Praca z mapą daje czasami wyniki. Rower i w drogę... Pierwszy sygnał na polu i grosz SAP. Adrenalina skoczyła. Niestety potem już tylko gorzej. Wpadł srebrny metalik i kolejny ciekawy, ciekawe guziki. Parę innych monetek, nic godnego uwagi. Za plecami traktor z siewnikiem, więc pożegnałem poletko do jesieni...

W sobotę o świcie jadę ryć w ziemi pod Gliwicami .
Jak ktoś chętny ..... :P :)

Pisać bo Nam wątek zamkną :)

Lepiej nie bo będzie za dużo generałów :666
W przyszłym tygodniu mam na 2 w nocy więc może jakiś wypad się wydarzy - tylko gdzie - do lasu? Pełno kleszczy :n Pola obsiane.Może ma ktoś na oku jakiś ugorek :1

Skoro taka cisza to pyknę zbiór moich świętości... pewna część i tak poszła do żyda...

Sporo tego :1 Gratulacje. Co ciekawsze mógłbyś przybliżyć :h

Szkoda tylko że stany zachowania nie są wprost jak spod chińskiej prasy.. :)

No fajnie :za Niektóre są w ładnym stanie i z wzornictwa widać że stare ! Fajny krzyżyk - ten pozaokrąglany :za
Dzięki za zbliżenie .Gratulacje kolekcji .

Dzisiejszy kolejny sympatyczny wypad w doborowym towarzystwie :-) Dla odmiany klimaty militarne.
Trafiło się trochę ciekawych fantów - zdjęcia niebawem...

To chyba na bunkrowej tam gdzie spotkalismy sie poraz pierwszy

Właśnie tam. Szału nie było, ale pogoda dopisała i towarzystwo wyśmienite. Dla mnie sam wypad się liczy. Każdy powód by wyjść z domu jest dobry. A Ty nadal swoją terenówką śmigasz po okolicy? Może dołączysz kiedyś do naszej grupy? byłoby fajnie...

Ja jestem uzalezniony od mojej mamy ktora ma 94 lata ,ale w miare wolnego czasu coś tam ciagle kopie .Moze kiedys sie zgadamy.Pozdrowienia dla wszystkich

Jezeli to ulica Bunkrowa pod Plawniowicami to spoznieni o dobre 10 lat,wtedy juz resztki czyscilem w skopanym terenie.

jms-bytom - chyba nie dość dobrze czyściłeś te resztki, bo tuż przy głównej drodze na przeciw bunkra dosłownie w ściółce wyszło coś takiego:

Fajne znalezisko :1 Gratulacje !! zawsze coś można znaleźć - nie wszystko ludziska wydobyli z gruntu -ważne że są chęci i zapał a nagroda sama przyjdzie - fajnie że wam się poszczęściło .
Ja też mam swoją niespodziankę -jakiś czas temu byłem sam na skraju jury i pomiędzy monetkami miałem totalnie zjechany srebrny krążek . Dziś w wolnej chwili wrzuciłem to coś do cytrynki i zapomniałem na jakieś 2 godziny :ups: . Po wyczyszczeniu wyszło 5 groszy 1840 r :luv - marnej jakości ale jest czytelne sreberko :1