BRAT_MIH napisał(a):
No mega nagroda :ups: :ups: :ups: Pan Burmistrz mógł trochę głębiej w sakiewkę rękę wsadzić :) Trzeba im było dać po wędce i paczce robaków, by było jeszcze taniej.
Uważasz, że to mało? Załóżmy przez moment, że znalazcy zachowaliby się niepraworządnie i próbowaliby upłynnić znalezisko na rynku kolekcjonerskim. Myślisz, że dostaliby dużo więcej? Ceny dirhemów wahają się od 30 złotych do 300, a średnio oscylują wokół 100, wystarczy przejrzeć zakończone aukcje wiadomo gdzie. Wartość siekańców jest bardziej naukowa niż kolekcjonerska, to oczywiście znakomity materiał badawczy (w całości zbioru), ale dla kolekcjonera monet nie przedstawia aż tak wielkiej wartości, zwłaszcza rozparcelowany na części. To znalezisko jest cenne z naukowego punktu widzenia, ale jego wartość (brzydko mówiąc) rynkowa, nie jest zbyt oszałamiająca i te summa summarum 3 tys. PLN to aż nadto jak na nagrodę.
yanu.sh napisał(a):
Ciekawe czy te monetki pokazane to już po oczyszczeniu ?
Jeśli tak to do gołej blachy pojechali.
Miałem do czynienia ze znaleziskami dirhemów i bardzo często tak wyglądają po wyjęciu z ziemi. To nie jest jakieś liche srebro z XIX wieku o próbie 200.