Mam małą zagwozdkę.
Od jakiegoś czasu (pewnie około pół roku) używam wykrywacza AT Pro. Dodam że używa mi się go doskonale.
Niestety odnowiła mi się kontuzja łokcia i jestem zmuszony/chcę zmienić na coś zdecydowanie lżejszego, ale w klasie AT Pro lub wyższej.
Póki co jedynym sensownym wyborem wydaje mi się XP Deus. Stąd pytania:
1. Jak ze skomplikowaniem tego sprzętu. Da się to wszystko w miarę bezboleśnie ogarnąć ? Sporo czytałem o ustawieniach itp, ale samo czytanie bez wykrywacza to czarna magia dla mnie. To w sumie jedyne co mnie męczy.
2. Może jakieś inne propozycje ? Jak pisałem tym razem to waga jest priorytetem. Zaznaczam też że żadne szelki/uprzęże itp. mnie nie interesują.

Z góry dziękuje za wszelakie odpowiedzi.

Ja się przesiadłem z AT pro na Deusa i jestem zadowolony .Deus trochę zbyt hałaśliwy po podkręceniu , na początku irytowało mnie . Po przeczytaniu instrukcji i wyjściu w pole bez problemu ogarniesz , później poeksperymentujesz jakie ustawienia Tobie podpasują i bedzie Pan zadowolony :h Polecam tez, przeczytać ten temat, sporo pomaga : viewtopic.php?f=10&t=96551

To odgrzewamy kotleta.
Spectra czy E-trac,bo mam podobny problem co wybrac jak koledzy wczesniej a z 11 stronowego watku malo co wynika.
Tylko kazdy swoj sprzet chwali :lol:
Postaram sie sprecyzowac:
-Ktory z nich jest lzejszy [ podajcie wage ze standartowymi cewkami].
-Ktory poradzi sobie lepiej z drobnica na mocno zasmieconym terenie[czyt.duzo odlamkow].
-Maskowanie[ktory ma lepsze]
-Zasiegi
-Swoje odczucia mile widziane!!!

Ja patrze kierunku V3i [mialem 6000, Mxt Etracker i Mxt PRO] i na pewno bedzie szybciej mi ja ogarnac niz E-traca ale sprawy nie przesadzam oczywiscie.

Czy ktos to czyta???????????
To zakladam nowy watek :?

No cóż, temat się mocno przedawnił a przecież chyba nie skończył
Tylko o czym pisać, bardziej podtematy są ,, na chodzie"

Planuje zmianę wykrywacza za pół do roku. Wiem że to sporo czasu ale warto się najpierw rozeznać. Napaliłem się na XP Dusa. Do tej pory chodzę z Garrettem 250 i boje się przeskoku. Zastanawiam się też czy nie kupić najpierw coś prostszego np. Rutusa? A może jest jest inny dobry wykrywać do 5tys którym warto się zainteresować? Macie jakieś uwagi porady?

pio86,nie bój się przeskoku,na deusa-nie jest tak trudny,jak się wydaje a komfort machania tym sprzętem,nie do pobicia.Podstawa to,polskie menu i instrukcja.

XTH nie martw się, ja po 1o miesiącach nadal nie pojmuje do końca Deusa, ale nie spodziewaj się mega przeskoku.
Deus XP jest dobrym wykrywaczem, fakt lekkim i funkcjonalnym ale szału nie ma :D

pytanie czy się opłaca? Jakie są dobre detektory w tej cenie na które warto zwrócić uwagę?

Następne pytanie,to-który najlepszy,najlżejszy i najtańszy a przy tym-prosty w obsłudze,bezawaryjny i z bezterminową gwarancją. :lol:

Przepraszam,ale z emocji i rozpędu,zapomniałem o "opłacalności".Co i komu się opłaca-sprzedawcy,czy kupującemu?.Ten kto kupuje wykrywacz i od razu,chce dużo zarobić na poszukiwaniach-tak z marszu,lub z przypadku,lepiej niech zagra w totolotka-mniej zachodu,wysiłku i rozczarowań.

Nie planuje zarabiać na poszukiwaniach.
Po prostu mam obawy przed wydaniem 4 tys. na sprzęt który nie ogarnę.
Co do zalet Deusa sporo słyszałem ciekawi mnie co inne firmy dają za tą cenę.

Zasięgi oraz szeroko rozumiana skuteczność wykrywacza idzie w parze z ceną do ok 2 tysięcy. Następnie płacimy za markę oraz dodatkowe funkcje które są zazwyczaj zbędne dla doświadczonych poszukiwaczy.
To tak krótko ode mnie. Droższy sprzęt nie będzie oznaczał że automatycznie będziesz znajdował więcej niż użytkownicy tańszych i mniej polecanych marek.

Święte słowa Saku, z euro ace miałem lepsze strzały niż z Deusem :lol:
Chyba powrócę do kanarka :D
Ale poważnie wydać ponad 3 tyś, 4 tyś.to trzeba zapracować !
Nie każdy jest właścicielem fabryki, czy ma tatusia lek.med.

Słyszałem że sprzęt to 10% reszta to miejscówka i Fart. :)


I to mnie boli. Mam zamiar dobrze wydać swoje grosze.