sylwek22 napisał(a):
Myślę że to nie przypadek.
A wmawianie który wykrywacz jest lepszy a który gorszy jest nie na miejscu...
To tak jak z kobietami jeden woli blondynki drugi brunetki... itp
Moim zdaniem Ci co piszą że ten lepszy albo tamten to po prostu naganiacze...
Witam,
Tak sobie czytam i czytam powstrzymując się od dodania swoich 2ch groszy :)
..w końcu nie wytrzymałem, przepraszam :)
Racja naganiacze! :D
Normalny, zadowolony z osiągów swojej maszyny użytkownik raczej nie będzie się publicznie zachwycał sprzętem bo po części pozbawia się tym samym fantów które sam mógłbym znaleźć, a które do tej pory były nieosiągalne dla innego sprzętu innych kolegów poszukiwaczy :D
Wychodzi na to, że na forum sami naganiacze! :)
A teraz na temat wg mnie, moim zdaniem (chyba mam prawo do swojego zdania)
Deus jak cała reszta rzesza wykrywaczy jest sprzętem przeciętnym w osiągach, lekkim, nie bardzo skomplikowanym w obsłudze, wyróżniającym się spośród pozostałych maszyn swoją bezprzewodowością (jedyną w swoim rodzaju). Wg mnie przeznaczony jest dla wagi piórkowej, a dla bardziej zbudowanych brysi poleciłbym coś innego, bardziej skutecznego i zarazem cięższego ;) by nie stracić formy :D
Pozdrawiam.
PS.
Panowie, nie ma się co szarpać za włosy...