że moja środkowoeuropejska łopatka na pola będzie ok . Chociaż jak bym miał się w głąb lądu zapuścić , to na wyspach wulkanicznych pewnie i kilof by się przydał :). Nie wiem natomiast czy na plaże szykować jakieś sitko , czy pin pointer wystarczy ? Może ktoś z was doświadczył kopania z sitkiem ?

Byłem niedawno w Turcji i też żałuje że nie wziąłem wykrywki. Gołym okiem na plaży znalazłem pare monetek głównie rosyjskich he i obrączkę srebrną. (nawyk wypatrywania krążków w ziemi zostaje he).
Panowie koniecznie pochwalcie się po powrocie co znaleźliście.

Też żałuję, że nie miałem wykrywki.
Bardzo dobrze było być tam bez wykrywki (aż mi ręka zdrętwiała kiedy to napisałem). Z wykrywką mogłoby być zupełnie niefajnie.
Patrzaj tutaj : viewtopic.php?f=121&t=43678&hilit=turcji