Mateusz F. napisał(a):
1.4 kg to nie jest ciężar, troszke krzepy.
Może rączka boleć, od tego jeszcze nikt nie umarł
Żołnierz biega z karabinem i nie stęka, nie wspomnę o ekwipunku
To nie jest wojna, tylko hobby więc ma być lekko i przyjemnie, nawet po 5 godzinach łażenia w terenie. Oczywiście, że od bólu ręki jeszcze nikt nie umarł, ale jak wydajesz na wykrywacz 4 koła to jednak spodziewasz się otrzymać sprzęt, który będzie nie tylko skuteczny, ale też po prostu wygodny. Równie dobrze można powiedzieć, że po co słuchawki bezprzewodowe bo przecież żołnierz biega z pełnym ekwipunkiem i nie stęka. Swoją drogą, nowoczesny żołnierz ma teraz bardzo lekki i bezprzewodowy osprzęt. Właśnie po to żeby był bardziej wydajny i nie musiał stękać po przejściu 5 km :)
damiano napisał(a):
Jasne, jasne [emoji1]
Golden Mask na sztycy teleskopowej waży więcej niż 1,4kg (około 1,7kg - waga elektroniczna, kuchenna) a jest "lżejszy" w użytkowaniu więc proszę nie mów takich rzeczy i nie tłumacz na siłę olewactwa producenta.
To samo np. w przypadku F75 który waży 1,6kg i nikt nie narzeka że go ręka boli przy takiej "dużej" wadze.
Wyważenie, rozkład masy jest do bani i takie są fakty, tyle.
GM na sztycy teleskopowej to mój numer 1 pod względem ergonomii, dalej Deus (co prawda beznadziejne wyważenie, ale za to waga piórkowa) i Teknetics T2 (ta sama konstrukcja co F75). Dalej Euroace, jeszcze dalej wspomniany AT Pro, natomiast wykrywacz który mi naprawdę zmęczył łapę to Rutus Argo :D