petromin36 napisał(a):
Z pewnością masz rację Jacku, ale sam Marcin Rudnicki w swojej publikacji z 2013 na stronie 18 przytacza relację o węglarzach pracujących na rzece Przemszy i że 3 złote monety znaleźli prawdopodobnie na brzegu. Z tego co widziałem na mapie satelitarnej widoczne są tam starorzecza. Jak ten teren wyglądał 100 lat temu trzeba zobaczyć na archiwalnych mapach, bo obecnie rzeka jest już uregulowana. Inna sprawa to jak rzeka płynęła ponad 2000 lat temu. Z tego co pamiętam jest to okres wielkich powodzi (na terenie obszaru obecnej Polski) i być może jeżeli nie trafiono na samą osadę celtycką (bo teren obecnie jest już zurbanizowany) to sam skarb mógł być zabrany podczas jakiejś powodzi i zniesiony w miejsce gdzie został znaleziony w XIX w. To tylko takie hipotezy i nie trzeba się do nich przywiązywać.
Niestety, tak jak napisał Jacek prawdopodobne miejsce znalezienia monet jest zabudowane, to wiemy na pewno z kwerendy.
A jeśli chodzi o węglarzy, można być pewnym że nie oni znaleźli monety (w publikacji nie ma zresztą o znalezieniu słowa) jedynie informacja że od nich zostały pozyskane. Staruszka znajdowała monety w ogródku, płaciła nimi w wiosce (w ten sposób rozeszła się szerzej informacja o monetach, których większa część została odzyskana), wysoce prawdopodobne jest, że w wyniku takiej wymiany dostały się w ręce węglarzy. Być może za dwa wiaderka węgla :)