I kolejne intrygujące miejsce...
Jakiś czas temu przejeżdżałem tamtędy motorem...musiałem się zatrzymać, przelazłem za płot i co zobaczyłem? Stare dęby, klony, kasztanowce... Długi płot z kamienia odgradzał te drzewa od pola...
Pamiętasz Mirek, jak wtedy do Ciebie zadzwoniłem? To jest to miejsce...
Miejsce z dala od zabudowań, spokój cisza...i mało uczeszczana droga....Po przeciwnej stronie drogi małe poletka odzielone alejami starych drzew...

to ja też sie pisze na tą wyprawę :)

To tylko teraz pozostaje śledzić prognozy pogody.
W przyszłym tygodniu ma być w miarę ciepło i pogodnie, mam na rano, może uda mi się już tak o 13-tej urwać, więc coś możemy pomyśleć. A jeśli nie w tygodniu to na weekend na pewno :-)

E no - koło Krasiejowa to bajka tereny , jakiś czas temu byłem z rodzinką w tym dinoparku to na około same stare wsie i pole za polem :1

Zmyliło mnie zdjęcie bunkra. Teraz zobaczyłem, że to inna budowla. Zwracam honor.

benekpe a byłeś tam już z piszczałką :)

Krzysiek a to nie jest bunkier tylko ziemianka ładnie zakamuflowana :666

Niestety tylko na grzybach. Ale z wiosną na pewno się tam wybiorę. Powiem, że opolczcyzna trochę mnie zaciekawiła - na tych terenach jak wiadomo zawsze dużo się działo. Tak samo Dolny Śląsk, ale to już za duża odległość na jedniodniowe wypady.

Trochę dzisiaj popadało, ale dało się chwilę pokopać. Szkoda że ten medal taki zajechany (z przodu chopek na koniu z tyłu okręt...?). Wybiera się ktoś jutro rano trochę połazić?

Ja jutro robie wypadzik bo dzisiaj nedza. Domin jak cos to daj znac podjade.

A więc dzisiaj zaliczyłem pierwszy wypad w nowym roku a fancik na szczęście B+

Gratulacje panowie i fantów i zacięcia :1 Ja niestety dzisiaj rano 1030 m pod ziemią -może nie kopałem ale- byłem :lol: Niy ma czasu no kule niy ma czasu :n

Siema. Kilka fotek z dzisiaj. Sztajger pisz proszę ciut wcześniej, wczoraj musiałem iść w końcu spać :) . Dzisiaj wskoczyła pierwsza boratynka. Michał wrzuć proszę fotkę grubasa po czyszczeniu :h . Pozdro i do zaś.

Gratulacje fancików mi dzisiaj wpadły 3 PRL-ki ..... PS mam pewną zależność im dalej jadę tym mniej fantów :evil:

We wtorek zapowiada się piękna pogoda, ktoś będzie się wybierał pokopać od rana do 12-13. :)

Moje fanty z dzisiaj.. Niby srebro jest ale wolę znaleźć boratynkę niż kolejnego prusaka.. Dominik na razie "grubas" nie czyszczony nie wkładam nawet pod wodę bo ona czasami jest w stanie popsuć fajny efekt monety.. Ten kreutzer wygląda dość dobrze zdjęcia kiepsko to ukazują. Jak wytrzeźwieję to może lekko usunę piaskowy nalot po czym pomaluję żywicą.. Łuski też zawsze biorę pod warunkiem że nie mają żadnego uszczerbku i ładnie widać bicia.