Taka refleksja mnie naszła...ponieważ z dyskusji na forum można wnioskować, że wielu poszukiwaczy nie utożsamia się ze stanowiskiem i działaniami PZE, to może nadszedł czas, by zawiązało się PZEN (Polski Związek Eksploratorów Niezrzeszonych) :666 :lol: :D który by reprezentował ich punkt widzenia :luv Pojedynczy eksplorator jest niczym, w kupie siła, kupy nikt nie ruszy ;) Na czele bym widział Asię72 lub Sowę74, których wypowiedzi odbieram jako sensowne. Tylko, czy oficjalne czynniki państwowe będą chciały rozmawiać z wieloma (przez wiele uważam więcej niż 1) stowarzyszeniami, które będą się różnić koncepcjami? Raczej by powstała sytuacja, że poszukiwacze są grupą zdezintegrowną, która nie wie czego chce, a to by spowodowało, że nikt by nas nie traktował poważnie. Czasem w dyskusjach, pod wpływem "focha" padają teksty..." to sam coś zrób, załóż stowarzyszenie, wystąp do ministerstwa"... Póki co jest PZE, nie wiem, w którym kierunku pójdzie, co załatwi, czy doprowadzi do kastowości poszukiwaczy ( zrzeszonych, niezrzeszonych, licencjonowanych, współpracujących lub nie z archeo itp) czy może doprowadzi do jakiejś normalności. Raczej inne stowarzyszenia nie powstaną. To, że po wielu latach, wielu dyskusjach na Forum i poza nim, gdzie wielu ludzi rzucało hasła typu " weźmy i zróbcie", " dajcie mi ludzi a ja sam to zrobię" itp powstało PZE, to w tym środowisku niepowtarzalny ewenement. Myślę, że powinniśmy dyskutować konstruktywnie, bez obrażania się (fochów) i bez obrażania nawzajem, by wykrystalizowała najkorzystniejsza dla poszukiwaczy opcja. Jest rzeczą oczywistą, że nie da się wszystkich zadowolić. Powinniśmy znaleźć równowagę, pomiędzy marzeniami romantyków, których wśród poszukiwaczy skarbów nie brakuje ( model angielski, duński itp) a pragmatyków (szkolenia, licencje, rejestracja, zgody itp) Od nas też zależy, na ile będziemy silni, co wywalczymy. W związku z tym bym chciał móc oczekiwać od: - Dyskutantów: merytorycznych wypowiedzi -Moderatorów: pilnowania kultury dyskusji, usuwanie argumentów " ad personam" -Administratora i Prezesa PZE - większego zaangażowania w dyskusję, informowania na bieżąco, itp. Oczywiście, biorąc pod uwagę, że Jacek jest człowiekiem zapracowanym, a jego doba trwa także 24 h, nie wszystko musi i powinien robić osobiście, może to robić upoważniony rzecznik (uniknęli byśmy sytuacji, gdy ktoś mówi do usera np N czy D itp, co ty, rzecznikiem jesteś czy innym funkcyjnym, czy zwykłym wazeliniarzem :h
|