-prawo polegnie przy urzędniku, który zresztą sam to prawo se napisze, ale to posłowie uchwalają. Teraz często nawet nie wiedzą co uchwalają. A mnie się marzy poseł myślący.
-środowisku archeo wcale nie zależy na zmianie prawa ale nam zależy i powinniśmy dokonywać mądrych wyborów
- walczyć o nasze cele wszystkimi dostępnymi nam sposobami. a jakimi? Opcja 0? Negocjacje?
-bez zmiany prawa rzeczywiście zostaje przestrzegać zasad BHP, przystosować się do tych nowych warunków

I na tym kończę polemikę z Tobą, bo zaczynamy w kółko to samo. Ty jesteś porażony moimi frazesami, a mnie Twoje frazesy zwalają z nóg.

Panowie.
Czy handel zabytkami archeologicznymi jest zabroniony - tak
czy zabytek wyciągnięty z ziemi jest zabytkiem archeologicznym - tak
Czy na portalach (Allegro, e-bay, itp) handluje się artefaktami wydobytymi z ziemi - tak
czy robi się to już od kilkudziesięciu lat - tak
czy wspomniane portale są monitorowane przez Policję - tak
CZY ZATEM JEST PRZYZWOLENIE NA HANDEL TAKOWYMI ARTEFAKTAMI - TAK

Sumując:
Wywodzona z zasady praworządności i określonej w art. 32 Konstytucji RP zasady równości obywateli wobec prawa, wskazana w art. 10 k.p.k. zasada legalizmu nakłada na organy powołane do ścigania przestępstw obowiązek wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego, a zakres obowiązywania tej dyrektywy rozciągnięty został również na postępowanie sądowe, bowiem obliguje ona oskarżyciela publicznego do wniesienia i popierania oskarżenia o przestępstwa ścigane z urzędu (art. 10 § 2 k.p.k.).

Artykuł 304 § 1 k.p.k. nakłada społeczny obowiązek zawiadomienia organów ścigania o przestępstwie ściganym z urzędu na każdą osobę, która posiada informacje na temat takiego przestępstwa

Czy Policja też powinna być pociągnięta do odpowiedzialności - ??????

Definicje zabytku i zabytku archeologicznego istnieją i są zawarte w obowiązującej ustawie o ochronie zabytków.
Do definicji zabytku większych uwag nie ma za wyjątkiem nieprecyzyjnego zapisu o zachowaniu w interesie społecznym ze względu na wartość historyczną, artystyczną i naukową. Tu często jest oś sporu.

Definicja zabytku archeologicznego różni się najprościej mówiąc od definicji zabytku tym kawałkiem na czerwono. Czyli najogólniej fant z kontekstem to archeo. Gdyby zaraz po fragmencie zaznaczonym na czerwono była kropka i koniec definicji, to wszystko jest jasne i proste.
Ale jest dodany ni z gruszki i pietruszki fragment na niebiesko. Nieżyczliwi poszukiwaczom interpretują ten zapisek tak,że dla pojęcia zabytek archeologiczny nie musi być kontekstu!!!! A skoro tak, to w zasadzie każdy zabytek może być archeologiczny. I na tej podstawie znalazca połamanej łyżki staje przed sądem :D
Argo pamiętasz aferę za czasów rządów SLD. Tam chodziło o dopisanie do ustawy 2 wyrazów/ i czasopisma/.
Tutaj chodzi o 5 wyrazów.
To jest moja opinia ale frank wie lepiej :D

A jaki "papier" ma na tego szeląga sklep??? Twoja monetka była wykopkiem, to czy teraz jest nagle legalna? Bo kupiona na aukcji? Mój znajomy trochę monet w życiu wykopał, nie wszystkie zbiera. Część poszła na wymianę, trochę sprzedał poprzez pośredników-salony numizmatyczne. Nie bądź taki pewien legalności twoich szelągów. Jesteś pewien, że to nie wykopki? Masz na to papier? Kukułka ich nie zniosła.

Paragony,faktury,screeny są zabezpieczeniem kolekcji monet , ale tylko dla dobrego samopoczucia właściciela. Można znaleźć opisy zagrabionej w świetle (tfu)prawa przynajmniej jednej kolekcji numizmatów,która wróciła do właściciela jako zbiór nic nie znaczących monet. Co grabieżcy chcieli wymienić , to wymienili , co chcieli zgubić , to zgubili i nic im nikt nie zrobił i w przyszlosci rownież nikt za takie grabieże nie odpowie . Sprawa się będzie odbijać od biurka do biurka,rozmywać w czasie,nie będzie winnych. Może i teczka wpadnie za szafę. :D
Jak ktoś bedzie uparty , to moze i po kilku latach wygra w sądzie i zostanie mu zasądzone odszkodowanie , ale zapewne w takiej kwocie by sąd miał peność ,że delikwent nie zarobil na odszkodowaniu :h
Zdzicho nie ufaj prawu,ufaj sobie. :1

Zapytaj.
Osobiście wątpię aby posiadające renomę salony numizmatyczne sprzedawały "towar" z wadami prawnymi

Oświadczenie sprzedającego o legalności. I co to daje? Nic.

To się chyba nazywa paserstwem.

Twoim zdaniem oczywiście, bo dla tego kupującego jednak coś znaczy skoro zaryzykował 40 tyś + młotkowe :) https://aukcje.gndm.pl/auction/6/catego ... 1539599982
a słyszałeś o tym, ze handel zabytkami jest w Polsce dozwolony?

Dobra, starczy :h

Uwierz mi kolego zdzicho że sprzedają i nie mają najmniejszych oporów moralnych przed braniem w komis czy też kupowaniem skarbów monet.

Ale Panowie, to chyba dobrze że sprzedają, że kupują od nas i od innych kolekcjonerów? Rynek numizmatyczny tylko na tym zyskuje, ale i sama numizmatyka która jest przecież zbiorem informacji, a gdyby nie dało się niektórym monet sprzedać to nikt by nic o nich nie wiedział poza właścicielem. Nie róbmy we własne gniazdo, bo jeszcze trochę i ogarnie wszystkich psychoza i strach.

I tu sie zgadzam!
W ogole nie rozumiem zakazu handlu zabytkami archeo i panike wokol handlu starociami tez szumnie zwanymi zabytkami.
Wykladow na temat wartosci dla dziedzictwa narodowego nie potrzebuje wnioskuje natomiast, ze aby unormowac i kontrolowac taki handel trzeba by wykonac spora prace a wiadomo, ze praca to ostatnia czynnosc jaka chce sie wykonac w miejscu pracy jesli nie trzeba jej wykonac...
Ja jestem zwolennikiem obrotu, posiadania i to dla wszystkich nie tylko dla namaszczonych czyli zrzeszonych i przyklejonych tu i tam.

Gdyby wprowadzono całkowity zakaz handlu zabytkami o cechach zabytków archeologicznych, zakaz używania detektorów, albo zdecydowanie wzmożono restrykcje to policja, urzędnicy WKZ i archeo całkowicie straciliby kontrolę nad poszukiwaczami, kolekcjonerami i przepływem zabytków. A tak punktują sobie, dla przykładu co jakiś czas ściągną kogoś z pola, lub allegro rozgłoszą to w mediach i wystarczy, niby taka nieudolna pozoracja walki o nasze dziedzictwo, ale za to cele zawsze pozostają łatwe do namierzenia, nie schodzą do podziemia.

A co to jest zabytek o cechach zabytku archeologicznego?

Zbytek ;)