drako napisał(a):
Jednak tylko pieniądz się liczy po co te dyrdymały o weekendowych poszukiwaczach ,wolnych strzelcach i hobby .
Przecież paliwo i czas musi się zwrócić ,widziałem paru takich cwaniaków co chłop im powiedział że nie pozwala ale oni i tak swoje zrobili w nocy a potem płacz że trzeba mandat zapłać.
Biznesmeni z wykrywaczami j.... was pies .
Obserwuję mocną frustrację u autora tego wpisu.
Czyżby brak efektów, lub zazdrość?
Oczywiście, że paliwo i czas powinny się czasami zwrócić, inaczej można by zamiast 100 czy 200km jechać na szukanie, to pojechać połazić po okolicy z kijem leszczynowym czy parasolem.
Pytanie co dla kogo jest rekompensatą, dla jednego fajne przygody , dla drugiego samo obcowanie z naturą i możliwością znalezienia srebrnej marki, bez gwarancji na sukces jest wystarczającą nagrodą, a dla trzeciego rekompensatą jest dobra cena u jubilera za wyłowiony na plaży pierścionek. Inny znowu szuka by rozwiązać jakąś starą zagadkę, bez gwarancji na powodzenie - ale samo spróbowanie zmierzenia się z tajemnicą np. ukrycia depozytu jest już wystarczającą nagrodą. Żadnej z tych postaw nie należy negować, każdy ma swoje powody do robi, nawet jak są to powody finansowe to ja to akceptuję i nic mi do tego jeśli jest to robione bez wyrządzania szkód innym osobom, w tym rolnikom.
Poszukiwania są dobre - nie widziałem wśród poszukiwaczy osób niezadowolonych ,za to większej szkody dla Polski niż program 500+ dawno nie widziałem .