Australijska firma produkująca wykrywacze wprowadza właśnie trzy nowe modele, które mają stanowić konkurencję dla amerykańskich "Garrettów", czyli popularnych w Polsce "Kanarków"
GO FIND 20/40/60 to wykrywacze niezwykle proste w obsłudze i co najważniejsze niedrogie. Nie znamy jeszcze polskich cen, ale jeśli jest prawdą, że to ścisła konkurencja budżetowych Garrettów, to ceny powinny oscylować w przedziale 1000-2000 zł. Wykrywacze wyglądają dość rewolucyjnie - prostokątna cewka, brak kabla i jednoczęsciowy korpus, nie wymagający składania. Mamy też (w zależności od modelu) bezprzewodową łączność (oprócz standardowego wejścia na 3.5mm Jack) i podświetlany wyświetlacz
- Minelab Go-Find 20 ma dwa programy fabryczne, 5-stopniową regulację głośności, 3-stopniową czułość, 8-calową cewkę, waży 1KG i jest zasilany czterema paluszkami.
- Minelab Go-Find 40 ma cewkę 10-calową, Bluetooth, podświetlany wyświetlacz, trzy programy fabryczne i 4-stopniową czułość.
- Minelab Go-Find 60 ma 10-calową cewkę , cztery programy fabryczne i 5-stopniową regulację czułości oraz specjalne oprogramowanie "Pro App" (możliwość współpracy ze smartfonem?).
Wszystkie cewki są wodoodporne.
Tak więc zapowiada się naprawdę ciekawy sprzęt Emotikon smile Będziemy was informować na bieżąco o testach, cenach itd.
W modelu Go Find 20 nie będzie funkcji Pinpoint a sygnał dźwiękowy ma tylko dwa tony. Model GF40 ma trzy tony a GF60 cztery. Ten ostatni będzie miał w zestawie słuchawki, pokrowiec na smartfona (?!) i łopatkę do piasku Emotikon grin We wszystkich modelach identyfikacja jest wyłącznie na zasadzie wyświetlanych graficznych ikonek celu. Nie ma identyfikacji numerycznej. Dyskryminacja również na zasadzie ikonek celów niepożądanych. W modelach GF40 i GF60 mamy jeszcze dwie diody na wyświetlaczu - czerwona to "śmieć" a zielona potencjalnie cenny cel i trzeba kopać Emotikon grin Brak strojenia do gruntu. Cewki zamontowane na stałe. Wszystko to wskazuje na to, że celem Minelaba są kupujący wykrywacze po raz pierwszy, ewentualnie szukający niedrogiego sprzętu zastępczego lub czegoś dla partnerki/partnera, dziecka itd. Ciekawa jest inspiracja projektu pewnymi chińskimi rozwiązaniami
http://www.poszukiwacze.org