m4rsh4ll napisał(a):
Pozwolę sobie na offtop..
leon7733 czy nie boisz się, że Cie kiedyś ta ziemia przysypie ? Gdyby urwał się kawał gruntu.. nie masz szans..
Kawałki drewna są rzeczywiście malutkie, ale najważniejsze jest powolne schnięcie, za szybkie i drewno popęka. W Radymnie kiedyś na własne oczy widziałem dwa ogromne czarne dęby, ale raczej nikt nie dbał o to, żeby jakoś je powoli suszyć, bardzo długo tam sobie leżały. Były potężne, co do drzew obecnie rosnących w lasach to były nieporównanie większe. Te Twoje to raczej nie korzenie a małe gałązki.
Mam pytanie co do studni, kopiesz głębiej te studnie ? Czy to są studnie na wody opadowe ? Nie widzę tam wody, więc się tak zastanawiam, wstawiasz później kręgi i podkopujesz, aż dotrzesz do wody ?
Jaką szerokość mają te dziury i jakie kręgi w nie wkładasz. Ostatnia sprawa, jeżeli wkładasz tam betonowe kręgi to jak uszczelniasz kręgi, żeby do tej głębszej wody nie dostawała się woda z pomiędzy łączenia kręgów, opadowa np. która ma najwięcej zanieczyszczeń. Czy woda z takiej studni jest zazwyczaj zdatna do picia ? Rozumiem, ze trzeba robić badania i zazwyczaj wychodzi procentowo, że z ilu studni jest od razu woda zdatna do picia ? To chyba niewielki procent ? Pytam bo chciałbym u siebie wykopać taką studnię lub sam trochę powiercić. Wiem, ze sąsiad obok ma studnię, drugi naprzeciwko mnie, a trzeci na ulicy na której mam działkę ma czyściutką wodę i bardzo dużo wody może otrzymać z tej studni. Woda bardzo zimna, czysta, krystaliczna i nie śmierdzi, ma dobry smak. Też bym taką wodę chciał mieć, ale jak dla mnie mam mały ogródek i wiercenie specjalistyczną maszyną odpada, sprzęt się tam nie dostanie.
Co do studni to nie są studnie kopane do wody. Ponad 4m jest dopiero stały grunt na którym może być wsparty budynek mieszkalny. A wywiercić studnie na działce to nie ma potrzeby specjalistycznego sprzętu.... ręcznie się wierci, (wybija )wiadomo że pracochłonne ale można.
Przepraszam za offtop. ale myślę że temat taki, że można pokonwersować.