Czy wiadomo cokolwiek na temat prawdziwej snajperki do Altera, ktoś, coś?

Od kilku dni na koncie Rutusa na FB istnieje wątek dotyczący przyszłych sond do Altera. Producent prosi użytkowników, aby wypowiadali się w sprawie nowych cewek. Więc warto by było wypowiedzieć się w tym temacie. W tym miesiącu ma trafić do sprzedaży bezprzewodowy moduł audio, zapowiedziano także plecak, a za kilka miesięcy ma pojawić się nowa wersja oprogramowania.

Pytanie techniczne, bo może przegapiłem ten temat w wątku... na ile elastyczna jest wycinka w dyskryminacji żelaza tak żebym kopał żelastwa od gwoździa w górę pomijając mniejsze fragmenty np. i np. tez przy jednoczesnym wycięciu całego koloru gdybym chciał kopać tylko żelazo? Jak się ma taka dyskryminacja do spadku zasięgu wykrywacza w ziemi?

Saper , Alter pole testowe Mocny signal, monety https://www.youtube.com/watch?v=gMpkmN9pGsA&t=7s

Witajcie.
Tak na szybko, bo jeszcze jestem w trakcie spontanicznej eskapady z ALTREM po kraju.
Dowiedziałem się że kolega Saku z Mocnego Sygnału zbudował bardzo ciekawe pole testowe i zaprasza na testy wszystkich zainteresowanych.
Jak tylko się dowiedziałem postanowiłem natychmiast zmienić kirunek i udać się na pole testowe Mocnego Sygnału.
Pole bardzo oryginalne, bo to mokra i ciężka glina. Kto zna wykrywacze wie że nie jest łatwo.
Postanowiłem podjąć rękawicę i pobawić się tam ALTEREM, tak na prawdę to kolejne doświadczenia i spora nauka dla mnie.
Gorąco każdemu polecam odwiedzenie tego poletka by się samemu wiele ciekawego nauczyć. Z wykrywaczami nigdy nie ogarniemy wszystkiego, a takie miejsca tylko nam to udowadniają.
Dzięki Saku za zaproszenie.
A tu filmiki, jak dojadę do cywilizacji wrzucę więcej.

https://www.youtube.com/watch?v=gMpkmN9pGsA

Szkoda że operator Altera nie przemiata szeroko cewką nad celem tak jak się przemiata na polu. Wówczas poprawność detekcji była by zapewne diametralnie inna. Machanie cewką nad samym celem nie odzwierciedla możliwości detekcji wykrywacza. A namierzanie najpierw statykiem potem dynamikiem pozostawię bez komentarza.
Nie mogę się doczekać filmów porównawczych Altera z udziałem innych wykrywaczy na Marcinowym polu.

To je test na vykrywalnosc fantuw- na danym poletku testowym,, Ja uwazam ,ze saper ma bardzo dobry y szybky styl praci,, chodzenie,machanie-detekowanie po polu to gruga sprawa-y mozliwy 2. test....

Żaden test nie ma nic wspólnego z normalnym poszukiwaniem w terenie.
Test daje ogólne wiadomości o potencjale sprzętu, i za każdym przejściem wynik będzie inny.
Przy porównaniach z innymi ważne będzie aby każdy miał możliwość przemiatania w sposób najbardziej odpowiadający dla sprzętu i operatora, a liczy się czy wykrył "dobry" sygnał do kopania.
Ale to tylko moje zdanie

stan12 - w wolnej chwili wejdź na kanał YT Prymka. Zobacz jak on na swym poletku testowym testuje wykrywacze. Szerokie zamaszyste szybkie ruchy nad celem. On nic na siłę nie stara się udowodnić. Obiektywnie ukazuje zachowanie się sprzętu na tamtym polu. Dlatego należy przy planowanym teście na Marcinowym polu przyjąć jakąś racjonalną metodologię, która narzuciła by wszystkim uczestnikom testu pewne zachowania podczas testowania.
PS
Marcinowe pole jest o tyle miarodajne, że nie różni się właściwościami od innych pól. Na zwykłym polu zrobił stanowiska testowe. To pole jak każde inne pewnie jest bardziej lub mniej zaśmiecone różnymi metalami.
Podczas testu należy podejść do techniki szukania tak jak byśmy chodzili po normalnym polu. Wówczas taki test będzie bardziej miarodajny i zbliżony do warunków terenowych.

Kiedyś już o tym pisałem.
Niestety wiedząc że coś jest zakopane w danym miejscu zawsze operator będzie podświadomie zwalniać szerokość machnięć, kombinować z dociskaniem sondy do gleby, itp.
Nie ważne z jakim sprzętem wystąpi będzie chciał wypaść najlepiej, tymczasem na "żywo" zwyczajnie może nie trafić na sygnał, odczytać go jako niewarty sprawdzenia, pomijalny, itp.
Musiałby to robić zestaw robotyczne ramię na podwoziu przemieszczający się ze stałą prędkością i wtedy byłoby "prawdziwie" - w sensie pomijamy operatora i testujemy tylko sprzęt [emoji12]
Co by nie mówić i jakich zarzutów by nie postawić takie pole to super doświadczenia, na pewno warte odwiedzenia.
Pokazuje również nasze ułomności a nie ułomności sprzętu :1
Świadomość po takich testach może wnieść więcej niż zmiana sprzętu na "górną" półkę.
Przepraszam za offtopic bo ma być o ustawieniach.

Wolfsschanze
Pole testowe to pole testowe, pole mocnego sygnału jest typem pola gdzie sprawdzamy czy i jak detektor widzi dany przedmiot. Stąd optymalne ruchy do danego celu. Co innego gdyby ktoś zbudował pole jako tor z Zakopanym przedmiotami gdzie masz przejść i odszukać daną część np. Monety. Używanie pinpointa to podstawa. Więc aż dziwi mnie twój komentarz w tej sprawie
Porównywanie sprzętów ma największy sens w terenie na nieznanych sygnałach. Pod warunkiem że operator jest w miarę kumaty. Pozdrawiam

Owszem, pinpoint czasami się przydaje do precyzyjnego namierzenia fanta o ile sam operator nie potrafi bez niego tego dokonać, ale po namierzeniu już fanta w trybie normalnego szukania.
Kto normalny biega po polu z pinpointem i dopiero po namierzeniu jakiegoś metalu poddaje taki sygnał detekcji w trybie dynamicznym :o
Ewidentnie operator Altera na tym filmie miał problemy z ustaleniem położenia fantów, i podczas kolejnych testów ułatwiał to sobie pinpointem - wcześniej nim namierzając cel - mając wówczas świadomość o miejscu zalegania fanta bez problemu machając tuż nad nim w trybie dynamicznym dochodziło do bardziej lub mniej poprawnej jego detekcji. To potwierdza jedynie to o czym pisałem wcześniej - w terenie chodząc normalnie i szeroko przemiatając raczej nie byłby w stanie namierzyć celu albo byłoby to znacznie utrudnione - film bardzo dobrze to pokazuje.
Uwierz mi, duża część wprawnych operatorów wcale nie używa pinpointa. Odpowiednie poznanie posiadanego sprzętu, trochę techniki podczas dokładniejszego przemiatania i fant namierzony - bez potrzeby używania często zbędnego bajeru jak pinpoint.
Ale rozumiem, że Ty masz w tej kwestii odmienne zdanie.

Mam zupełnie odmienne zdanie, poszukiwanie to sztuka korzystania z tego co mamy pod ręką, to Ty jako operator musisz zrobić wszystko by zmusić wykrywacz do wydania sygnału takiego jakiego szukasz.
Po znalezieniu kilku skarbów i "dokopywaniu" wielu innych i to w różnych warunkach dla mnie machanie szerokie bez używania częstego pinpointu ( co daje dużo dodatkowych informacji) jest po prostu bez sensu.
Oczywiście nikogo nie zmuszam do takiego prowadzenia poszukiwań jakie ja prowadzę, ale poznałem różnicę i nie widzę sensu w machaniu dla machania i oczekiwania na "szczęście", ja chodzę po to by znaleźć a moje nawyki własnie komentujesz.
Musiał byś sam coś na własne oczy zobaczyć, może jak bedzie okazja się spotkać to Ci pokaże pewien filmik. Zobaczysz co daje "normalne machanie" w miejscu gdzie leży 500 srebrnych monet i mega dużo syfu.

Pole testowe ma na celu jak najlepsze odzwierciedlenie warunków terenowych - i tutaj wielkie brawa dla Marcina, który odwalił wielką robotę. Proces samej detekcji powinien być też odzwierciedleniem zachowań poszukiwacza w terenie.
Odnoszę wrażenie Saperze że nie zrozumiałeś, albo udajesz że nie rozumiesz tego o czym pisałem.
Szerokie przemiatanie cewką to nie bezmyślne machanie cepem. To zrozumiałe, że jak trafisz na ciekawy sygnał, to poddajesz go głębszej analizie, przemiatasz nad mim u różnych kierunkach, na krzyż, używasz pinpoina - to zrozumiałe. Jednak na filmie ewidentnie naciąga się ten test używając NAJPIERW pinpointa i po precyzyjnym namierzeniu macha się NAD fantem cewką w trybie dynamicznym. Dlaczego operator nie przemiatał szerzej całym obwodem cewki?
No nic kończę ten offtop, wszak wielu już potwierdziło, że Alter ma tendencję do pomijania celów przy szerszym i szybszym przemiataniu - i w odniesieniu do tych właśnie problemów moje uwagi do rzetelności samego testu, który tak naprawdę w mojej ocenie potwierdził tylko te problemy. Znakomita większość detektorystów szeroko przemiata cewką w terenie i raczej nie chodzi po polu w żółwim tempie. I to właśnie dla nich dedykowane powinny być te testy. Niech mają wyobrażenie jak by się testowany sprzęt zachowywał gdyby osobiście go używali podczas normalnego codziennego szukania a nie w sytuacjach ekstremalnych, które stanowią ułamek ich poszukiwań.

Prawda jest taka, i dobrze ją znasz Saper, że większość z obiektów zakopanych na polu testowym przeciętny operator nie ma szans wykryć w rzeczywistym terenie. Ty posiadasz duże doświadczenie w pracy z wykrywaczem więc może Twoje szanse będą większe...
To że wykrywacz "widzi" obiekty w teście jeszcze o niczym nie świadczy, daje oczywiście pewien pogląd na jego możliwości.

I jeszcze jedno: rozróżnijmy testy komercyjne od tych niekomercyjnych...

Z machaniem wykrywaczem podzielam zdanie Sapera.