cholera ... troche inny "kaliber" poszukiwan niz nasz ... :h

gratuluje :za

Dzięki, to tylko pierwszy dzień wiosny :lol:

Witam

Widzę Wclan, że dzisiejsze miejsce było bardziej owocne niż piątkowe.
:)

Ktoś jutro około 11/12 coś planuje??jak nie to zostanie mi stara miejscówka... :x

Już teraz wiem dlaczego, co niektórzy nazywają Was "Medalikarze" :lol:
W moich okolicach medalików i krzyżyków jak na lekarstwo a szkoda. :1

Leci ktoś gdzieś jutro,a właściwie patrząc na godzinę to dzisiaj? ? mam czas od 9 do powiedzmy 15.Pisać na PW :1

:roll: nikt iść nie chciał musiałem pozbierać sam... szkoda że stany nie są zadowalające,wpadło jakieś dziwne sreberko i na jednej nowej miejscówce( masakra pole podmokłe,piękna czarna gleba ale po wykopaniu dołka zalewa go woda -istne bagno nie dziwię się iż od lat nieuprawiane,ale jest miodzio-trawnik tyle że z kałużami ;) )wyszły aż trzy monety jakieś z brązu dwie dość grube,na środku wypuklejsze i jedna mała(jakieś antyki? - na foto trzy pierwsze od lewej) - wszystkie w promieniu około 10 metrów od siebie w miejscu gdzie kończy się warstwa czarnej ziemi a zaczyna piach). Na dziś tyle-przegonił deszcz,ale jeszcze wrócę w miejsce znalezienia tych brązów-przeszedłem połowę miejsca-dalej linie wysokiego napięcia :( szkoda mi cewki aby jej nie rozstroić.Kerim jest i medalik :lol:

Dzisiaj jednorazowy rekord ... 51 zgnitych klepakow ... :h

Ziemia wybitnie ciezka , co widac po stanach:(

Wypad w stalej ekipie Hans&Lupus ...

...pierwszy raz w zyciu zazdrosilem aluminiowej monety ... , ale nie ma sie co dziwic , bo nie codzien trafia sie 10 marek Getto (Lupus)

Hans tez zaszalal ... gratuluje szelaga gdanskiego :1

Sobie nie mam czego gratulowac ... 10gr 1840 i 3 krajcary 1783 :nicnie

Sobota zaliczona :za

Stany może nie za ciekawe...się doczyści... ale ilościwo ho! ho! Widzę, że pełne łopatki to u Was przyjęta norma.
Co tu dużo gadać, mogę sobie tylko wzdychnąć i powiedzieć... eh :(
wclan, medaliki są, więc dzień zaliczony. :lol:
Pozdrawiam Częstochowę i okolice. :1

u ciebie na Dolnym Śląsku też ciekawe rzeczy wychodzą , ja tydzień temu byłem z ekipa na zaproszeniu w Głuszycy i było super

...bardziej kierunek, byłe jeleniogórskie.

Pozdrowienia Dla kolegi Polmos spotkanego dziś służbowo :1

Żeby nie było że Cz-wa nic nie znajduje to wczoraj z kolegą uderzyliśmy do znajomego do nadleśnictwa na leśniczówkę - koledze wpadła na ruinach przedwojennej leśniczówki piękna, niezniszczona łyżka posrebrzana,gruba masywna z wygrawerowanymi inicjałami i od spodu nazwa fabryki - po inicjałami zaglądając do ksiąg osób które mieszkały w leśniczówce udało się ustalić do kogo należała. Oprócz masy łusek nie wyszło nic ciekawego.Po przeniesieniu się na oddalone o 1 km łąki trafiliśmy wycieruszki monet , boratynki a ja trafiłem ze srebrek 5 kopiejek 1905, 15 kopiejek 1912 oraz ta moneta poniżej stan piękny nic nie wytarte i nic nie uszkodzone w domu umysłem jedynie mydłem;

:h..A jak się ma trochę szczęścia to i w bagnie można coś wyciągnąć..Fajna trafiejka..pozdrawiam. :1 :666

Czarny! Ty fartuchu :D Graty!!! Ja na razie nie mam czasu ale obiecany wspólny wypad nadal aktualny.
Wczoraj Cie widziałem jak prułeś "Rudym" do kobiety :) Pozdro.