Jak pod śniegiem są resztki słonecznika to tak :D
Ciąłem tam drzewa pod linią SN :luv

Moja działka graniczy z tymi transformatorami,co wyszło ciekawego z ziemi?

Nic :( lipa straszna chyba ze złej strony zaatakowaliśmy te Woźniki a tobie coś tam wychodzi? bo trochę terenu złaziliśmy i jak na 4 wykrywki to marnie wyszło.

Na tych polach wychodzi mi to samo co na zdjęciu i tak jak piszesz zaatakowaliście nie z tej strony.
Szukaliście jakiegoś konkretnego miejsca czy chybił trafił?

Tak jak obiecałem moja monetka która pokazywałem wcześniej
po "małym " czyszczeniu .

No chłopaki się rozkręcili - gratulacje :1
Pogoda zaczyna powoli odpuszczać także do rychłego spotkania w terenie - pozdrawiam :h

Ja jutro od 7-mej gdzieś wyskoczę przed robotą - gdzieś blisko - więc jak ktoś ma ochotę to zapraszam do wspólnego kopania.
W zakładce "nasze fanty" www.wykopki.ovh mała prywatna galeria znajdek Michała - michcionr1. Michał obiecał, że podrzuci fotki swoich kolejnych skarbów.

Dzisiaj 3 godzinny spacerek po lesie przed pracą. Pola niestety zmrożone, więc musiałem upatrzyć sobie jakiś lasek.
Ogólnie szału nie ma, jednak obcowanie z naturą i świeże powietrze bezcenne.

PS
W niedzielę planuje wybrać się na Dukle - wszyscy twierdzą, że przeorane wzdłuż i wszerz, ja jednak z cewką snajperką nastawiam się na drobnicę. Wokół pełno śmieci i odłamków ale jakiś kolorek na pewno wyskoczy. Wypad na 3-4 godzinki, ktoś by się skusił?

ciekawy i magiczny domek :D
brawo benek :)

Benek takiej dwójki jeszcze nie trafiłem gratuluję :1 dobrze że wrzucacie zdjęcia z wypraw dzięki wam ten wątek się jeszcze bardziej ożywi :1.

Planuję jutro (niedziela) wybrać się w okolicach Rept Śląskich, jeśli ktoś ma ochotę to serdecznie zapraszam :)

Dwa dni z nowym wykrywaczem. Błoto straszne. Lajtowo wpadłem na moje poletko. Dosłownie moje. I zaskoczenie ogromne. Nie wiem czy to nowy wykrywacz tak "ciągnie" czy to szczęście. Wcześniej pominąłem , albo tego miejsca nie zbadałem ? Nie wydaje mi się aby t było częste znalezisko na naszych terenach. Krzyżyk znalazłem wcześniej, ale tu go nie prezentowałem. daję teraz bo jestem pełen emocji, ale zrobię lepsze zdjęcia i jeśli zakwalifikują się na "nową stronę" to chętnie będę aktywnie uczestniczył w jej zapełnianiu.
Oczywiście łaziłem po zmroku i po wyciągnięciu tego drobiazgu nawet nie zaprzątałem nim sobie głowy. Nie włozyłem go nawet do woreczka z wartosciowszymi przedmiotami a poleciał do kieszeni. Kiedy go w domu wyłuskałem...

No piękna łezka pozazdrościć marzy mi się taka :1

marcur - jak już z czasem osłuchasz się z analogiem, podziel się z nami wrażeniami z użytkowania obu wykrywek. Ja wiem, że używanie analoga to odmienna filozofia chodzenia, że nie ma nawet co porównywać obu sprzętów. Chodzi mi o zestawienie wad i zalet obu sprzętów. Z którym sprzętem lepiej Ci się chodzi, który jest bardziej ergonomiczny, wygodny, skuteczny w terenie... Takie praktyczne informacje w oparciu o własne spostrzeżenia i porównania. A może z czasem pokusisz się o zrobienie jakiegoś testu obu tych sprzętów, który rozwiał by wątpliwości nie jednego niedowiarka :-)

No jak dla mnie wyciągniecie tej łezki działa na korzyść GM. Wielokrotnie odwiedziłem to miejsce z Optimką, ale nie można wykluczyć, ze po prostu ją pominąłem. Chętnie opisze wrażenia z zabawy z różnymi wykrywaczami. Jednak ja nigdy nie zwracałem uwagi na wskazania wyświetlacza, wiec dla mnie był niepotrzebnym dodatkiem. Tylko nie wiem gdzie pisać ? W tym wątku , czy lepiej w GM 4 ?
Łezka zidentyfikowana. Muszę przyznać, ze to najstarsza monetka jaką znalazłem. "Zszedłem" o jakieś 40 lat w dół. To kopiejka moskiewska Borysa Godunowa , bita w latach 1598-1605. Chyba dokupię pola dookoła tego miejsca i zastosuję głęboką orkę :) najlepiej kopareczką. Jeśli ktoś z Was ma jakieś pomysły lub domysły skąd u nas takie cuda wychodzą jak polskie półtoraki, boratynki, szelągi i łezka... To jestem chłonny jak gąbka. Przestudiowałem historie okolicy i nic ciekawego nie znalazłem. Były pola, parę chat. Mieszkał tez prawdopodobnie w promieniu 2 kilometrów od tego miejsca jakiś szlachcic w latach 1600/1700...