Masz racje :1 Tak byłem zafascynowany jednym obiektem, że nie zauważyłem drugiego myśląc, że to miejsce poboru piachu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Złożyłem dzisiaj wniosek do właściwej delegatury WKZ by ten upublicznił wykaz zabytków archeo wpisanych do rejestru. Jeżeli nie będą robić problemów upewnię się, że moja obecność w tamtej okolicy nie skończy się utratą sprzętu, grzywną i wyrokiem w zawieszeniu. Z wyliczeń wychodzi, że na każdą gminę w Polsce przypadają średnio 3 stanowiska archeo. Z moich wychodzi, że w tej gminie stanowisk jest około 10. Dziwne, że obiekt ten nie jest oznaczony na AZP. Ponadto z lektury uchwał gminy wynika, że gmina jest słabo rozpoznana archeologicznie :). Z drugiej jednak strony może WKZ uważa, że ryzyko dewastacji jest mniejsze w przypadku brak upublicznienia wiadomości o wszystkich stanowiskach. Tyle, że takie działanie wiąże się z dużym ryzykiem. Większość z nas gdyby zdawała sobie sprawę z bliskiej obecności stanowisk, zaniechała by eksploracji. Na zakończenie mam jeszcze pytanie. Czy wpisując stanowisko do rejestru, ochronie podlega samo stanowisko (obiekt), czy też ustanawiany jest dodatkowy bufor ochronny wokół stanowiska?
Pzd
|