Prawo w praktyce wygląda dokładnie tak jak Borsuk opisał na swoim przykładzie. Zamek w tej sprawie nie ma istotnego znaczenia tylko te naboje. Naboje sprawne czy nie posiadają ładunek, który zawsze się spali i to jest główny problem. Sześć miesięcy w zawiasach to jest najniższy możliwy wymiar kary i jeżeli sprawa poszła do sądu to jej nie unikniesz. Chyba, że możesz się jakoś wytłumaczyć z tych naboi (np. myślałeś że to deko) no i sąd musi w to uwierzyć. Skup się na uniknięciu grzywny i sprawdź w KPK czy jej podlegasz. Osoby ubogie (tzn. nie posiadające dochodów o wystarczającej wysokości i musi być to udokumentowane) mogą złożyć przed rozpoczęciem pierwszej rozprawy wniosek do sądu o przyznanie obrońcy z urzędu i o zwolnienie z kosztów postępowania. Kodeks Karny i Postępowania Karnego będzie ci w tym pomocny. Życzę powodzenia.

Macie rację, sprawy toczą się tak jak opisał kolega Borsuk. Naboje zostały rozebrane, niektóre nawet same im się porozlatywały w transporcie. Sprawdzano spłonki - te w większości przypadków były nie sprawne. Potem spalano naważki prochu. Na koniec dorzucili mi jeszcze miesiąc za rozsypany proch z naboju i nowy paragraf - za posiadanie ładunku miotającego. 4g-miesiac więzienia. Poważne zagrożenie społeczne.

Odwołaj się od wyroku do sądu drugiej instancji. Może zyskasz złagodzenie kary.

:cry: :cry: jaki kraj to prosze :lol: mnie oskarzyli za niby sprzedaz gosciowi 5 sztuk amo a u goscia {cpuna} znalezli luske z niezbita splonka,po mojej uwadze zamataczyli i ukarali za ta luske z niebita splonka ,wytykalem niescislosci w sadzie ale gdzie tam--mafia ??!! :cry: :cry: swego czasu w Chorzowie umorzono postepowanie oficerowi WP ktory narazal okolice na wielki buuuuum gdyby eksplodowalo 50kg TNT.Kolego--jesli jest tak jak przedstawiasz to posluchaj "Argo" i skorzystaj z uslug Pana z Bydgoszczy. :cry: :cry: PS. dziadek i ojciec walczyli w BCH za wolnosc POLSKI a mnie pewna nacja :usta "pokazala" jak mam wypiac na POLSKE !!! :evil: :z