Dzisiejszy wypad z Mirkiem - trochę krótko jakieś 3 godzinki - szału nie było ale zawsze coś :666
Poniżej wklejam kilka fotek z lasu - ktoś z naszych kolegów po fachu zostawił taki syf :evil: nie będę więcej pisał :( bo mnie wywalą z forum albo dostane bana :evil: - jednym słowem ręce opadają a resztę dopowiedzcie sobie sami - pozdrawiam i do zobaczenia w terenie.

No super znajdki :za
miras134 - co to za medal ze swastyka ? Fajny :1 Szkoda że nie pojechałem z wami ale jak już rozmawiałem z Wojtkiem - czasowo byłoby to bez sensu. innym razem :h
Ja też nie próżnowałem i na godzinkę wyskoczyłem na Paniówki :666 Pogadałem z gospodarzem i polatałem po polu .Z braku czasu tylko ok. godzinki ale coś tam wyszło z ziemi :D Jedna monetka jeszcze się kisi - nie wiem czy dobrze rozpoznałem bo solidny destrukt , ale to chyba boratynka :? :ups: Potem ja wkleję .Pozdrawiam i do zobaczenia.

To taka odznaka święto pracy http://myvimu.com/exhibit/16042517-niem ... der-arbeit

Ładna rzecz i w dobrym stanie :za
Co do mojej monety to .............. kiedyś nią chyba to coś było ;) Nie widać nic ( i na bank nie boratynka :lol: ) Kolor mosiężny ale tak cienka że prawie znika ;) Szkoda . Myślałem że przynajmniej dowiem się co to było .Średnica 17mm

To nie dziki tak przypadkiem rozryły :?

No mnie by to też pasowało na dziki .U nas cały las przeryty :n

U mnie nawet na trawniki pod bloki wychodzą :x

Też obstawiam dziki - one kopią dookoła korzeni, pni.

... co wcale nie oznacza, że w daleko idącej przenośni nie można je nazwać kolegami po fachu ;)

Tak tym razem to robota zwierzyny . Dołki po kolegach inaczej całkowicie wyglądają .
Ktoś chętny na sobotę , las Tyski bo w ostatnią niedzielę wypad nie wyplaił :(

Potwierdzam, to na 100% dziki -na szczęście :)

Wreszcie mam piszczałkę robimy jakis wypadzik w niedzielę jak nie będzie padać

jeśli poza granicę "miasta" to mnie liczcie (jeśli można :)

Za bardzo nie znam się na dzikach - ale wyglądało na robotę dzików na dwóch nogach - nie tylko wokół drzew było wyryte - nie będę się wykłócał :666
Wypad weekendowy z mojej strony odpada - mam wyjazd do Krakowa i będzie się działo :roll: - pozdrawiam i do zobaczenia. :h

Jeśli była to samica z młodymi to nawet duży obszar może tak wyglądać dosyć często spotykam takie dołki w lesie , jak to się mówi dziki się nie p... . i dołków po sobie nie zakopują :lol: