Tez chcialbym miec mozliwosc typowania, wyboru i zmiany miejscowek na bardziej "wydajne" no ale niestety, jestem jednak skazany na zorganizowane wypady, gdzie mamy do czynienia z kilkudziesiecioma poszukiwaczami - wiekszosc bardzo doswiadczonych, znajacych swoje wykrywacze bardzo dobrze, z reguly sa to flagowe modele jak Etrac, GMP, Deus, F75, V3 wiec prosze nie krytykuj (chociaz nie odebralem tego jako krytyki, a porade), zdawaloby sie "slepego pedu" za jak najlepszym sprzetem. Na tego typu wyprawach, gdzie mamy okreslona powierzchnie, ograniczenia czasowe, najskuteczniejsze sa sprzety, ktore pozwala na szybkie rozeznanie terenu, zachowujac przy tym takie parametry jak zasieg, ewentualnie komfort i wygoda pracy z wykrywaczem. Wiekszosc zazdrosci, przepisow-regulacji dot. poszukiwan w Wielkiej Brytanii, hmm nie jest tak slodko i wesolo, to nie Polska gdzie za przyslowiowa flaszke, czasami dobra gadke mozemy bez problemu, poszperac po lokalnych polach. Oceniam (bardzo subiektywnie), ze w Polsce na 10ciu zapytanych jeden przegoni, w UK jakby 1 na 10ciu zgodzilby sie byloby luksusem. Fakt, mozna zdobyc dostep, ale w troszke inny sposob - z polecenia, albo wyrabiajac sobie kontakty, najpierw na innej plaszczyznie (z reguly zawodowej), wtedy dopiero mozna "atakowac" o zezwolenie i nie dotyczy to tylko Polakow na wyspach (choc z pewnoscia nam trudniej), a rowniez rodowitych obywateli UK.
|