Witam.
Przeglądając już forum od dłuższego czasu i mając na koncie już zbudowanego Jabelka, chciałbym pójść dalej i zbudować coś z dyskryminacją.
Zaplecze techniczne posiadam, także nie ma problemu ze złożonością wykonania (no może z budową sond może coś pójść nie tak).
A więc który z przedstawionych wybrać: ALL-1, Whites IDX Pro czy Tesoro Eldorado?
Minęło już trochę czasu od pierwszego 'releasu' ALLa i z pewnością łatwiej jest z tej perspektywy porównać poszczególne sprzęty między sobą.

Interesuje mnie drobnica: monetki, kolorek itd.
Nie było jeszcze na forum takiego tematu dlatego proszę o naprowadzenie mnie - na który z ww. wykrywaczy warto tracić czas, z którym jest więcej/mniej problemów i co może ew. pójść nie tak.


Pozdrawiam serdecznie!

Witam kolego sporo czasu minęło od twojego postu.Czy już ktoś Ci doradził i stworzyłeś jakiś patyk?

Jak chcecie budowac wykrywki dynamiczne w technologii VLF to musicie sie przygotowac na pewne problemy, wiedza ktora trzeba posiadac sporo wykracza poza budowa jabla. All'a podobno nie warto bo z tego co pamietam byly problemy z praktycznym dzialaniem w terenie, cos ze strojeniem itd. Eldorado byl sztandarowym projektem, dobrze wykonany mial ciekawe osiagi (moj bral 1 grosz z 33 cm, NA STOLE), byl szybki i malo wrazliwy na zelazo. W tej chwili whites idx to najlbardziej zaawansowany wykrywacz jaki mozna zbudowac, jednak opis budowy nie jest tak szczegolowy jak w przypadku eldorado. Jest jeszcze jedna opcja, zbudowac edka i kupic oryginalna sonde tesoro, nie trzeba wtedy w zasadzie nic stroic, nawijac i zalewac.

HE HE dobre sobie z ALLem nie ma żadnych problemów działa świetnie jedyny problem to zasilanie i z tego powodu spora waga dlatego raczej polecam tesoro eldorado do którego można dorobić odczyt obie wykrywki zrobiłem a z edkiem udało mi się osiągnąć wagę 1kg z bateriami. Są to wykrywacze analogowe głębokie ale wykładające się na rdzy czyli sporo czasu się traci na kopanie żelastwa jednak co trzeba znajdą wynikami nie odstają a nawet potrafią zaskoczyć. IDX nie robiłem.

:) :) :)

[ img ]

Osobiście polecam budowę IDX PRO.
Trzymając się wytycznych podczas budowy sprzęt odpalił bez więksszych problemów.
Super stabilność,dobre zasięgi oraz dyskryminacja. :1
Na chwilę obecną chyba nic lepszego nie skleci się w "domowych" warunkach.

https://www.youtube.com/watch?v=3q8EeLJC17Q

IDX pro fakt zasięgi ma fajne ale co do dyskryminacji to porażka, Edek bije IDX-a na łopatki, a co do strojenia to prawie to samo tyle że w Edku nie trzeba kombinować z kondkami.

Czy ja wiem, może taki Ci się trafił model. Podobnie dyskryminacja działa, w IDX dodatkowo jest wyświetlacz który ułatwia rozpoznanie i ogólnie wychodziło mi na to, że mniej jakiegoś zardzewialstwa wykopywałem IDXem.

Co do budowy, według mnie, bardziej uporządkowana jest płytka w IDX (zwłaszcza połaczenia przewodów ), może jest więcej pracy ze względu na dodatkową płytkę do wyświetlacza i zaprogramowanie procesora. W każdym razie lepiej mi szła budowa IDX ale może też dlatego, iż była już nastepną z kolei :8)

To że Idx ma kiepską dyskryminację to nie tylko ja wiem ale dużo innych osób którzy po pierwszym wyjściu w teren to stwierdzili lub nawet po testach na stole już było wiadomo że to nie to samo co Edek, ale posiadam idx-a z 2ton plus Vdi co mnie cieszy niezmiernie, a co do Vdi w Edku też można swobodnie zamontować i nawet lepiej się sprawuje jak w IDX.
Pozdrawiam

Porownujac oba sprzety miejcie tez na uwadze czestotliwosc pracy, Edek to 10kHz, a IDX 6.5kHz. Jak wiadomo wieksza czest. czulszy na drobinki, nizsza-mniejszy wplyw gleby na tlumienie sygnalu. Zakres dyskryminacji rowniez jest w obu inny. I stwierdzenie ze dyskryminacja w ktoryms jest "lepsza/gorsza" to bardzo ogolne, bo zalezy co kto ma na mysli. Jesli np. zdolność do wycinania drobnego zlomu i szybkosc przechodzenia od "zlego" sygnalu do dobrego to nie wiem co mozna zarzucic IDX`owi. Ponizej jeden z pierwszych moich testow tej konstrukcji i wg. mnie zachowywal sie jak "karabin maszynowy":
https://www.youtube.com/watch?v=-j4Vtx0RjSI
Pomijam juz rodzaj sondy. By dobrac sobie dobrze wykrywacz trzeba przede wszytkim skupic sie na czym nam zalezy i jaki charakter beda miec poszukiwania. Mnie osobiscie wkurzalo popierdywanie Edka i kopanie kawalkow folijek, i innych smieciowatych drobin. IDX byl o wiele stabilniejszy a i kopanie zapalnikow z 50cm czy szklanek z 70 bylo zdecydowanie milym zaskoczeniem.
:zdr

Kolego reiv333 , a jak Idx sprawuje się w obudowie od tesoro ? bo chyba to od tesoro obudowa na sondę?

Tak, obudowa pochodzila od tesoro, taka akurat sie trafila i kupilem popularny "pająk" 9x8''. Jesli chodzi o sama sonde to rewelacja byla moim nr 1 - lekka, "ostra" i głeboka. Fotka ponizej, saperka ma 70cm i wbita w wykop skrabala o dno carskiej szklanki 76.2mm. Jednak tworzywo z jakiej byla wykonana obudowa okazalo sie totalna klapa (HIPS). Lakier ktorego uzylem do ekranowania sondy od wewnatrz (nie byl na bazie nitro) spowodowal ze z czasem tworzywo to stawalo sie coraz bardziej plastyczne, ciastowate i co za tym idzie szlak trafil ta sonde a szkoda.

Wiem ze to nie wątek na temat takiej dyskusji ale posiadam z dawien dawna taką obudowę i bym chciał do swojego Idx-a zrobić sondę skoro twierdzisz że była świetna.Mam specjalne kleje Loctita także nie martwię się że coś mi się stanie z obudową tylko sporo czasu trzeba będzie poświęcić żeby obliczyć ilości zwojów. Chyba że kolega posiada jeszcze zapiski dawne w co wątpie bo wiem po sobie jak to jest.
Pozdrawiam

Wsio dokladnie opisalem na włóczykiju (forum) i tam poszukaj sa fotki, szablony do nawijania cewek, ilosc zwoji itp.
Pzdr.

Wiem że są opisy ale "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!! nie ma przeróbki od tesoro do Idx-a nawet zdjęć żadnych nie ma takowej sondy montowanej w Idx.