Wracaj do zdrowia Adaś ! Zrobiłeś wielki krok, nie poddałeś się , teraz musi być tylko lepiej. Dasz radę !

Witam Serdecznie wszystkich już drugi dzień mój Adaś ma odstawione leki nasenne dzisiaj nie zauważyłam u niego żadnych zmian po prostu wyluzowany serduszko , oddech ciśnienie jest wyciszone żadnych skoków fajnie sobie śpi, jak wcześniej stwierdził NIEDZIELA JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA MNIE czyli może te skarby i depozyty wykopuje.Dziękuję wraz z moimi córeczkami i całą rodziną o modlitwę za Adasia która się odbyła dzisiaj o 12.40. I pragnę poinformować iż we wtorek 2 Grudnia również odbędzie o godz 17 w Starkówku (Pokrzywno).W Srode o godzinie 6.45 u nas W Polanicy Zdroju (Urszulanki) Zapraszam do wspólnej modlitwy((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( Pozdrawiam wszystkich i chcę Państwu przekazać iż codziennie opowiadam Adasiowi ile ludzi modli się o niego

Witam i szczerze przyłączam się do modlitwy o naszego AMBASADORA naszej kłodzkiej ziemi . A także apeluje o utrzymaniu tego wątku by PAN ADAM gdy będzie wracał do zdrowia miał pogląd co jeszcze na niego czeka lub co go minęło..... a i by mu się nie nudziło

Najważniejsze że nie jest gorzej a czas przyniesie tylko dobre wieści :1

Trzeba by Mu taką monetkę pachnącą świeżą ziemią pod nos podstawić. Kto raz powąchał nigdy tego zapachu nie zapomni :)

Witam ponownie wszystkich i gorąco pozdrawiam .Dzisiaj chcę razem z córeczkami i Przemysławem złożyć ukłon i wyrazy wielkiego szacunku i podziękowanie dla Pana Czanki za tak wspaniały gest który przyczynił się do tego iż w dniu dzisiejszym tak dużo ludzi modliło się o naszego Adasia.Dzisiaj bardzo ucieszył mnie telefon od naszego kolegi Marianka że przyjedzie we wtorek wraz z kolegami z Wałbrzycha na mszę do Starkówka .

Eluniu widzisz jak jak wielu przyjaciół trzyma kciuki ,modli się za niego po prostu nie ma innej opcji WYJDZIE Z TEGO i jak wyzdrowieje to będzie się działo OJ ,OJ ,strach się bac .Pozdrawiam cała rodzinkę jesteśmy cały czasz wami Asia ,Robert i ŁUKASZ

Nie do końca rozumiem
może chodzi o kogoś innego ???

Podziękowania nie dla Czankiego ,a dla bohun-63. Macie podobne awatary stąd pewnie pomyłka

Witam serdecznie i przepraszam bardzo o pomyłkę oczywiście że chodziło o Pana Bohun-63 jeszcze raz przepraszam za pomyłkę proszę o wyrozumiałość i jeszcze raz wyrazy szacunku dla Pana. Dzisiaj już trzeci dzień nasz Adaś jest bez środków nasennych ,Adaś lekko otworzył z wielkim wysiłkiem oczy przy tym wysiłku zaczęło szybciej bić jego serduszko i ciśnienie wzrosło ze 110 na 170 .Ale rozmawiając z Ordynatorem to nie daje nam żadnych szans, myślę że się myli dzisiejszy gest Adasia świadczył co innego że walczy.Mam nadzieję iż jutro jak przyjdę w odwiedziny do Adasia to zacznie powoli sam oddychać Pozdrowienia z Polanicy Zdroju

Jestem niewierzący.
Ale proście o wstawiennictwo JPII...

Łączę się w nadziei...

Witam serdecznie Państwa odwiedzam mojego Adasia codziennie w szpitalu i jestem przerażona strasznie ponieważ coś tutaj mi nie gra lekarze mówią mi że Adaś ma śmierć mózgu i że tonie do odratowania powtarzano mi to z zimną krwią ale coś innego tu widzę . A mianowicie mój kochany Adaś ma bardzo rzadką krew o-, powtarzano mi czy się zgodzę na pobranie organów acz kolwiek mnie nie muszą pytać bo i tak to zrobią są teraz takie sposoby że rodzina nawet się nie kapnie .przeprowadzono dwie próby badania i okazało się iż naprawdę jest to śmierć mózgu ale gdy przedwczoraj poprosiłam o mojego Adasia dokumentację iż muszę się skontaktować z opinią innych lekarzy i poszłam do Rzecznika praw pacjenta powiedziano mi że mogę zmienić zespół lekarski więc powiedziałam że to zrobię i nagle na drugi dzień nowe wiadomości .BADANIA TRZECIEJ PRÓBY NA WYKRYCIE CZY OBY RZECZYWIŚCIE JEST TO ŚMIERĆ MÓZGU LEKARZE NIE MOGLI SIĘ WYPOWIEDZIEĆ NIE ZGADZAJĄ SIĘ Z TĄ OPINIĄ CHCIELI MOJEGO ADASIA DO WROCŁAWIA NA SZCZEGÓŁOWE BADANIA ALE OCZYWIŚCIE LEKARZ ORDYNATOR ODDZIAŁU NIE ZEZWOLIŁ TŁUMACZĄC SIĘ ŻE SIĘ BOI O STAN ZDROWIA MĘŻA I ŻEBY TO WROCŁAW ZEBRAŁ SWOICH LEKARZY I ONI PRZYJECHALI TUTAJ DO POLANICY COŚ MI TU NIE GRA NAJPIERW MÓWI LEKARZ ŻE MĄŻ JUŻ NIE ŻYJE ŚMIERĆ MÓZGU ATU NAGLE BOI SIĘ COŚ TU MI ŚMIERDZI PORUSZĘ NIEBO I ZIEMIĘ JAK BĘDZIE TRZEBA WYTOCZĘ IM SPRAWĘ. POZDRAWIAM I DZIĘKUJĘ ZA PAŃSTWA DOBRE SERCE ELA POSZUKUJĘ KONTAKTU DO DOKTORA TALARA TEL 604449599 NIE ODBIERA

Niech pani walczy,bo rzeczywiście z tego opisu wynika że kręcą.Nasza służba zdrowia dawno zeszła na psy pacjent jest na ostatnim miejscu liczą się przetargi,wykonanie planu czyli kasa.Wiem coś na ten temat odkąd mam problemy z kręgosłupem poznałem ten mechanizm.

Pani Elu nie poddawać się i walczyć – jesteśmy z wami, trzymamy kciuki za Adama - pozdrawiam

Nie poddawajcie się póki jest nadzieja.