No i mamy nowelizację ustawy, której artykuł 109 c przewiduje grzywny i kary pozbawienia wolności za chodzenie z wykrywaczem. niektórzy zastanawiają się teraz jakby tu ominąć przepisy. Poszukiwacze Historii od pierwszego odcinka serialu przeprowadzali legalne poszukiwania, dlatego nie będziemy się skupiać na ustawowych dziurach, tylko postaramy się Wam w jak najprzystępniejszy sposób wyjaśnić jak starać się o pozytywną decyzję Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, czyli jak w 100% legalnie kopać.
Pierwszym krokiem winno stać się dla Was wytypowanie interesującej was działki/działek. Przyda się Wam w tym celu geoportal
http://www.geoportal.gov.pl gdzie dostępne są dane katastralne.
Potem czeka Was niełatwy (z powodu ustawy o ochronie danych osobowych) proces ustalania właściciela działki. Nie próbujcie pytać się w gminie czy powiecie, bo z powodu ww. ustawy urzędnicy takich informacji udzielać nie mogą. Najbardziej sprawdzona taktyka polega na kolędzie po okolicznych domach i pytaniu gospodarzy. Kiedy już właściciela odnajdziemy, należy uzyskać od niego na piśmie zgodę na poszukiwanie na należących do niego działkach. Zgoda winna zawierać dane właściciela, jego oświadczenie o prawie do dysponowania działką (własność) oraz wskazanie osoby, która tą zgodę otrzymuje (czyli przyszłego wnioskodawcę). Zgoda właściciela terenu jest podstawowym załącznikiem do WUOZ, bez tej zgody nie mamy co składać wniosku do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Do wniosku winniśmy załączyć ORYGINAŁ zgody nie zaś kopię!!!!!
Kiedy już macie oryginał zgody, czeka Was odwiedzenie strony odpowiedniego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków -
http://www.mkidn.gov.pl/pages/stron... pobranie stamtąd wzoru wniosku. Wniosek ten jest zatytułowany WNIOSEK O POZWOLENIE NA PROWADZENIE POSZUKIWAŃ UKRYTYCH LUB PORZUCONYCH ZABYTKÓW RUCHOMYCH PRZY UŻYCIU URZĄDZEŃ ELEKTRONICZNYCH I TECHNICZNYCH ORAZ SPRZĘTU DO NURKOWANIA.
Uwaga!!!!! Niektóre Urzędy nie posiadają takiego wzoru- nic straconego- weźcie wzór z sąsiedniego województwa i przeróbcie nagłówek- i już macie!!!!! Wniosek posiada dosłownie kilka pól, które trzeba wypełnić. Myślę że pamiętacie gdzie mieszkacie i jak się nazywacie a także potraficie wyartykułować uzasadnienie Waszej chęci poszukiwań na danej działce/działkach więc nie będę się nad tym rozwodził. Bardziej skupię się na pozostałych załącznikach, które winniście dołączyć do wniosku.
Oprócz zgody na piśmie właściciela terenu niezbędnym załącznikiem jest mapka, gdzie zakreślić trzeba obszar planowanych poszukiwań. Pomocny w tym może stać się wspomniany geoportal...
Kolejnym żelaznym załącznikiem stanie się Program Poszukiwań. Coś w stylu; "Pójdziemy, poszukamy za pomocą wykrywaczy metali, interesujące znaleziska zinwentaryzujemy, ustalając ich przybliżone współrzędne". Nie zapomnijcie podpisać się pod programem!!!!
Czwartym obowiązkowym załącznikiem jest dowód uiszczenia opłaty skarbowej na konto podane na stronie WUOZ w kwocie 82 pln.
Opłatę uiszczajcie na samym końcu, kiedy już macie zgodę właściciela terenu, bo jeśli zapłacicie a ten ostatni się nie zgodzi, to pieniądze ciężko będzie odzyskać...
W kwestii technicznej; we wniosku możecie uwzględnić szereg działek, bo niezależnie od tego na ile działek wniosek złożycie, zawsze opłata skarbowa wyniesie 82 pln...
Kiedy możecie spodziewać się odmowy? Jeśli macie dobrze wypisany wniosek i wszystkie wymienione wyżej załączniki to zasadniczo nigdy. Od odpowiedzi odmownej zawsze przysługuje Wam prawo do odwołania. WUOZ raczej wezwie Was do uzupełnienia wniosku; Wtedy gdy na wnioskowanym obszarze znajduje się stanowisko archeologiczne zostaniecie wezwani do zapewnienia nadzoru archeologicznego lub wezwanie do przekwalifikowania wniosku na wniosek o przeprowadzenie badań archeologicznych. Mądrzejsi urzędnicy w decyzji wyłączą obszar objęty stanowiskiem archeologicznych z obszaru , na który wydali Wam zgodę.
Niektóre delegatury zażądają od Was zapewnienia przejęcia zabytków od jakiejś placówki muzealnej- to może być największy problem, bo muzea (szczególnie państwowe) niechętnie wydają takie zapewnienia. Wspomnę tylko że takie żądanie nie jest zgodne z rozporządzeniami w tej kwestii i Urząd w ten sposób przekracza swoje kompetencje- choć z reguły zamiast angażować się w wojnę lepiej załatwić to zapewnienie i mieć to z głowy.
http://www.nimoz.pl/baza-wiedzy/baz...
Pamiętajcie!!!! Jeśli poprawnie wypełnicie wniosek i załączycie do niego wymienione wyżej załączniki, to decyzja należy się Wam jak przysłowiowa psia micha. Niedopuszczalne jest np. zagubienie wniosku w delegaturze, czy też odpowiedź ustna. Wniosek wysyłajcie zawsze przesyłką poleconą, zachowując potwierdzenie nadania aby monitorować status przesyłki. Zdarzyło mi się kiedyś że pracownicy pewnej delegatury uparcie twierdzili że pismo do nich nie dotarło, choć Poczta Polska była zgoła innego zdania... Do pracowników WUOZ podchodźcie uprzejmie i wyrozumiale, bo to tacy sami ludzie jak Wy. Najprawdopodobniej odpłaca się Wam tym samym, co będzie z pożytkiem dla wszystkich. To chyba wszystko, co miałbym wam do przekazania
pozdrawiam
Olaf Popkiewicz"
Źródło [url]https://www.facebook.com/notes/poszukiwacze-historii/jak-kopać-legalnie/1764570720284097[/url]
W komentarzach jest trochę pytań internautów wraz z odpowiedziami pana Olawa
Nie wygląda to tak źle.