Teraz jest wtorek, 22 lipca 2025, 11:27

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 18:59 
Offline
Starszy Kapral
Starszy Kapral

Dołączył(a): sobota, 7 lutego 2015, 22:03
Posty: 30
Lokalizacja: powiat sejneński
Hej,
nie słyszał może ktoś albo sam czegoś nie odkrył w związku z obecnym niskim poziomem Wisły lub innych rzek? Może jakaś zatopiona szwedzka barka z potopu? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 21:56 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): piątek, 17 października 2014, 10:49
Posty: 1147
Lokalizacja: Podlasie
Dziwny ten twój post kolego , nie wiem o co ci chodzi pytasz o barke czy szukasz gotowej miejscówki. :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 22:08 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 11 stycznia 2015, 12:01
Posty: 244
Dziś Pani Prezydent Warszawy ogłosiła że wyczyszczono dno Wisły z iluś tam metrów sześciennych śmieci (kilkadziesiąt kontenerów) . A wszystko to dzięki niskiemu stanu rzeki . I to popieram :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 22:22 
Offline
Starszy Kapral
Starszy Kapral

Dołączył(a): sobota, 7 lutego 2015, 22:03
Posty: 30
Lokalizacja: powiat sejneński
mario123 napisał(a):
Dziwny ten twój post kolego , nie wiem o co ci chodzi pytasz o barke czy szukasz gotowej miejscówki. :oops:

Pytam ogólnie z czystej ciekawości. Mieszkam daleko od Wisły i raczej nie za szybko się nad nią wybiorę. Po prostu interesuje mnie, czy ludzie coś znajdują przy tak niskim stanie wody. Bo jakoś w mediach cicho na ten temat, a tu aż się prosi o jakąś sensację.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: poniedziałek, 17 sierpnia 2015, 23:03 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): czwartek, 28 lutego 2013, 17:11
Posty: 549
Lokalizacja: 40cm pod ziemią
Kolego wystarczy odrobinę chęci i użyć google ...masz masę art. na temat znalezisk w Odrze czy Wiśle w związku z niskim stanem rzek...Media aż wrzeszczą... radio ,tv :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: wtorek, 18 sierpnia 2015, 07:20 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): czwartek, 13 lutego 2014, 09:16
Posty: 360
Lokalizacja: BIA
Znalazłem... trochę ołowiu, kupę kapsli i folii alu :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: wtorek, 18 sierpnia 2015, 08:29 
Offline
Starszy Kapral
Starszy Kapral

Dołączył(a): sobota, 7 lutego 2015, 22:03
Posty: 30
Lokalizacja: powiat sejneński
MIC napisał(a):
Znalazłem... trochę ołowiu, kupę kapsli i folii alu :D

Kapsle i folia, to coś, co poszukiwacze lubią najbardziej :D Aha, no i jeszcze są cudowne kulki szrapnelówki :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: środa, 19 sierpnia 2015, 00:53 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 18 października 2013, 15:49
Posty: 161
Wyjąłem z Wisły 8 ogniw z T-34, skorodowaną skrzynkę narzędziową, jakieś drobne części mechaniczne. Wszystko z miejsca dawnej przeprawy Sowieckiej z 44 roku, bez magnesu bez wykrywacza, gołym okiem widać było na dnie, woda po pas. Ot taka zabawa, nic ciekawego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: czwartek, 20 sierpnia 2015, 07:51 
Offline
Starszy Kapral
Starszy Kapral

Dołączył(a): sobota, 7 lutego 2015, 22:03
Posty: 30
Lokalizacja: powiat sejneński
Ale takie spacerowanie po wyschniętym korycie Wisły jest chyba niebezpieczne, bo słyszałem, że rzeka ta posiada miejscami podwójne dno i nawet piękna piaszczysta plaża może być śmiertelną pułapką?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: czwartek, 20 sierpnia 2015, 10:02 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 1 stycznia 2012, 19:25
Posty: 185
A jak by te dno miałoby sie utrzymac? Pytam bo się nie znam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: czwartek, 20 sierpnia 2015, 10:13 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): czwartek, 13 lutego 2014, 09:16
Posty: 360
Lokalizacja: BIA
Nie chodzi pewnie o "podwójne dno", tylko o piasek na płyciznach, który jest tak jakby "luźno" w wodzie. Stajesz niby na dnie, a zapadasz się po szyję ;)

PS. Wisła to wredna i oszukańcza rzeka :D
PS2. To się nazywa kurzawka: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kurzawka_%28geologia%29


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: piątek, 21 sierpnia 2015, 10:41 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): czwartek, 19 lutego 2015, 20:21
Posty: 190
Myślę że tu bardziej chodzi o tak zwaną "przykosę "....
Tu jest bardzo dobrze zilustrowana: http://www.wodniacy.net/viewtopic.php?f=56&t=173
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: sobota, 22 sierpnia 2015, 06:23 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 18 października 2013, 15:49
Posty: 161
Znam Wisłę na tym odcinku od dzieciństwa, byłem z dwoma tubylcami którzy znają ją na wylot, przepłynąłem ją kilka razy w tym dwa razy w ubraniu i raz ubrany w nocy. Ale sam się w niej nigdy nie kąpie ani też nie wybrał bym się na taką eksploracje sam bez tubylca który pływa jak ryba a w łódce ma linę z rzutką. Nigdy nie ufam Wiśle, w ciągu nocy dno potrafi się zmienić bardzo szybko i tam gdzie jest płycizna bywa 3 metry. Poziom wody też potrafi przybrać błyskawicznie. Ta rzeka jest wredna i złośliwa, i ma swój charakter gorszy niż niejedna większa i słynniejsza. Co roku zbiera swoje żniwo, ludzie którzy doskonale pływają i znają ją znajdują w niej swoją zgubę. Pływanie po niej łodzią bywa koszmarem, zwłaszcza nocą. Nigdy nie lekceważę Wisły, a mimo to w swoim życiu trzy razy się w niej topiłem. Chyba nigdy nie była tak naprawdę ujarzmiona, widziałem już kilka powodzi przez nią wywołanych. Ta rzeka która potrafi sprawić niespodziankę nawet tym którzy ją znają, więc ostrożności nigdy za wiele. Ale to co kryje jeszcze na dnie może być niezłym zaskoczeniem dla historyków i archeologów. A widziałem w swoim życiu już niejedno wydobyte z niej. Wielkie kawały czarnego dębu, stare dłubanki, ule z pni drzewnych, szczątki kryp, ociosane głazy z kamieniołomów które nią transportowano, wystające lufy od dział samobieżnych, pojazdy wojskowe, kotwice, kominy stateczków, kamienie młyńskie i resztki konstrukcji mostowych, nawet Dużego Fiata i UAZa :) że o motocyklu nie wspomnę :) Wyciągnie czegokolwiek z Wisły to fajna ale bardzo trudna i raczej nie opłacalna zabawa. Trudna z powodu jej nurtu, ukształtowania dna, a jeszcze bardziej z powodu podjechania do brzegu czymś cięższym. Magnesem neodymowym wyciągnie się masę śmieciowego złomu typu pralka Frania, i niemal pewnym jest że się go straci na zaczepie. A uwolnienie z zaczepu bywa cholernie niebezpieczne i zazwyczaj niewarte ryzyka. Chodzenie po plażach z wykrywaczem i po płyciznach to znaleziska masy ciężarków ołowianych i większych haczyków i innego badziewia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: sobota, 22 sierpnia 2015, 08:47 
Offline
Starszy Kapral
Starszy Kapral

Dołączył(a): sobota, 7 lutego 2015, 22:03
Posty: 30
Lokalizacja: powiat sejneński
Pinky napisał(a):
Znam Wisłę na tym odcinku od dzieciństwa, byłem z dwoma tubylcami którzy znają ją na wylot, przepłynąłem ją kilka razy w tym dwa razy w ubraniu i raz ubrany w nocy. Ale sam się w niej nigdy nie kąpie ani też nie wybrał bym się na taką eksploracje sam bez tubylca który pływa jak ryba a w łódce ma linę z rzutką. Nigdy nie ufam Wiśle, w ciągu nocy dno potrafi się zmienić bardzo szybko i tam gdzie jest płycizna bywa 3 metry. Poziom wody też potrafi przybrać błyskawicznie. Ta rzeka jest wredna i złośliwa, i ma swój charakter gorszy niż niejedna większa i słynniejsza. Co roku zbiera swoje żniwo, ludzie którzy doskonale pływają i znają ją znajdują w niej swoją zgubę. Pływanie po niej łodzią bywa koszmarem, zwłaszcza nocą. Nigdy nie lekceważę Wisły, a mimo to w swoim życiu trzy razy się w niej topiłem. Chyba nigdy nie była tak naprawdę ujarzmiona, widziałem już kilka powodzi przez nią wywołanych. Ta rzeka która potrafi sprawić niespodziankę nawet tym którzy ją znają, więc ostrożności nigdy za wiele. Ale to co kryje jeszcze na dnie może być niezłym zaskoczeniem dla historyków i archeologów. A widziałem w swoim życiu już niejedno wydobyte z niej. Wielkie kawały czarnego dębu, stare dłubanki, ule z pni drzewnych, szczątki kryp, ociosane głazy z kamieniołomów które nią transportowano, wystające lufy od dział samobieżnych, pojazdy wojskowe, kotwice, kominy stateczków, kamienie młyńskie i resztki konstrukcji mostowych, nawet Dużego Fiata i UAZa :) że o motocyklu nie wspomnę :) Wyciągnie czegokolwiek z Wisły to fajna ale bardzo trudna i raczej nie opłacalna zabawa. Trudna z powodu jej nurtu, ukształtowania dna, a jeszcze bardziej z powodu podjechania do brzegu czymś cięższym. Magnesem neodymowym wyciągnie się masę śmieciowego złomu typu pralka Frania, i niemal pewnym jest że się go straci na zaczepie. A uwolnienie z zaczepu bywa cholernie niebezpieczne i zazwyczaj niewarte ryzyka. Chodzenie po plażach z wykrywaczem i po płyciznach to znaleziska masy ciężarków ołowianych i większych haczyków i innego badziewia.

"Ta rzeka jest wredna i złośliwa..." - podobne zdanie o Wiśle ma mój kumpel :) A czy teraz przy niskim poziomie wody nie opłaca się tej rzeki eksplorować? Bo zapewne jest nieco bezpieczniej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarby z dna Wisły
PostNapisane: sobota, 22 sierpnia 2015, 16:58 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 18 października 2013, 15:49
Posty: 161
Pewnie się opłaca, ale trzeba się za to zabrać z głową. Ja oprócz skamienielin to w swoim życiu tylko Austriacki gwizdek sygnałowy znalazłem i to przypadkiem, a taplałem się w Wiśle przez 20 lat od smarkacza. Moim zdaniem można się pobawić, ale nie ma sensu liczyć na coś ciekawego, warto popytać tubylców wędkarzy i traktować to jako dobrą zabawę bez względu na wynik. Znajomy stary wędkarz powiedział kiedyś że Wisła oddaje nam to co skrywa wtedy kiedy ona tego chce, a najczęściej to zabiera. Kapryśna z niej kobieta :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL