No właśnie coś mi tu nie halo.
"Bardzo często widuję niemiecka flagę na mundurach bundeswehry. Rozumiem... ubrania tanie, mocne, ogólnodostępne . Zastanawia mnie jedynie fakt noszenia po zakupie munduru niemieckiej flagi ? Czy nie lepiej byłoby odpruć flagę lub naszyć naszą Polską ?"
Super, kupić niemiecki mundur, bo między innymi "tani" a potem narzekać, że "niepatriotyczny". Przypomina mi to nieco scenę z "Dnia świra":
Sąsiad: Albo Wietnamczycy! Patrz pan, co te żółtki, patrz pan jaka perfidia. Zalewają nasz rynek skarpetkami z gumką, specjalnie to robią. A wiesz pan dlaczego? Adam: Tak? Sąsiad: Żebyśmy podostawali buergera. Żeby nam, panie, nogi, panie, żyły uciskało, tamowało krwiobieg i w trzy miesiące, panie, buerger. I kolejne amputacje, stopy ciach, kolana ciach, uda... Adam: Ale jak stopy ciach, to już pan skarpetki nie, na skarpetki nie... Sąsiad: Wszystko jedno. Skarpetkami chcą nas, panie, powyzabijać. Ale nie mnie! Te żółte kurduple za chude są w żółtych uszach. Patrz pan. O, widzisz pan? Kupuję... u tych gupków, tę ich taniochę uciskową. Iii ciach! Żyletką gumki. I skarpetka bezuciskowa, zdrowa. Bezuciskowe skarpetki, zdrowe, bezuciskowe.
No i dlaczego mamy wciąż do tych Niemców czuć taką odrazę? Szwedów też powinniśmy wciąż za potop nienawidzić? A może i Czechów za to, że nam grody popalili w XI wieku? Mam rozumieć, że niechęć do niemieckiej flagi jest uzasadniona tylko dlatego, że akurat to wojna z nimi jest "najbardziej świeża"? A może... skoro za 200 czy 300 lat podchodzić będziemy do II Wojny tak, jak dziś do Potopu, po prostu warto przyspieszyć ten proces i już dziś przestać się zamęczać tak w sumie błahymi sprawami?
Ogółem - każdy ma prawo chodzić jak chce. Jak komuś przeszkadza chodzenie w kurtkach z niemiecką flagą - to niech nie chodzi i tyle, wolna droga. Ale nie uważam, że powinien z tego powodu odgrywać rolę moralizatorską i pouczać innych jak oni powinni się ubierać. A już nieco kuriozalnie brzmią takie fasadowe hasła o "patriotyzmie" związanym wyłącznie z "problemem" flagi z jednoczesnym uzasadnianiem kupowania niemieckiej kurtki (bo "tania, mocna itp") zamiast jakiejś polskiej.
|