Sangraal. To,że Ty dostałeś należy się cieszyć,ale nie jest to wiążące dla każdego urzędu. Jak na zamówienie mam dzisiejszą odpowiedź z innego WKZ-etu ,gdzie urząd w odpowiedzi na jedno z pytań powołuje się właśnie na "informację przetworzoną". Chętnie jednak przyjmę Twoją pomoc w złożeniu odwołania,bo ja aktualnie na to czasu nie mam. Mówię serio.
Załącznik:
Fr o inf katowcie.jpg
Z drugiej strony można powiedzieć,że różne odpowiedzi urzędów na dokładnie te same pytania są swoistym przykładem na to jak dowolnie urzędy interpretują przepisy.
Do climbero. Widzę,że jesteś na forum 5 lat ale aktywny specjalnie nie jesteś. Starasz się zapewne o pozwolenia z łódzkiego WKZ-etu i wiesz,że nie jest to takie proste. Jesteś też widzę w PZE ,więc liczysz chyba na jakąś zmianę prawa. Mogę Ci powiedzieć tyle,że nie mam niestety mocy sprawczej,żeby zmienić decyzję urzędnika. Czasem zdarza mi się komuś pomóc coś napisać lub podpowiedzieć. Twierdzę jednak ,że każdy z nas może o to powalczyć, tylko musi chcieć. Osobiście jestem akurat przeciwna istniejącemu systemowi a tylko wykazując słabość i fikcyjność tego systemu jesteśmy w stanie coś zmienić. Dane zbieram jako dowód ,że legalne poszukiwania w tym kraju są fikcją, celem przedstawienia ich w stosownym miejscu i czasie. ;) Nie są mi potrzebne wszystkie pozwolenia czy odmowy . Kiedy napisałam,że dany urząd nie wydaje już zgód z warunkiem o zakazie kopania szybko ktoś napisał,że to nie jest prawda. Ale nie chce pokazać takiej decyzji. Dlatego ten urząd ma szansę działać tak w dalszym ciągu, bo się na to zgadzamy.