radosci napisał(a):
Nie ma regulacji głośności w "pilocie" i nie ma też regulacji siły podświetlania co mnie najbardziej wkurza bo późnym wieczorem podświetlanie oślepia...
Co do powtarzalności to mam podobne odczucia, z wyjątkiem złych ustawień. Deus nie należy do maszyn których nie da się rozregulować. Źle dobrane ustawienie mogą sprawić że będzie bardzo niestabilny.
1. Już wiem co miałeś na myśli odnośnie złych ustawień.... Faktycznie można spowodować żeby Deus zgłupiał. Schodziłem ostatnio zmęczony nad ranem z bagnistego i śmierdzącego pola niezdolny do jakiejkolwiek analizy. W konsekwencji tego oraz nie najlepszych sygnałów podczas całej nocy tak namieszałem w ustawieniach, że prawie wszystko i na większości programów było sygnalizowane akustycznie jak piękna monetka (z drobnym przydźwiękiem), a wartość zwykle pokazywana wynosiła +/- 80 (no chyba, że Deus "oszalał" i należało go zresetować, czego jednak nie uczyniłem, ponieważ wtedy ze zmęczenia nie wpadłbym na to za Chiny).
Za to wczoraj odwrotnie: pierwszy raz tak trafiłem z ustawieniami, że gdyby Deus pracował tak zawsze i dałoby się to udowodnić, to jego cenę można by potroić, a i tak byłyby na niego zapisy zakończone killkutygodniowym oczekiwaniem.
2. Znalazłem sposób na zbyt jasny wyświetlacz:
- kupujemy przezroczyste etui od iPhone'a do mocowania na ramieniu,
- kupujemy kawałeczek folii Oracal serii 8300, nr koloru 073 (producentem jest firma Orafol, a jej przedstawiciela regionalnego znajdziemy w każdym większym mieście. na Allegro prawdopodobnie też powinno się udać),
- wsuwamy panel Deusa do etui i zaklejamy bezbarwny front etui dwoma warstwami folii, ale tylko obszar wyświetlacza (pozwoli to na użytkowanie zestawu w dzień po obróceniu panela o 180*).
Gotowe.