Teraz jest poniedziałek, 29 grudnia 2025, 11:17

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: piątek, 30 stycznia 2015, 18:57 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 11 grudnia 2012, 18:46
Posty: 604
Lokalizacja: Lemmy Kilmister 70
Tu już mniejsza co kto i komu i po co...chodzi bardziej żeby już po rozlanym mleku pomyśleć jak najlepiej wybrnąć z takiej sytuacji.
W mojej sprawie było bardzo podobnie,postawiłem się jak okoń w garści i się opłaciło.
"Waga" trwała 9 lat i po dwóch apelacjach niewiele z niej zostało...doszło do tego że na jednej z ostatnich rozpraw sędzia wytłumaczył mi się jeszcze na sali z wyroku jaki wydał.
Dla tego będę się upierał że niech się broni,choć z tego z czego da się wybronić i swoją postawą wobec prokuratora i sądu pokaże że nie będzie łatwo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: piątek, 30 stycznia 2015, 19:09 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 24 września 2003, 04:36
Posty: 3129
Lokalizacja: Górny Śląsk
Zazdroszczę i podziwiam tych, którzy się postawili i wybrali walkę. Zwłaszcza, że zawsze trwa to niemiłosiernie długo. 9 lat! Szacunek, Piątku.
Doświadczenie innych wskazuje, że taka postawa zwykle prowadzi do sukcesu. Pewnie dlatego, że są to sprawy którymi próbują łatać karierę, nie przygotowane na konfrontację, prokuratorskie miernoty.
Żałuję, że w mojej sprawie nie mogłem się bronić i musiałem negocjować z prokuratorzyną. Zwłaszcza, że trafiłem na wyjątkowo parszywą kanalię.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: piątek, 30 stycznia 2015, 19:35 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 30 października 2013, 16:58
Posty: 1394
Lokalizacja: Wolny strzelec.
Łatwo nie będzie ale trzeba walczyć i wykorzystać każdą Lukę prawną. W latach 90-tych lub początek dwutysięcznych lat dokładnie nie pamiętam. Miał sprawę wójek mojego kolegi, głośna sprawa bo dotyczyła posiadania materiałów wybuchowych, tr... C4 i amunicji nadającej się do użycia. Co do materiałów. Na sprawie zmienił zeznania i powiedział że używał tego wszystkiego do rozpalania girla a amunicję to mu policja podrzuciła. Prorok omal na sprawie z krzesła nie spadł z wrażenia bo można powiedzieć że sprawa było oczywista. Też jakoś skończyło się to w miarę po myśli tego człowiek, szczegółów nie znam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: piątek, 30 stycznia 2015, 19:41 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 11 grudnia 2012, 18:46
Posty: 604
Lokalizacja: Lemmy Kilmister 70
Hehe...Renaldzie wyrok i tak zapadł skazujący z tym że porównując z początkiem i grożbami prokuratora to naprawdę nic z tego nie zostało,mało tego żadnej grzywny nie dostałem tylko koszty postępowania jak zazwyczaj po skazaniu.
Porównuję się trochę do naszego dzielnego Emila "łowcy fotoradarów",który walczy z niesamowitą miernotą władzy na najniższym szczeblu w naszym kraju....

Moja radą byłoby na początek:
Nie zeznawać przed policją ani prokuratorem,bo z reguły nie pomoże a zaszkodzi.Biorę tu pod uwagę to że wymienieni mają zadanie zatrzymać,doprowadzić i oskarżyć...i nic tu nie wskuracie myśląc że jak będziecie zeznawać to sobie pomożecie.
Brać adwokata z urzędu,bo wynajęty zdziera kasę i nie zawsze skutecznie broni (doświadczyłem)i tu można urzędowemu "dopomóc" że tak się wyrażę (;
Na rozprawie śmiało przesłuchiwać biegłych od prokuratora,często się gubią i miewają marne doświadczenie (doświadczyłem)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: piątek, 30 stycznia 2015, 20:24 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): poniedziałek, 6 czerwca 2011, 17:10
Posty: 50
Opowiem jak to było z wysadzaniem przedmiotów przez saperów w moim przypadku, może komuś się przyda. Policja po oględzinach zabrała te przedmioty na komisariat i w dwóch notatkach służbowych podpisanych przez różnych funkcjonariuszy, jest napisane jak byk, że te przedmioty niczego nie zawierają. Po 5 !!! (pięciu dniach) wezwali saperów i ci te przedmioty wysadzili i jeszcze mi dopisali 5 szt. innych, których nie miałem. Dowód nie ma ich w spisie rzeczy im zabranych !!! Po około pół roku od zdarzenia prokuratura załatwiła opinie biegłego, że te przedmioty mogły zagrażać... Biegły wydał opinie bez oględzin przedmiotów z datą pół roku później!!! W sądzie policjant twierdził, że choć nie wpisał tych pięciu przedmiotów niebezpiecznych to pamięta, że na pewno tam były !!! Saper w sądzie na pytanie skąd wiedział, że rura od panzerfausta miała ładunek, odpowiedział bo celownik miał przetyczkę !!! I tak dalej. No i tak to prawo działa w rzeczywistości. Wszystkie fakty naginają byle skazać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: piątek, 30 stycznia 2015, 21:02 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 24 września 2003, 04:36
Posty: 3129
Lokalizacja: Górny Śląsk
Oczywiście, ręka rękę myje... Robertposz, a jak się sprawa skończyła?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: piątek, 30 stycznia 2015, 22:12 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 16 lutego 2006, 06:10
Posty: 2786
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
robertposz napisał(a):
Opowiem jak to było z wysadzaniem przedmiotów przez saperów w moim przypadku, może komuś się przyda. Policja po oględzinach zabrała te przedmioty na komisariat i w dwóch notatkach służbowych podpisanych przez różnych funkcjonariuszy, jest napisane jak byk, że te przedmioty niczego nie zawierają. Po 5 !!! (pięciu dniach) wezwali saperów i ci te przedmioty wysadzili i jeszcze mi dopisali 5 szt. innych, których nie miałem. Dowód nie ma ich w spisie rzeczy im zabranych !!! Po około pół roku od zdarzenia prokuratura załatwiła opinie biegłego, że te przedmioty mogły zagrażać... Biegły wydał opinie bez oględzin przedmiotów z datą pół roku później!!! W sądzie policjant twierdził, że choć nie wpisał tych pięciu przedmiotów niebezpiecznych to pamięta, że na pewno tam były !!! Saper w sądzie na pytanie skąd wiedział, że rura od panzerfausta miała ładunek, odpowiedział bo celownik miał przetyczkę !!! I tak dalej. No i tak to prawo działa w rzeczywistości. Wszystkie fakty naginają byle skazać.


Włos się na głowie jeży gdy się to czyta.
Mało tego; Wysadzanie bezpiecznych eksponatów w skutek błędnego "orzekania" saperów wynikłego z ich "niewiedzy"- to jedno. Ale wielu spośród saperów, czy policyjnych pirotechników to również kolekcjonerzy, i nie zawsze wysadzone jest to co się wydaje iż zostało wysadzone...
Znam przypadek iż człowiek po kilku latach od "wjazdu", odnalazł na allegro korpus miny przeciwpancernej (miała pewne charakterystyczne uszkodzenie) która wcześniej została "zarekwirowana" oraz "zniszczona" jako "niebezpieczna" przez saperów. Powyższy przypadek nie jest oczywiście regułą acz w tym kraju nad Wisłą nic mnie już nie zdziwi.

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2015, 09:23 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): poniedziałek, 6 czerwca 2011, 17:10
Posty: 50
Moja sprawa się jeszcze toczy. Cztery lata trwało postępowanie prokuratorskie a dwa lata w sądzie czyli na razie sześć lat. W sądzie nie bardzo sobie radzą, zarwali terminy więc napisałem skargę na przewlekłość postępowania. Skarga została uznana za zasadną i w tym roku sprawa zaczyna się na nowo. Jak napisałem wcześniej nie poszedłem na żadne układy dla tego to się tak ciągnie bo muszą wszystkie wątki rozpatrywać. Jakbym się poddał dobrowolnie karze to już dawno byłoby po sprawie. Taka mała porada dla nie znających zasady działania prawa. Jak się poddacie dobrowolnie karze to wszystkie zarzuty prokuratorskie zatwierdzacie. I nie jest ważne czy są to bzdurne oskarżenia czy nie. Sąd nie musi niczego wam udowadniać a ewentualny wyrok wcale nie będzie mniejszy. A tak muszą wszystko udowadniać a to nie jest takie proste i od wyroku można się jeszcze odwołać do sądu okręgowego. Warto się zastanowić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2015, 09:43 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): poniedziałek, 6 czerwca 2011, 17:10
Posty: 50
Jeszcze odniosę się do wysadzeń różnych przedmiotów przez saperów. Jeżeli policja składa wizytę u kolekcjonera to zawsze zabierze skorupy pocisków i da do wysadzenia przez saperów. To jest celowe działanie obu współpracujących służb a nie niewiedza. Dla czego? A dla tego, że policja coś niebezpiecznego znalazła i prokurator od razu zatwierdza postępowanie. A ten biedny pasjonat zostaje oskarżony o " posiadanie substancji niebezpiecznych.. i sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy.." I niech próbuje udowadniać, że w te łuski, skorupy byłe puste a panowie policjanci i panowie saperzy zeznają: były pełne! Jaka kara za to grozi? Sprawdzicie sami w Kodeksie Karnym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2015, 11:02 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 30 października 2013, 16:58
Posty: 1394
Lokalizacja: Wolny strzelec.
Jednej rzeczy jakiej się nauczyłem w takich sytuacjach to należy dopilnować rzetelnego opisu rzeczy rekfirowanych tak by psy niczego później nie mogli dokleić lub żeby przez niedbaly opis coś nie zagineło.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2015, 12:28 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 16 lutego 2006, 06:10
Posty: 2786
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
robertposz napisał(a):
Jeżeli policja składa wizytę u kolekcjonera to zawsze zabierze skorupy pocisków i da do wysadzenia przez saperów.


No jednak nie zawsze. U mnie razem z policją był jakiś "saper" w podeszłym wieku w cywilu jako "biegły".
Każdą sztukę oglądał i odstawiał na miejsce (co zajęło mu kilka ładnych godzin). Skorup było ponad setkę
(miny, pociski, granaty, ect.) i oprócz 2 łusek 45mm z niezbitymi spłonkami - niczego mi nie zarekwirowano.
Zresztą jak powiedział wtedy pan policmajster - "to nam wystarczy, do widzenia" :lol:
Aaaaa! wróć! zabrano jeszcze szkolny granat oryginalnie wypełniony parafiną dla masy, gdyż nie miejscu nie
byli w stanie stwierdzić czy to parafina czy może coś innego, acz po pół roku inny policjant przywiózł
go osobiście z powrotem do domu.
No ale jak widać i czytać te wszystkie tematy na forum, różnie to bywa - jak się uprą to zrobią wszytko byle
człowieka udu#$%ć. :roll: Wszak taki kolekcjoner to łakomy kąsek dla statystyk, i nie ma ryzyka zagrożenia życia
jak w przypadku prawdziwych przestępców.

Cieszy mnie to iż aby Ty się nie poddajesz, godne naśladowania. :za


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2015, 14:36 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2011, 09:45
Posty: 585
Lokalizacja: Zabrze
Ostatnio dumałem nad artykułem 5 z ustawy o Broni i Amunicji :
1. Gotowe lub obrobione istotne części broni lub amunicji uważa się za broń lub
amunicję
- wykopek nie podlega bo ani nie gotowe są części ani nie obrobione .

2. Istotnymi częściami broni palnej i pneumatycznej są: szkielet broni, baskila, lufa
z komorą nabojową, zamek, komora zamkowa oraz bęben nabojowy :

-Jeśli powiedzmy poprzecinam z boku lufę , zamek i komorę , bo przecież wszystkie części muszą mieć odpowiednią grubość żeby podczas strzału nie rozerwała się na strzępy a taki wykopek nie ma odpowiedniej grubości bo są wżery mniejsze i większe .

To jest moje spostrzeżenie . Jeśli się mylę po przepraszam za zamieszanie .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2015, 15:26 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): sobota, 12 lutego 2011, 23:50
Posty: 155
Jeżeli przecinasz lufę z komorą nabojową (pozbawiasz ją cech nie mając do tego uprawnień), ingerujesz w konstrukcję co jest równoznaczne z wytwarzaniem broni na co jest odpowiedni paragraf. Co innego gdybyś taką już znalazł.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2015, 16:17 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 24 września 2003, 04:36
Posty: 3129
Lokalizacja: Górny Śląsk
nessaya222 napisał(a):
Ostatnio dumałem nad artykułem 5 z ustawy o Broni i Amunicji

Co napisał Didie to raz. Dwa: biegły powołany przez prokuratora przedmiot taki opisze jako "lufa z komorą nabojową". Może jeszcze poda typ broni z jakiej pochodzi. Ale to niekoniecznie, bo taki biegły najczęściej wie niewiele.
"Lufa z komorą nabojową", zgodnie z cytowaną ustawą jest "istotną częścią". Taki opis trafia w akcie oskarżenia do rąk sędziego. Wyobraź sobie teraz, że jest nim świeżo upieczona mama pod czterdziestkę, z dużym kredytem na dom, puszczalskim mężem i chorą matką. Jasne, można się uśmiechnąć, ale tak to w rzeczywistości wygląda. Czy ta kobieta będzie wnikać w zawiłości budowy broni? Pozna jej rys historyczny? Zapozna się danymi na temat żywotności lufy? Pozna klasy twardości stali? Nie, ona będzie chciała jak najszybciej wyjść z pracy, aby podać mamie herbatę i popłakać w poduszkę nad swoim ciężkim losem. Twój los będzie miała gdzieś.
Dlatego jedynym wyjściem jest walka, bo sądzie każdy jest Twoim wrogiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Policjanci zlikwidowali domowy arsenał...
PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2015, 17:33 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2011, 09:45
Posty: 585
Lokalizacja: Zabrze
A więc moje spostrzeżenia na nic się zdały , czyli pozostanę przy kolekcjonowaniu łusek ,
Dzięki za odpowiedzi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL