Skuti żołnierze hardcoru walczą do oporu :D

miałem dwie opcje : siedzieć w chacie i spędzać miło czas z teściową albo jechać nad wodę i ubrany w gruby neopren, ciepłe spodnie i wodery marznąć w zimnej wodzie ...jak dla mnie wybór był oczywisty :D

wczorajszym wypadem chyba zamknąłem sezon bo dzisiaj o 10 rano było minus 7 i leżał śnieg :/

Ja tam jeszcze walcze, nie poddaję się :666

To wrzucaj fanty do tematu żeby inni mieli motywacje :)

Parę dni grudnia jeszcze zostało więc kto wie, może jeszcze i ja wyskoczę jak pogoda dopisze :)

Wrzucę jak coś ciekawego mi wpadnie. Na razie same prlki i masa zrywek od puszek. Ręka puchnie od kopania bo sito mam słusznych rozmiarow :D

Nowy sezon rozpoczęty. Dzisiejsze godne uwagi znalezisko. Nie licząc kilkudziesięciu prlków kapsli i zrywek od puszek. Oraz kilku sztuk blach na ryby.

Coś nie bardzo wygląda na złotko...

Raczej chyba nie bo brak próby i kółeczko jest srebrne. Choć do końca pewności nie mam wyszło w prawie takim stanie, po przemyciu w wodzie zszedł delikatny osad jaki był na nim. Łap nie czuję na jeziorku wszędzie lód, żeby się dostać do wody trzeba było rąbać lód. Choć z drogiej strony potraktowałem to jako zaległy trening :D

fiszer5,gratulacje za pierwszy w tym roku medalik,za Twoje zacięcie w poszukiwaniach.Powodzenia w poszukiwaniach w 2015 roku,miękkiej i zasobnej w fany,gleby i dużo ciekawych sygnałów,na kąpieliskach i plażach."Czy srebro,czy złoto,to nic,chodzi oto,by"-znaleźć medalik.Pozdrawiam,rufa.

Właśnie nie istotne z czego ale ważne że rzadkie i bliskie Bogu znalezisko. Mam wolne do 5 więc jeszcze trochę pomoczę się pod warunkiem że nie będzie mrozu.

Poszanuj lepiej trochę zdrowia bo na wiosnę będzie potrzebne... Teraz to już hardcore robić za lodołamacz.

Powiem szczerze że zimna nie odczuwam. Mam ciepły ubiór łącznie z suchymi i ciepłymi rękawicami. Jestem typem człowieka który ma miejscu bezczynnie nie umie siedzieć :)

A tak wygląda dziś ta miejscówka którą wczoraj robiłem. Im dalej od brzegu tym grubszy był lód, grubość dochodziła do 7 cm.

Podziwiam twardego zawodnika i zazdroszczę zdrowia.

Zdrowie nie ucierpiało, mam ciepły strój i suche rękawice :) ale trochę pracy trzeba było włożyć zanim dobrałem się do fantów.