konrad_wawa napisał(a):
Czy w związku z tym dobrze kombinuję, że im niższa częstotliwość tym skuteczniej szukam interesujących mnie monet?
Generalnie dobrze kombinujesz, choć dla dużych i ciężkich monet to najskuteczniejsze powinny być sprzęty o rzeczywiście niskich częstotliwościach - w granicach 3...4kHz. Sprzęty z częstotliwościami 6...8 to taki "złoty środek" - sprzęt na wszystko.
Ale, sama częstotliwość to nie wszystko - jest jeszcze kwestia elektroniki wykrywacza (filtry, szybkość pracy), jego cewki (rodzaj i wielkość) oraz warunków terenowych (mineralizacji gruntu).
Trzeba pamiętać też, że niskie częstotliwości to tym samym również bardzo duża czułość na żelazo, co w konsekwencji daje duże maskowanie koloru żelastwem.
Sumując - jeśli masz sprzęty o zbliżonych częstotliwościach i nie możesz zmieniać ustawień detektorów (rodzaj filtrów, szybkość pracy, etc...)
dopasowując je do warunków poszukiwań - nie sposób jest powiedzieć, który będzie lepszy na twoje monety w danym terenie.
Najprędzej będą pewnie porównywalne, choć tak naprawdę liczy się to, czy
Prastarzy Bogowie będą dla ciebie łaskawi, czy nie...