A na niedzielę bardzo chętnie!

Widzę, że poszukiwania wciągają coraz bardziej, znajdki ładne, nawet odważnik się trafił, warto jeszcze raz zajrzeć w to miejsce :)

Dragasz1, to nie odważnik, jakieś wieczko, korek , pokrywka? sama nie wiem. Znajduję dużo przedmiotów niewiadomego przeznaczenia.

jestem także zainteresowany niedzielnym kopaniem to co gdzie lecimy?? :h

to i ja się pochwale monety z 10 ostatnich wyjazdów
nie za wiele ale zawsze coś

Sub, Bielsk to moje rodzinne miasto :)
a ta najmniejsza to co za monetka?

To jest odważnik kubełkowy.

A ta najmniejsza monetka to boratynka.

Pozdrawiam

Kopać już nie ma gdzie, ale stara miejscówka okazała się nieobsiana...
łezka i grosik cieszy, reszta to mizeria.

Nowe miejsce, nowi ludzi, świeże fanty.Sporo km ale warto :)
Nareszcie studiowanie map i wczytywanie się w książki daje rezultaty.
Paletko małe max 100x 100, dookoła wszystko zasiane, ale jak na 4 osoby wystarczyło :D
Za tydzień jak się uda uderzamy ponownie ( w okolicy sporo ciekawych miejsc )
Pozdro dla Kazika,Igora i Seby,oraz kolegów z Audi i Golfa.
Jest już prawie 19.00, a mi nadal uśmiech z twarzy nie schodzi ( jajcarze )
Buszek jesteś na pierwszym planie.
Kazik gdzieś poleciał :pub ,a Igor kopał dół na pół metra :lol:

Pokaż Poniatka kolego ;)

Fajnie, że wszystkim coś ciekawego udało się znaleźć i przy tym miło spędzić czas. :1 Z kumplem też nie siedzieliśmy w domu i wyruszyliśmy w teren. Najbardziej zadowolony jestem z trafienia monety diengi 1749, bo w większości wychodzi ona w słabym stanie. A dzisiejsza z piasku wręcz idealna ( niemalże mennicza ), co mnie bardzo ucieszyło. Koledze udało się znaleźć dwa sreberka 5 gr pol. chyba 1817 i szeląga ZIIIW z mennicy krakowskiej 1623. Ja natomiast znalazłem szeląga litewskiego 1623 i ubolewam, że nie trafiłem tego, co kolega, bo litewskich mam kilka, a krakowskiego ani jednego. Żałuję jedynie, że próbowałem wyprostować bardzo fajny srebrny pierścionek, który połamał mi się w ręku. Zastanawiam się, czy jubiler może go skleić...

Fajne monetki andy :1
Ja nie mogę się pochwalić piątkowym i dzisiejszym bieganiem bo aparat mam zepsuty :(

Widzę, że w niedzielę wszyscy pokopali :1
Ja ostatnie dwa popołudnia znowu spędziłem nad rzeką. O fanty ciężej niż na polach ale trafiają się niespodzianki :)

Schizol89
Ty to zawszę coś fajnego wyszarpiesz z ziemi :)
Co to za 3 sreberko ??

pablo9045 pozginane strasznie szkoda pokazywać :P

https://numimarket.pl/aukcje/szczegoly? ... 804_173870

Prusaczek, wyskoczył z ziemi w tak tragicznym stanie, że wziąłem go za kolejnego miedziaka, po oczyszczeniu okazało się, że stan całkiem miły dla oka