Teraz jest poniedziałek, 30 czerwca 2025, 20:14

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1331 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 89  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 października 2006, 07:44 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2005, 09:16
Posty: 1422
Lokalizacja: Centrum Polski
A czy ktoś wie, jaki był najwyższy numer na pochwie? U mnie jest chyba coś koło 140 tys.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 października 2006, 08:26 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): czwartek, 20 października 2005, 18:41
Posty: 4
Lokalizacja: Rzeszów
Witam.Dziekuję za tak szczegółowe wyjaśnienia.Najwyższy numer na pochwie od wz.24 jaki mam to 312059.Pozdrawiam Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 października 2006, 08:42 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 3 października 2004, 21:08
Posty: 335
Lokalizacja: z polskiej ziemi
Hej

Na spasowywanych 24 znajdziesz dwa numery. Sześciocyfrowy numer seryjny bagnetu bity na głowni (fabryka) i najczęściej czterocyfrowy numer spasowujący z karabinem (końcówka numeru karabinu) bity na wewnętrznej stronie jelca.

Podeślę zdjęcie kompletu numerowego bagnet - pochwa. Mam nadzieję na krytyczną ocenę, oryginał li to, czy lipa :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 października 2006, 08:47 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): czwartek, 20 października 2005, 18:41
Posty: 4
Lokalizacja: Rzeszów
Przeglądając szczegółwo numerki na pochwach od wz.24 znalazłem jeszcze jeden ciekawy.Jest to 19550A


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 października 2006, 09:42 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2005, 09:16
Posty: 1422
Lokalizacja: Centrum Polski
A ja myślałem, że bicie po drugiej stronie wykonane było na zachodzie. Na żadnym moim bagnecie nie mam takiego widocznego numeru, no cóż, w wiekszości to wykopy.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 października 2006, 10:16 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 3 października 2004, 21:08
Posty: 335
Lokalizacja: z polskiej ziemi
Bicia zachodnie / wschodnie mają inną czcionkę. W ogóle bagnety te są rewitalizowane, co niestety bardzo widać. No cóż, to były zapasy magazynowe na wszelki wypadek, więc wyglądają jak po wypadku :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 09:42 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 3 października 2004, 21:08
Posty: 335
Lokalizacja: z polskiej ziemi
Witam

Poniżej zdjęcia mojego 24 ze zgodnymi numerami.
Perkun 24 nr 1
Perkun 24 nr 2
Perkun 24 nr 3
Perkun 24 nr 4

Bagnet nie jest ostrzony. Ma tylko odbiór kontroli technicznej. Na pochwie jest resztka czarnej farby i co ciekawe, tylko czarnej. Nie ma numeru zgodności z pasowanym karabinem. Według mnie nigdy nie trafił do jednostki. Jak widać numery na bagnecie i pochwie różnią się trochę czcionką.
Ja to wyobrażam sobie tak. Kolejność procesów technologicznych.
W fabryce jest gotowy bagnet. Walą mu numer. Dają dalej. Wkładają do pochwy. Patrzą, jaki numer na bagnecie i INNYM numeratorem walą numer na pochwie. Ogląda to sobie kontroler wali swoją S w kwadracie na bagnecie i pochwie.
I tu mam cały czas zagwostkę. Kiedy nabijano numery i stemple kontroli? Moim zdaniem, PO zakończeniu wszelkich czynności. Głownie polskich bagnetów nie były hartowane do wysokiej twardości. Byle kuchenniak jest twardszy. Kiedyś, na jakimś złamanym bagnecie, próbowałem twardość punktakiem. Bardzo łatwo jest zrobić głęboki i wyraźny ślad.
No, bo jak wyobrażacie sobie odbiór kontroli wojskowej? W czasie produkcji? Ja bym chciał odbierać komplet, po próbach, na co którymś z serii. Moim zdaniem z taśmy schodziły bagnety tylko ze znakiem producenta. To zresztą widać na różnych bagnetach.

Tu taka ciekawostka dla miłośników stempelków. Jak widach dowolność w interpretacji rozkazu w jednostkach panowała duża :)

Zbr.4 nr 1
Zbr.4 nr 2


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 11:50 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): środa, 1 marca 2006, 22:38
Posty: 360
witam,
ach te numerki, znaczki, stempelki. Jak ja lubię tą robotę ;) No to do dzieła:
1. Również potwierdzam, że czcionki numerów z bagnetu i pochwy były rózne. Przynajmnie tak było na kompletach, które miałem lub widziałem. Potwierdzało by to teorię, że bagnety i pochwy były numerowany w różnych miejscach i różnym czasie.
2. odbiór fabryczny raczej nie był bity na gotowym bagnecie, czyli po wykonaniu wszystkich operacji. Załączam zdjęcie wz24, na którym znak odbioru technicznego jest częsciowo ukryty przez jelec. nie mógł więc być nabity na końcu.

[ img ]

Jeśli chodzi o numer, uważam (ale głowy nie dam :) ), że był nabijany nie na końcu, ale w trakcje procesu produkcji. Tak bylo we wz22, więc czemu miało by być inaczej we wz24? dodatkowo zwróćcie uwagę na fakt, że numer nie ma "wybrzuszeń" na brzegu, lecz jest zeszlifowany na równo z progiem. to by znaczyło, że jakieś operacje po numerowaniu, jednak czasem były wykonywane.


3. Zgadzam się z Tobą, że odbiór wojskowy był nabijany ostatni, po przeprowadzeniu prób na kilku egzemplarzach z partii. W książce Leszka Zachuty "Polska broń biała i jej producencji", jest przytoczone pismo inspektora, w którym nadmienia on, że jakaś fabryka jest gotowa do odbioru i że oglądał proces produkcji (chodziło o piłowanie gruboziarnistym pilnikiem głowni, czy coś w tym guście). Zachuta przytacza też kompletny dokument z wymogami procesu odbioru bagnetu. chodziło co prawda o wz95, ale myślę, że inne wzory były odbierane podobnie. Podsumowując, myślę, że odbiór wojskowy odbywał się nie w jednostce, ale jeszcze w fabryce, po zgłoszeniu przez producenta konkretnych partii do kontroli. byłoby to o tyle sensowniejsze, że w razie cofnięcia partii do poprawki, unikano podwójnego transportu (do i z jednostki).

BG.WZ.22 bardzo ciekawy. Pierwszy raz taki widzę. Czy masz może wz22 bity po skosie? bo wiem, że WZ bite nad 24 na pewno masz :)

pozdr,
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 12:24 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 3 października 2004, 21:08
Posty: 335
Lokalizacja: z polskiej ziemi
Zwróć uwagę na głębokość bicia producenta i kontroli technicznej, a numeru i kontroli wojskowej.
Składano już gotowe części bagnetu, a więc głownie PO zahartowaniu.
Dodatkowo. Większość bagnetów ma wybitą kontrolę wojskową. Należy przypuszczać, że wszystkie, które zostały zakwalifikowane do służby w jednostkach wojskowych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 13:53 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2005, 09:16
Posty: 1422
Lokalizacja: Centrum Polski
Wczesne nie mają dwóch stempli, tylko jeden. Widocznie później zmieniono sposób oceny (przydałoby się mi poczytać). Standardowe radomiaki miały jeden tylko stempel. Muszę porównać swoje numery. Ten Perkun Pietki jest chyba szlifowany i ma poprawiane bicia, ale może to tylko tak wyglada. Fajne bicie ma ten krakowski :1 .
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 19:12 
Offline
Strzelec galicyjski

Dołączył(a): sobota, 25 grudnia 2004, 09:34
Posty: 1028
Lokalizacja: galicja
Witam . Ciekawa dyskusja na temat stempli .Z mojego doświadczenia w dziedzinie znakowania wyrobów stalowych ( pracuję na kużni w jednej z hut , w tym przy samym znakowaniu byłem około 6 lat ) . Każdy większy zakład produkujący dla wojska ma kontrolę wojskową na terenie zakładu . Rożnice w wysokości stempli biorą się z tego ponieważ stemple się wykruszają ( niszczą ) , nikt po zniszczeniu jednego stempla nie wybiera następnego nowego kompletu (kierownik by cię zjechał za takie marnotrastwo ), po prostu wybiera ze starego kompletu zniszczoną cyfrę i jedzie dalej, nikt nie wnika że jest rożnica 1mm w wysokości cyfr a tym bardziej w różnicy czcionki - ważne jest tylko że wyrób jest właściwie oznakowany ;) .Chodż w tej chwili raczej mnie ma takich różnic w kroju numeratorow jak kiedyś - po prostu teraz numeratorów już nikt nie graweruje jak kiedyś . Co do cyklu samego sygnowania bagnetu Pietka ma racje, - widać na zbliżeniu bagnetu Akocha że napis "perkun" i odbiór zakladowy jest nabity jeszcze na głowni ( przed polerowaniem ) , natomiast póżniej ( po polerowaniu ) i złożeniu bagnetu był nabijany odbiór wojskowy , a na końcu sam numer seryjny ( który był wpisywany do książki kontrolera ) . Jeśli chodzi o odbiory na radomiakach system kontroli zakładowej był bardziej złożony - każda operacja była potwierdzana odbiorem ( to te sygnatury pod okładkami ).Na pekunach też jest odbiór zakładowy na surowej głowni ( pod okladkami ) zazwyczaj jedna litera , żadzej cyfra (perkuny mobilizacyjne ). A oto fotka zasobów z szafki zakładowej, a w ręce trzymam "swoją" kontolę techniczną i jakości :666 - . Pozdr.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Ostatnio edytowano piątek, 27 października 2006, 08:04 przez dalton, łącznie edytowano 6 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 19:22 
Offline
Legatus legionis Perkunus

Dołączył(a): czwartek, 22 stycznia 2004, 21:07
Posty: 334
Lokalizacja: Ziemia Czerwinska
Czym wytlumaczyc zatem wz.24 z numerem ser. GRAWEROWANYM?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 19:47 
Offline
Strzelec galicyjski

Dołączył(a): sobota, 25 grudnia 2004, 09:34
Posty: 1028
Lokalizacja: galicja
Witam . Grawerowanie występuje raczej na pierwszych egzemplarzach wz.24 - może to próbne partie skierowane do jednostek na próby ( chyba nie ma na nich odbiorów ) .Numerowanie mogło nastąpić już póżniej w jednostce - tak jak były grawerowane wzory . Ja raz widziałem tylko fotkę takiego bagnetu - z numerem 4 cyfrowym . Tego niestety nie wiem gdzie konkretnie można było tego dokonać - ale raczej w zakladach nic się nie graweruje ( wyjątkami są narzędzownie gdzie kucze i inne narzędzia są sygnowane skrótami wydzałów -odziałow -ale wykonywane jest to elektropisem) . Pozdr.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 20:09 
Offline
Legatus legionis Perkunus

Dołączył(a): czwartek, 22 stycznia 2004, 21:07
Posty: 334
Lokalizacja: Ziemia Czerwinska
Tak, latwiej wybic. Ale hipoteza o partii probnej raczej odpada jako ze bagn o # nizszym od tego grawerowanego sa wybijane.
Ot ciekawostka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 26 października 2006, 21:22 
Offline
Strzelec galicyjski

Dołączył(a): sobota, 25 grudnia 2004, 09:34
Posty: 1028
Lokalizacja: galicja
Witam . Perkun - chodzi ci o perkuny z niskim numerem z literą "B" ? Nie wiadomo czy bagnety próbne miały numery nadawane w zakładzie , po drugie nie wiadomo po jakim czasie został nadany numer ( grawerka numeru) , ale można się domyślać że nie zrobiono tego w zakładzie ( bo by numerów nie grawerowano - a wybito ) , więc raczej pozostaje jednostka lub składnica broni gdzie raczej każda broń wciągnięta na ewidencję musiała być numerowana . Są to tylko moje gdybania :jump . Pozdrawiam .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1331 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 89  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL