Witam.

Ja mam pytanie odnośnie gwarancji na Deusa.
Posiadam sprzęcik kupiony z "drugiej ręki" zakupiony przez poprzednika w firmie V. w styczniu 2014. Duzy wpływ na zakup przeze mnie miał fakt ,że słyszałem że gwarancja na sprzęt wynosi 5 lat. Po kontakcie z dilerem dowiedziałem się że gwarancja wynosi 2 lata, tak zresztą napisane jest w Karcie. Po upływie tego czasu to serwis decyduje czy naprawa jest płatna czy nie. Z doświadczenia wiem że serwis chcąc zarobić , każdą uzna za płatną.

Jak dla mnie jest to bardzo niejasna sytuacja , a co Wy o tym myślicie?

Nie ma takiej opcji... Viking może sobie pisać, że daje 2 lata. Zapytaj bezpośrednio XP ile masz gwarancji - odpowiedzą Ci iż masz łącznie 5 lat od daty zakupu (w tym pierwsze 2 lata na akumulatory i pierwsze 5 lat na całą resztę w sumie 5 lat). Oczywiście XP od razu zapyta który z dystrybutorów daje 2 lata gwarancji zamiast 5 lat i wcale się nie skub tylko napisz :) Po za tym, Viking w razie awarii po 2ch latach od zakupu z łaską ale przyjmie Ci sprzęt do naprawy gwarancyjnej. ..ale pomyśl tak sensownie co w takim wykrywaczu może Ci się zepsuć co podlegałoby gwarancji? :) Tak naprawdę gwarancja w tym przypadku to pic na wodę. Jeśli sprzęt działa zaraz po zakupie to raczej żadnej usterki samoistnie się nie nabawi (no chyba, że ładowarka dostanie przepięcia :D) - piszę tu o usterkach od strony elektroniki. Nawet akumulator spokojnie wytrzyma te 2 lata (baa nawet 5 lat) jeśli od początku funkcjonuje prawidłowo. Jedynie w trakcie całej gwarancji może zdarzyć się nieszczelność która spowoduje usterkę ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Generalnie pisząc w tym wykrywaczy nie ma się co zepsuć co uznałaby gwarancja. Pozostałe usterki które nie podlegają gwarancji stworzy sam użytkownik więc w tym przypadku nawet 100 lat nie pomoże, a takich usterek jest najwięcej.

Pozdrawiam.

Nie ma takiej opcji by coś w tym sprzęcie się popsuło jeśli działał bez zarzutu od początku.
Bolączka deusa to głupawy błąd w projekcie powodujący problem z zasilaniem, który może pojawić się w każdym momencie - dotyczy to każdego z elementów deusa. Jeśli nie zalejesz, nie utopisz słuchawek, panelu (znam sytuację w której panel RC podczas kiedy był włączony wpadł do rzeki - po wysuszeniu działa bez zarzutów), a do cewki niedostanie się wilgoć nic temu sprzętowi nie grozi (rozszczelnienie cewki podlega gwarancji pod warunkiem, że dystrybutor bądź producent nie stwierdzi iż sprzęt nie został mocno uderzony co spowodowało rozszczelnienie). Pozostałe usterki które mogą się zdarzyć, a podlegają gwarancji to: pęknięcia zatrzasków pałąka WS4, zatrzasków przy stelażu do RC, przerwanie się przewodu w słuchawkach WS4 poprzez ciągłe składanie i rozkładanie, usterki przycisków membranowych przy panelu RC, awaria ładowarki lub kabli usb które w ekstremalnych przypadkach mogą spowodować uszkodzenie elektroniki - w większości przypadków można odmówić naprawy gwarancyjnej z powodu niewłaściwego obchodzenia się z ładowarką (np. ładowanie podczas wyładowań atmosferycznych). Samoistne usterki elektroniki w sytuacji kiedy źródło zasilania jest szczelnie zamknięte w obudowie razem z elektroniką (czytaj, użytkownik nie ma dostępu; do tego dochodzi niski pobór prądu i niskie napięcie) są niemalże niemożliwe jeśli sprzęt użytkowany jest zgodnie z zaleceniami producenta. Wiadomo, jeśli ktoś chce zepsuć to zepsuje ;) bez pozostawiania żadnego śladu, który umożliwiłby anulowanie gwarancji.

Czyli firma ta nie pierwszy raz popisuje się kombinatorstwem.

Raczej nie kombinatorstwem a korzystaniem z polskiego prawa które przewiduje maksymalnie 24 miesięczną gwarancję dla osób prywatnych olewając to co gwarantuje producent. Oni jako bezpośredni dystrybutor firmy XP powinni realizować gwarancję producenta. Teoretycznie prawa nie łamią ale łamią za to warunki umowy między nimi a firmą XP. Na pewno firma XP nie będzie z tego powodu zadowolona bo tak naprawdę przyszły kupujący będzie wolał kupić tam gdzie dają 5 lat gwarancji a nie u nich - a jeśli kupił to pewnie o tym nie wiedział :D

Czyli kupować wszędzie , tylko nie u nich :666

Ja natomiast kupując właśnie na to między innymi zwracałem uwagę i dlatego kupiłem u Den...
Tylko że on raczej załatwia poważniejsze rzeczy bezpośrednio u sedna czyli w firmie XP a to wiąze się z czasem

A czy w deusie teleskopowa żerdź czy pęknięty podłokietnik podlega gwarancji? Słyszałem, że oba te elementy także są awaryjne.

Pozdrawiam

A gdzie to słyszałeś? Jak elementy, po których można skakać, miałyby ulec uszkodzeniu?

Panowie tyle ile wykrywaczy na rynku,tyle ile ludzi, tyle opini na dany produkt i dotyczy się to wszystkich produktów temat rzeka :ups:

Apropo stelaża tu masz filmik poglądowy Sieni :D
http://m.youtube.com/watch?v=RmhoNDB67NU

Przeczytałem na innym forum. W miejscu gdzie się wysuwa po pewnym czasie powstają zadziory i trzeba to np. przejechać papierem ściernym aby lekko pracowało.

Co do podłokietnika, skoro tak bardzo domagasz się źródła:
http://xpdeusfan.free.fr/armsupport/

a skakaj Waść, skakaj. Ino skutecznie.

Zadziory powstają na skutek niechlujstwa, gdy przed złożeniem nie czyścimy żerdzi na przykład z piasku. Więc ta część na pewno nie podlega wymianie gwarancyjnej.
Natomiast pokazanie na zdjęciu pęknięcie podłokietnika wynika chyba z jednostkowej wady materiału i nie jest powszechne. W takim wypadku XP powinni dokonać wymiany, chyba że udowodnią (tylko w jaki sposób?) winę użytkownika. Na przykład długotrwałe przechowywanie wykrywacza z zagniecionym podłokietnikiem.



Zostałeś już raz upomniany przez moderatora za czczą paplaninę. Widzę, że nie pomogło.

Zostałeś już raz upomniany przez moderatora za czczą paplaninę. Widzę, że nie pomogło.[/quote]


Zostałem i wyciągnąłem wnioski.



Skakanie po detektorze Deus jest fuj. To nie jest sposób na stwierdzenie fujostwa.
Dodam też odpowiedni fakt. Detektor XP Deus jest bardzo dobrym detektorem.