13wojtek13 napisał(a):
Niestety nie wszyscy są mili i wdzięczni choć w tych przypadkach powinni.Jednak zacznę z innej beczki.Kilka lat temu gdy zaczynałem przygodę z wykrywaczem (miałem proste pi)w lesie znalazłem łuskę,taki najzwyklejszy pepeszak.Jak na pi to sukces był więc przyjechała w kieszeni do domu i uhonorowana została miejscem godnym na regale.Tu zaczął się problem;żona zasugerowała że może od tej kuli ktoś zginął...Nie wiem do dziś czy jej sugestia czy coś innego ale kilka nocy z rzędu prawie nie spałem mając dziwne koszmary.Powiedziałem dość ,łuska powędrowała do lasu i dziwne sny razem z nią się skończyły.Nie jestem ani przesądny ani ,,moherowy,,a jednak ...
Tak to jest jak sie ma kobiete przesądną :lol: , ja juz dwie dziewczyny zmieniłem min dlatego że nie tolerowały przedmiotów bo " po juz zmarłych" bo "energia zmarłych w nich jest". Uprzedzam że nie rozkopuje grobów ale dla co poniektórych wszystko jest po zmarłych b należało do ludzi którzy juz nie żyją :D