Nie rozumiem co wy z tymi diodami czy lampkami cały czas marudzicie.Co wy jesteście zbieracze złomu na kilogramy.W poniedziałek zbieram kolor we wtorek żelazo.Albo dziś zbieram karabiny i odłamki artyleryjskie ,jutro łuski i odznaki.Tara napisał ,, Kopie się po prostu wszystko co kolorem nie jest bo klamrę od pasa bedzie pokazywał jako żelazo,''. Czyli co świeci się lampka żelaza a pod cewką jest kolor,i to jest ta technika której nie ma Taktyk.A co na to kol.Pookie 86 który nie chce kopać dużych odłamków a tylko karabiny i bagnety.Wszyscy oczekują cudu a cud się nie wydarzył i są zawiedzeni.Konstruktorzy tysiąc razy mocniejsi finansowo od Taktyka nie dają rady a Taktyk ma dać rade.
Są dwa typy miejscówek militarnych.
Pierwsza to taka która została tysiąc razy sprawdzona VLF mi.Nie ma tam nawet łuski bo wszystko co się dało wynieśli,i tu potrzebny jest głęboki sprzęt i co ważne ,kopiemy każdy sygnał tak jak napisał Taktyk.
Drugi typ miejscówki to taka gdzie trzeba iść piechotą godzinę albo dwie i są tam setki łusek bo nikomu nie chce się ich dzwigać przez taką drogę w plecaku.Tutaj jest potrzebna dyskryminacja wielkościowa,chyba że ktoś wierzy w magiczne możliwości identyfikacji ,cyfrowej, tonowej i lampkowej.

Dlatego jeśli to ma być sprzęt na militarkę oraz słone plaże to kolego Taktyk nie przyłożyłeś się do tych filmików.Powinien być test z plaży.Poza,tym jak napisał kolega Damiano my nie szukamy puszek ani nie mamy problemu z kabzlami od piwa ale z mosiężnymi łuskami.Kabzle od piwa można wyciąć byle jakim VLF m ale łuski od mosina się nie da żadnym.Jeżeli już jakiś to potrafi to zasięg przy takim ustawieniu spada do kilku centymetrów a na dodatek w tym ustawieniu nie widzi bagnetów.Więc pokaż czy twój sprzęt to potrafi i czy przy takim ustawieniu pociągnie bagnet z 30 centów.W końcu to sprzęt dla militarystów.

Tak wyciągaliśmy klamry między łuskami na PI, świeci tylko mały kolor (łuska), a nie ma przy tym spadku zasięgu jak w przypadku dyskryminacji wielkościowej. Łuska to dobry kolor i przy jej wycięciu zasięg spadnie drastycznie. Jeśli ma to być tylko 20%(w co wątpię) to ja wole te 20% więcej na plus i będę się męczył z tymi lampkami.

Witam,



Maciek to nie jest takie proste. Zmiana długości impulsu nadawczego niesie za sobą zmianę parametrów sygnału zwrotnego sondy a to z kolei ma przeogromny wpływ na pozostałe regulacje, funkcję i układy.

Nawet w Lorenz DeepMax X3 nie masz możliwości regulacji mocy nadajnika. A jest to w zasadzie detektor ramowy, w którym wydawałoby się, że taka regulacja powinna być.

Rozumiem jednak, że z punktu widzenia użytkownika jeden przełącznik on-off załatwia wszystko, a z punktu widzenia konstruktora projektowanie tych maszyn to sztuka kompromisu i czasami istna ekwilibrystyka.

Za tydzień będę w Świnoujściu więc jest szansa na test z plaży i dokończenie obiecanego field test z plaży.

Będą jeszcze dwa filmy. Jeden o trybie statycznym i drugi o sposobach radzenia sobie z trudnym gruntem, i zjawiskiem efektu pola magnetycznego ziemi (EFE). Zrobimy jeszcze jeden test zasięgu dla bagnetu, klamry i hełmu – jak znajdzie się osoba, który nam takie fanty udostępni. Pokażemy także dyskryminacje tych nieszczęsnych łusek.

Nie ma problemu żeby wycinać mosiężne łuski i znajdować większe cele. AnRo zapewniam Cię, że Taktyk PULSE-X spokojnie sobie z nimi poradzi. Działa to naprawdę bardzo dobrze.

Umówmy się, że jak filmy będą gotowe dam znać na forum. To będą już ostatnie filmy o Taktyk PULSE-X, później muszę się już zając innym projektem.

Jeśli chodzi o kapsle od piwa to kładzie się na nich większość VLF-ów.

Pozdrawiam
Taktyk

Najlepiej sprawdzić w terenie. Trzeba tylko przekazać - wypożyczyć ze dwa egzemplarze poszukiwaczom i ich testy w realu będą bardziej wiarygodne od najlepiej nakręconego filmiku. Do tej pory to tylko wszyscy się licytują na migajace lampki , wycinanie łusek i tak na okrągło. Jeżeli sprzęt jest tak dobry to czas wypróbować go w rzeczywistych warunkach terenowych a nie nad zakopanym hełmem czy bagnetem.

Taktyk, nie jestem elektronikiem i pewnie masz rację w tym co napisałeś(przełącznik on-off), a ja to zbytnio uprościłem. Należy posłuchać kolegi Zibiego, dobrze chłop radzi :)

I nastała cisza ... :?

Witam,

Nowe sondy 12'':

http://www.taktyk.net.pl/aktualnosci.html

Czy jest sens wprowadzania takiego produktu na rynek?

Kwestia dyskusyjna - raczej do zastosowań specjalnych.

Pozdrawiam

TAKTYK

PS. Testy raczej w przyszłym roku...

Z takim podejściem to nie ma sensu wprowadzać tego wyrobu na rynek. Nikt nie będzie kupował kota w worku :hmmm

Witam,

Po prostu nie piszę, że są cudowne i lepsze pod każdym względem od FAST COIL 12'' bo tak nie jest.

Wykazują wysoką stabilność na zakłócenia EMI ale mają mniejszy zasięg (o połowę) od standardowych sond.

Do poszukiwań pod liniami wysokiego napięcia (do zastosowań specjalnych) są jak najbardziej godne polecenia.

W każdym bądź razie w naszym arsenale już są.

Pozdrawiam
Taktyk

Dlaczego robicie wynalazek a 18' nadal nie ma, za moment 2010 się skończy.Czego więcej można sprzedać 18' czy ten wynalazek.Gdzieś pisałeś ze w PI kluczem do dyskryminacji jest wielkość cewki.Dalej ty i twój zespół nie rozumiecie że kluczem do sprzedaży twoich detektorów jest pokazanie i udowodnienie w realu ze twój detektor z dyskryminuje łuskę karabinową a wykryje bagnet lub klamrę od pasa.
Czy widziałeś na allegro ile było odsłon twojego PI , a ile tego sprzętu z księżyca Hardy.Dlaczego ?????.

Mnie się wydaje że producent Taktyka nie ma żadnego pojęcia o marketingu i sprzedaży. Wiadomo nie na wszystkim człowiek musi się znać, ale od czego są specjaliści pracujący w reklamie i marketingu? No i po co produkować jakieś wynalazki skoro praktycznie nikt sprzętu nie widział, nikt nie trzymał w ręku, nikt nie miał możliwości zrobienia testów. A zresztą to mój ostatni post w tym wątku. Przestało mnie to obchodzić.

Pozdrawiam

Po co robić cewkę jeśli nikt nie widział wykrywki? Promocja, promocją, a nikt nie kupi tego na piękne oczy lub na podstawie 3 filmików. Poproszę o namiary gdzie to mogę zobaczyć na Górnym Śląsku, a może inaczej czy można kupić model testowy do prób w terenie? Taktyk roześlij klka wykrywek w Polskę i daj nam kilka opini niezależnych kopaczy. Bez tego, ani rusz to nie kilo zimniaków i niestety bez poniesienia kosztów skończy się tak jak z Hardym. Rutus musiał zapracować na swoją opinię by teraz sprzedaż szła jak ciepłe bułeczki. Armand król marketingu (i nie piszę tu tego złośliwie) jest na każdym forum w Polsce. Pokaż się na jakiś giełdach, zlotach, spotkaniach militarystów, gdziekolowek... Jestem potęcjalnie zainteresowany Twoim produktem ale mając zero opini nie kupię kota w worku. Jeśli nie wstydzisz się swojej roboty to w czym problem by zrobić kilka niezależnych testów? Na pewno znajdą się ludzie, którzy mają doświadczenie i chęci by przetestowć Twój sprzęt w terenie (nie machając przedmiotami w powietrzu) i napiać na temat Taktyka swoje opinie. Kolejna sprawa to poszukaj dystrybutorów lokalnych. Gdybym miał opcję pomacać wykrywacz w przestrzeni 100km od mojego miejsca zamieszkania to być może Twój sprzęt by stał już u mnie w domu.

Witam,

Faktycznie macie rację. Proponuje więc pozostać przy systemie Nowaka, którego używacie i w nim macie interes. To Sandbanks, zero żadnej dyskryminacji, serwisu, prymitywny układ z lat 70, który mieliście okazję poznać i wcale nie musicie wiedzieć o nim więcej.

Rutus? Przecież są miliony użytkowników Smętka - równie zachwyconych, wychwalających pod niebiosa ten sprzęt, i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powiedzieć, że jest lepszy, głębszy, ot taki fetysz pewnie, chociaż ten drugi (Rutus) zrobiony na przetwornikach, mikrokontrolerach, o których inż: H.S. się pewnie nie śniło... ale jest średni bo ergonomia etc.

Duch Smętka jest nie tylko nad Warmią i Mazurami.

Te zachodnie są przecież lepsze, mit, którego nie można obalić, chociaż Lorenz np. zalewa elektronikę żywicą epoksydową i nie sposób ewentualnej usterki naprawić. Podobnie jest z VLF: Teknetics, Fisher - chyba nie ma w Polsce serwisów, które chcą to naprawiać...

Z Proscanem włącznie.

Pozdrawiam
Taktyk