Teraz jest środa, 30 lipca 2025, 23:16

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: poniedziałek, 1 czerwca 2015, 02:38 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 18 października 2013, 15:49
Posty: 161
Zamiast wykrywacza mogłaś użyć mojego kota, jak widzi kłębek wełny to rozwinie go do samego końca. Nigdy mu się to nie nudzi. Pomysł św pamięci Mamy na kryjówki niewąski, ja bym chyba nie wpadł na taki schowek. Ale to uczy że niektóre depozyty są bardzo przemyślnie chowane tak że nikomu by do głowy nie przyszło ich tam szukać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: piątek, 12 czerwca 2015, 10:24 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): niedziela, 2 października 2011, 19:14
Posty: 147
też miałem kilka takich przypadków, rok temu dzwoni do mnie brat cioteczny, że zgubił obrączkę w wodzie, byli jakiś miesiąc dwa po ślubie. Pojechaliśmy, pół godziny chodzenia a raczej brodzenia w wodzie prawie po pas z wykrywką ale się udało, tyle szczęścia, że była blisko brzegu. Do tego można jeszcze doliczyć zgubione znajdy dla sąsiadów: nowy sworzeń od traktora, lemiesz i kluczyki do samochodu :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: niedziela, 14 czerwca 2015, 15:22 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): poniedziałek, 17 października 2011, 20:36
Posty: 372
Dziś się nudzę ,bo z powodu upałów nie wychodzę na poszukiwania.To coś tam napiszę ,ale w skrócie .Z tego co pamiętam zwracałem już telefony komórkowe ,kolczyk,złote 20-to dolarówki/poszukiwane na zlecenie/.Budowniczym trasy S-7 zgubione i zasypane części maszyn /wykrywalność 100%/,a było tego bardzo dużo.W wodociągach wykrywałem włazy studzienek i stare rury żeliwne.Zawsze mam u tych ludzi uznanie i możliwość poszukiwań na ich terenach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2015, 11:18 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 4 października 2009, 20:47
Posty: 212
Lokalizacja: Śląsk
Pewnego razu od znajomego leśnika usłyszałem historię , że zgubił okulary parę dni wcześniej, jadząc na skuterze przez las (zahaczył o gałąź). Jechał sprawdzić informację o "pożyczaniu" drzewa z lasu. Okulary 3-miesięczne, wada dość duża więc pewnie kosztowały parę złotych. Szukał ich kilka godzin potem wrócił w to miejsce z żoną i synem, szukali ale niestety bez skutku. Tak przez parę dni. Gościu w porządku kupowałem od niego kilka razy drewno, zawsze miły, bezproblemowy, postanowiłem pomóc. Zaproponowałem iż mogę poszukać zguby, było kilka pytań, ale zgodził się. Wiozłem wykrywacz podjechaliśmy na miejscie i ostrożnie zacząłem przeszukiwać ściółkę, po 20 minutach udało się. Okulary były całe. Był bardzo zdziwiony bo okulary były w zupełnie inny miejscu niż wydawało by się to z odrzutu gałęzi.
Oczywiście było pytanie o to ile się należy, odmówiłem.

Kolejnego dnia, widzimy się w drodze do pracy a on "dobrze cię dobrze widzieć" komentarz był ciekawy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 09:45 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 09:21
Posty: 1
Dzień dobry,
przepraszam z góry bo być może piszę w złym miejscu - czy ktoś byłby w stanie pomóc w znalezieniu obrączki. Wypadła mi wczoraj na placu budowy domu i w tym piachu i kamieniach nie mogę za nic w świecie znaleźć. Obrączka jest z palladu i żółtego złota- mąż ma identyczną. Mieszkamy w Chrzanowie, pokryjemy koszty dojazdu i jakieś znaleźne, najważniejsze żeby obrączka się znalazła bo wartość sentymentalna ogromna.
Pozdrawiam Ewelina Załęska


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 10:20 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): czwartek, 18 kwietnia 2013, 12:02
Posty: 42
Ja mam do pani 241 km jak się ktoś bliżej nie znajdzie a potrzeba będzie nadal to mogę jechać. Najlepiej proszę napisać do jakiegoś moderatora koło Częstochowy jest dużo poszukiwaczy co pani pomogą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 11:24 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): czwartek, 19 sierpnia 2004, 22:38
Posty: 437
Lokalizacja: Górny Śląsk
Poszła wiadomość na priv


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: wtorek, 18 sierpnia 2015, 14:42 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 29 października 2008, 22:56
Posty: 861
yarek, obrączka się już znalazła. Tzn. znalazł ją mąż bo roztrzęsiona żona nie widziała zguby leżącej na samym wierzchu.
Jechałem wczoraj po południu na ratunek ale po drodze dowiedziałem się, że zguba wróciła już na palec :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: sobota, 22 lipca 2017, 20:42 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 17:45
Posty: 427
Mnie kiedyś poproszono o odnalezienie 2 wierteł do odwiertów pod np. żwirownie. Wycieczka z kumplem jego przyszłym teściem i szefem teścia na pole gdzie sie ubiegłego roku złamały. Podjeżdżamy, patrze a tam kukurydza po kolana. No nic do roboty, przy okazji dowiedziałem się że wiertła warte są 7 zielonych PLN :) jakoś po 15 minutach yessst wyraźny duży sygnał odkopuje i jak w morde strzelił jest świeder :) szef teścia myślałem że wskoczy na mnie i wyściska, jakaż była jego radość :) Jak to zwykle ja nic nie chciałem za "usługę" ale i tak dostałem 30 PLN i :zdr

Druga przygoda to poszukiwanie zagubionego lemiesza, rolnik prosił mnie i 2 kumpli na wiosnę by odnaleźć mu oderwany lemiesz. Zagadał nas dopiero jak wracaliśmy z jego pola już z fantami. No nic w tym tygodniu coś tam miał już przeorane na polach więc lecim się zapytać gdzie można a gdzie nie pobiegać z kijem. Tu i tam a o lemieszu pamiętacie hehe ... trochę połaziliśmy po zaoranych polach aż przyszedł czas by gościowi odnaleźć zgubę. Podjeżdżamy a tam pole na którym sterty gruzu wielkości wiaderka, na dodatek zasadził tam drzewka, olchy na wędzenie więc o orce nie ma mowy no i najlepsza była ta trawa, krzaczory takie że nas tam ledwo co było widać. Gadka szmatka że z tamtej strony pola gdzieś tak na środk, no spoko to lecimy. Gościu wskoczył w traktor i kosił pole obok, a tu wszędzie piszczy, żeźnia jakaś same pręty zbrojeniowe z gruzu, ooo pierwszy sygnał wyraźny i spory po około 5 min. Kopie ... patrzę ... i jest lemiesz, pokazuję pacjentowi i jak go zobaczył myślałem że z traktora spadnie jak wyskoczył z niego i gada do mnie, muza w traktorze na full zacział że nie pogadamy bo za głośno, wrócił się przyciszyć znowu skok z ciągnika i 10 min podziekowania :)
20 min rozmowa na temat naszego hobby. Gościu aż 2 cm nad ziemią ze szczęścia biegał. Nagroda dożywotnie pozwolenie na prześwietlanie jego pól cewką :)

Ogólnie widziałem radość i wdzięczność u tych obcych mi ludzi, ależ jaka była moja wewnętrzna radość gdy obje misje udało mi się wykonać :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: sobota, 22 lipca 2017, 21:02 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): piątek, 6 września 2013, 21:36
Posty: 2412
Lokalizacja: Areszt śledczy
Z lemieszem miałem to samo, zgubione dwa razem z zaczepami od nowego pługa, jak je znalazłem to gość się tak cieszył jakby wygrał w totolotka. Żona jego była jeszcze szczęśliwsza bo mówiła, że mąż po nocach przez to nie spał. Wcisnął mi 100 w kieszeń i zapraszał na swoje hektary, niestety jałowe.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zwrócone właścicielom...
PostNapisane: niedziela, 6 sierpnia 2017, 13:52 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 26 września 2010, 09:48
Posty: 297
Witam.
A ja zostałem poproszony kiedyś aby odnaleźć przedpłużek od pługa, facet w przybliżeniu pokazał mi miejsce gdzie mógł zgubić, pół godziny szukania i znalazł się na głębokości 40 cm, przy okazji na polu wyszło jeszcze 20 zł z Nowotką i fragment fibuli z okresu rzymskiego.
Rolnik był również szczęśliwy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL