PW.

Dzisiejszy wypad z Michałem zaowocował kilkoma sreberkami :-)
Mój 1/24 talara z 1782 stan taki sobie, ale zawsze to sreberko :-)
Każdy kolejny wypad z nowym kijaszkiem przynosi coraz lepsze efekty.
Jutro będę po 7-mej trenował z cewką snajperką na Łabędzkich poletkach - może ktoś dołączy?
Wczoraj z Michałem i Alkiem biegaliśmy po Reptach - też wyszły sreberka :-)
Planujemy w następny weekend wypad do Kadłuba - w tamtejsze lasy, zapraszamy Wszystkich chętnych.

Gratulacje Benek. Ja ciągle czekam na mój nowy sprzęt, ale w międzyczasie nie daje odpocząć mojej Optimie. Oczywiście ciągle przydomowe poletka.
Dwa ostatnie wypady i nie wiedziałem czy się cieszyć czy płakać. Dwa sreberka wczoraj i oba uszkodzone. Ale nic.
Miejscówka ma potencjał. Najciekawsze to, że sreberka były na sygnałach, które nie zawsze kopałem. Ile mi ich uciekło ??

Hej,
ugryzłem się w język... kasuję ten post :) Bawcie się dobrze.

Ja na ten Kadłub wstępnie się pisze.

Ja też wstępnie jestem chętny . Sobota czy niedziela ??
I od które do której :D

Moje sreberko leżało głęboko - krótki ale bardzo wyraźny powtarzalny sygnał. Z moim kijaszkiem trzeba bardzo powoli przemiatać cewką - metodycznie, cierpliwie.
Wracając do wyjazdu, poniżej mapka na której widać okopy - na przedpolu lasu stały działa flak. W niedalekiej okolicy znajduje się leśniczówka, którą szczególnie upodobał sobie Hermann Göring - często bywał w tych okolicach na polowaniach - potwierdzone przez tamtejszych mieszkańców.
Na koniec ciekawostka - niebawem będę miał namiary na studnię, do której niemieccy dezerterzy w panicznej ucieczce przed sowietami wrzucali to i owo :-)

Obawiam się że to nie są okopy.

Z relacji starszych mieszkańców wynika, że ludność zbierała porzucony "sprzęt", jeszcze długo w tych "nie okopach" znajdowano wyposażenie wojskowe. Nie wiem, czy okopy, czy transzeje... Coś musi być jednak na rzeczy, skoro po wojnie było o tym głośno wśród lokalnych mieszkańców. Może potocznie te doły-rowy nazywano okopami? Fakty są takie, że w tym rejonie dochodziło do starć wojsk niemieckich i sowieckich. Dział flak chyba też nikt sobie nie wymyślił...może to było jakieś zaplecze dla obsługi tych dział?

Ja dzisiaj śmigałem po lasach w okolicach Kadłubka, nawet trafiłem na parking leśny z fotki parę postów wyżej (jest tam studnia I jakiś pomnik na cześć leśnika).
Ale mam niefart straszny bo wyszło mi tylko parę PRL-ek bardzo mało ciekawych I w opłakanym stanie.
Zaczynam tracić nadzieje ... na razie nie robię dalekich wypadów.

Kurna a ja swój magnesik pozostawiłem w Lubelskim :(
Te zagłębienia widoczne na mapie to rowy odwadniające , możliwe że kiedyś teren był podmokły i zroblili je pod świeżą sadzonkę . Teren przeorany więc okopów nie będzie widać .

Sztajger uszy do góry. Jeszcze trafimy cos fajnego, szkoda ze jutro nie możesz, ale odbijemy sobie innym razem. pozdr

Witam wszystkich kopaczy :666 - po mojej chwilowej nieobecności POWRACAM :h do kopania :D

Jutro Dominik melduję się rano o 8:00 i dajemy w teren poryć :666

Pozdrawiam i do zobaczenia w terenie - ciekawe tematy i tereny są poruszane :)

Wojtku, linki to spam - wywalam. Grzebiuszka

Dzisiaj bladym świtem uzbrojony w cewkę snajperkę odwiedziłem moje ulubione dwa poletka na Czechowiach.
Pole schodzone wzdłuż i w szerz, dołek na dołku, krater na kraterze :-)
Ktoś (domyślam się nawet kto :-) metodycznie chodził po polu jak traktor który wcześniej je orał :-)
Oto efekty 2 godzin spacerku po tych dwóch poletkach:

Benek mam nadzieję że porządek tam jest,szkoda by było stracić takie miejsce z powodu kilku nie zasypanych dołków.